Netflix z rekordowym przyrostem abonentów
Netflix notuje kolejne świetne wyniki finansowe. W dodatku bije rekord nowych subskrypcji. W zasadzie trudno się dziwić przy zaistniałej sytuacji. Netflix to jeden z tych biznesów, które skorzystały na koronawirusie.
Oczywiście nie jest tak, że Netflix przez bieżącą sytuację przechodzi suchą nogą. Problemem serwisu jest chociażby zawieszenie realizacji wszelkich produkcji. Na razie nie wpływa to znacząco na ciąg premier i firma wiele operacji wykonuje zdalnie. Jednak jeśli obostrzenia związane z COVID-19 na całym świecie będą się przedłużać, to i Netflix będzie miał problemy z realizacją swoich planów wydawniczych. Kolejnym problemem jest obciążenie sieci i konieczność obniżenia jakości wideo. Wedle zapewnień Netflix prowadzi rozmowy z dostawcami, aby wkrótce powrócić do wysokiej jakości wideo.
Przychody Netflixa w pierwszych 3 miesiącach tego roku to ponad 5,7 mld USD, o ponad miliard więcej niż przed rokiem. Choć zysk na akcje jest jednak niższy niż zakładali pierwotnie analitycy, to przy bieżącej sytuacji wciąż te wyniki są bardzo dobre. Netflix w końcu ma coraz mocniejszych konkurentów – Disney+ ruszył z europejską ekspansją, zaraz w Stanach Zjednoczonych zadebiutuje HBO MAX i kolejne serwisy VOD. Coraz więcej produkcji oferuje nawet Apple TV+.
To wszystko nie przeszkodziło Netfliksowi dodać 15,77 miliona nowych subskrybentów. To rekordowy wynik. Tym samym Netflix na świecie ma już 182,9 miliona subskrybentów. Jeszcze w tym roku powinien mieć ich ponad 200 milionów. Drugiej takiej usługi wideo na rynku nie ma.
Komentarze: 5
Za to jakość treści na Netflixie coraz gorsze. Riverdale, Dom z Papieru i kilka innych produkcji, które początkowo były dobre, a dziś to shit
Netflix przecież obniżył jakość streamingu, aby nie zabić internetu podczas pandemii…
Nie chodziło mi o jakoś techniczną, tylko to że te seriale są coraz gorsze
Sytuację.
Sytuacje – liczba mnoga
Sytuację – liczba pojedyncza
Dzięki