Jak działa telewizja internetowa Cyfrowego Polsatu? Sprawdzam Evobox Stream

Paweł Okopień

paweloko

15

Dodane: 5 lat temu

Rynek telewizyjny zmienia się aktualnie bardzo dynamicznie. Cyfrowy Polsat doskonale o tym wie podejmując bardzo ciekawe kroki – najpierw zobaczyliśmy dekoder do telewizji IPTV, później przyszła pora na dekoder OTT czyli Evobox Stream. Wreszcie dowiedzieliśmy się, że wspólnie z Discovery powstanie nowa platforma VOD. To znak czasów. A jak wypada sprzęt Cyfrowego Polsatu. Evobox Stream to rozwiązanie, którego zdecydowanie na rynku brakowało.

Można śmiało powiedzieć, że Cyfrowy Polsat przechodzi transformacje oferty. Liczy się oferta, a nie to w jaki sposób zostanie ona dostarczona. To już nie jest platforma satelitarna. Choć oczywiście ta pozostaje flagowym produktem. Oferta IPTV to propozycja mająca być alternatywą dla kablówek, wymaga też posiadania łącza internetowego w Plusie, Netii lub Orange. Natomiast najnowsza oferta OTT z dekoderem Evobox Stream to oferta praktycznie wolna od zobowiązań i wymaga od nas jedynie szybkiego internetu oraz oczywiście obecności na terenie kraju. Dekoder na własność możemy mieć za 299 PLN, jeśli zdecydujemy się jednak na podpisanie umowy otrzymamy go już za 1 PLN i miesięczną opłatę 10 PLN przez 24 miesiące.

To co istotne, to oferta w ramach Telewizji Internetowej z Dekoderem jest w pełni elastyczna. Możemy żonglować subskrypcjami za pakiety i możemy to robić z poziomu dekodera, podpinająć kartę płatniczą, czy nawet korzystać z płatności BLIKIEM. To pierwszy tego typu produkt na naszym rynku telewizyjnym i myślę, że trafiony w 10. Na przykład kanały Polsat Sport Premium z Ligą Mistrzów możemy mieć tylko na czas fazy pucharowej, a pakiet Eleven Sports uruchamiać, gdy w danym miesiącu są interesujące nas programy. Podobnie z pakietem HBO wraz z dostępem do HBO GO. Co istotne pakiet HBO kosztuje 20 PLN, a samo HBO GO jako niezależna oferta ostatnio ma wyższą cenę – 24,90 PLN. W ramach oferty mamy też dostęp do serwisu VOD CyfrowyPolsat Go, możliwości obejrzenia wybranych programów telewizyjnych nawet 7 dni wstecz, zatrzymania, obejrzenia danej audycji od początku. Jest to więc więcej, niż nie jedna tradycyjna kablówka oferuje, zwłaszcza w swych podstawowych pakietach.

Jest tylko jeden mankament oferty związany z podstawowymi kanałami. Aby z nich korzystać musimy podpiąć antenę DVB-T. Niestety ani główni gracze na rynku, ani żadne regulacje nie sprawiły, że kanały te mogą być dostępne online. Przy czym po pierwsze nie musimy z nich korzystać, po drugie montaż anteny zewnętrznej czy pokojowej to nie jest duży koszt i problem, często tą instalacje mamy też zrobioną, na przykład w ramach naszego mieszkania.

Przejdźmy jednak do samego sprzętu. Ten jest podobny do Evobox IP, z tą różnicą, że posiada właśnie wejście antenowe DVB-T. To minimalistyczna konstrukcja, zapakowana w ascetyczny karton, za co chwała producentowi. Sprzęt jest prosty, ale zarazem dobrze wykonany. Najbardziej istotne jest to, że cały interfejs jest czytelny, intuicyjny i szybki. To właśnie wyróżnia Evobox Stream od licznych przystawek telewizyjnych, które pojawiły się na rynku od kilku operatorów w ostatnim czasie. Tutaj mamy płynne przechodzenie pomiędzy kanałami, wybieranie programów archiwalnych z EPG, przeglądanie właśnie programu telewizyjnego. Wszystko działa sprawnie. Nie jest to poziom topowego Evoboxa, ale zoptymalizowany interfejs w pełni daje radę i nikogo nie będzie irytował. Dawać będzie satysfakcję z codziennej konsumpcji telewizji.

Także jakość streamingu jest na poziomie jak najbardziej dobrym. Wszystko oczywiście zależy od naszego łącza i kanały też muszą się zbuforować, ale później mowa o rozdzielczości HD na kanałach HD.

Cyfrowy Polsat stworzył ciekawy produkt, dopasowany do współczesnych potrzeb. Moim zdaniem dni telewizji linearnej są policzone, jednak zanim to się stanie, będzie trwać ewolucja rynku. I właśnie Evobox Stream jest na to odpowiedzią. W przeciwieństwie do produktów konkurencji, na przykład opartych o Android TV, ten dekoder działa szybko sprawnie i ma interfejs, który zrozumie każdy użytkownik.

Paweł Okopień

Pasjonat nowinek ułatwiających codzienne życie, obserwator szybko zmieniającego się rynku tech, nurek, maniak wysokiej rozdzielczości i telewizorów.

paweloko