Jaki MacBook dla studenta? Wybieramy komputer na studia
Za tydzień rozpoczyna się rok szkolny. Nieco później, bo w październiku, rok akademicki. To ostatni dzwonek na zakupy. Wielu studentów zastanawia się zapewne nad zakupem komputera na studia. Zwłaszcza, że te odbywać się będą zdalnie. Wśród rozważań pojawia się pewnie też sprzęt Apple. Zastanówmy się zatem, jaki MacBook dla studenta jest wart zakupu.
MacBook dla studenta – drogi zakup, ale pewny
Nie oszukujmy się ceny komputerów Apple są wysokie, a często nawet bardzo wysokie. Zwłaszcza, gdy porównamy je do dowolnych laptopów z system Windows. Dopiero, gdy zaczniemy szukać realnej alternatywy z podobnymi parametrami technicznymi, minimalistycznym designem, solidnym wykonaniem okazuje się, że ceny są względnie zbliżone, a czasem nawet MacBook okazuje się tańszy.
Warto pamiętać, że sprzęt Apple to połączenie urządzenia z oprogramowaniem. Kupując MacBooka wchodzimy w świat systemu macOS. Ceny systemu nie da się aktualnie jednoznacznie wycenić, natomiast to też mocna strona komputera. Choć trzeba pamiętać, że jeśli przesiadamy się z systemu Windows, to musimy liczyć się ze zmianą przyzwyczajeń. W dodatku część aplikacji może nie być dostępna. Zwłaszcza na kierunkach technicznych, gdzie pracuje się na konkretnych programach warto upewnić się, czy są wersje tych programów na macOS.
Wysoką cenę MacBooka można usprawiedliwiać wykonaniem, działaniem systemu. Istotna jest też długa żywotność sprzętu. Kupując wariant z 16 GB pamięci RAM mamy wręcz gwarancje, że będzie to urządzenie w pełni sprawdzające się przez cały okres studiów. Oczywiście, o ile w między czasie nie zmienią się nasze wymagania, co do sprzętu na przykład, gdy zajmiemy się obróbką graficzną, projektami architektonicznymi etc. na większą skalę, gdzie będziemy potrzebować mocniejszej stacji roboczej. Przy zakupie sprzętu, zwłaszcza wyższej klasy, warto brać pod uwagę właśnie także przyszłość, a nie tylko teraźniejszość.
Mitem aktualnie jest jednak wysoka wartość odkupu MacBooka, a właściwie dowolnego urządzenia Apple. Faktycznie wciąż sprzęt Apple jest łatwiej sprzedać niż konkurencyjne urządzenia. W dodatku ich wartość nie spadnie raczej do zera, wciąż powinno nam się udać uzyskać rozsądne pieniądze. Jednak obecnie rynek wtórny urządzeń Apple jest bardzo szeroki, wraz z większą popularnością i dostępnością sprzętów Apple, także pojawiło się więcej urządzeń używanych.
Jakiego MacBooka na studia warto kupić?
Należy pamiętać, że w czerwcu Apple ogłosiło zmianę architektury procesorów z jakich będzie korzystać. Firma porzuca chipy Intela na rzecz autorskich rozwiązań opartych o ARM. Idą za tym daleko idące konsekwencje związane ze wsparciem aplikacji i działaniem poszczególnych aplikacji. Przejście całej gamy komputerów Apple na własne procesory prawdopodobnie potrwa około dwóch lat. Pod koniec 2022 roku w oficjalnej dystrybucji Apple nie spodziewam się, żebyśmy znaleźli komputery z procesorami Intela. Na razie jednak w ofercie Apple nie ma komputerów z nowymi procesorami. Te najprawdopodobniej pojawią się w październiku lub listopadzie br.
Jeśli zależy wam na najnowszej generacji sprzętu, z procesorami Apple (te powinny zagwarantować długą pracę na baterii), to warto poczekać do końcówki roku z zakupem. Jeśli jednak chcecie mieć sprawdzone rozwiązania, to z powodzeniem można wybrać produkty z aktualnej oferty. Apple w najbliższym czasie nie porzuci ich wsparcia. Choć też nie jest do końca pewne, jak kompatybilne będą z tymi komputerami nowe aplikacje w App Store. Wydaje się jednak, że sprzęty te z powodzeniem będą wspierane i w pełni używalne przez najbliższe 5 lat, czyli typowy okres studiów.
Oczywistym wyborem, jeśli chodzi o komputer dla studenta, jest MacBook Air. To najtańszy komputer w gamie Apple. Studencie mogą liczyć na zniżkę przy zakupie komputera Apple, zarówno kupując online w sklepie Apple, jak i u oficjalnych resellerów. Dodatkowo, aktualnie w ramach akcji „Back to School”, kupno MacBooków i iMaków premiowane jest słuchawkami AirPods.
MacBook Air w swej podstawowej konfiguracji posiada dwurdzeniowy procesor Intel i3 1,1 GHz, 256 GB dysk SSD oraz 8 GB pamięci RAM. Ma dwa porty Thunderbolt 3 i Touch ID ułatwiające logowanie czy umożliwiające płatności w sieci za pomocą Apple Pay. Przy kierunkach humanistycznych i wszędzie tam, gdzie ma być to komputer jedynie do notatek, przygotowania prostych prezentacji, przeglądania sieci i korzystania z serwisów VOD, będzie to sprzęt wystarczający, nawet przy czasowym większym obciążeniu. Jeśli możecie sobie pozwolić jednak na zakup wariantu z 16 GB pamięci RAM, to to zróbcie. To wydatek o 939,72 PLN większy, ale też zapas na dalsze działania. MacBook Air jest lekki, zgrabny i świetnie wygląda. To zdecydowanie najrozsądniejsza opcja, biorąc pod uwagę wielkość, cenę i możliwości.
Zakup każdego innego MacBooka, tj. komputerów z serii MacBook Pro, uzależniony jest od konkretnych potrzeb użytkownika. Trzeba jednak liczyć się ze znacznie większymi wydatkami. Warto je podjąć, gdy na komputerze będziemy wykonywać bardziej zasobożerne zadania, pracować w programach graficznych, programach do obróbki wideo i to na dużą skalę. Osobiście uważam, że na pierwszy etapie swojej przygody z macOS oraz samymi studiami, MacBook Air będzie wystarczający. Pozostałe komputery Apple to sprzęt, którego wydatek jest uzasadniony, gdy zaczyna on na siebie zarabiać.
A może iPad na studia?
Warto zastanowić się, czy w ogóle potrzebujemy klasycznego laptopa. Często z powodzeniem możemy go zastąpić 11-calowym iPadem lub nawet podstawowym 10,2-calowym iPadem. Do notatek i podstawowych zadań sprzęt ten będzie w zupełności wystarczający. Sam na początku studiów na początku korzystałem z koszmarnego netbooka EEE, by przesiąść się na iPada 2. Obecnie możliwości iPadów są znacznie większe, a praca na nich nad tekstem jest wygodniejsza. iPad sprawdzi się też dużo lepiej niż MacBook podczas czytania notatek, nauki z PDFów i innych źródeł zgromadzonych w czasie studiów. Jest sprzętem znacznie bardziej mobilnym. W dodatku możemy nabyć wersję z modem LTE. Przy czym cena iPada Pro 11 z klawiaturą Magic jest już w pełni zbliżona do MacBook Air. Tu warto samemu zastanowić się czego bardziej potrzebujemy. Wydaje mi się jednak, że dla wielu osób dobrym pomysłem może być właśnie iPad (także podstawowy) wspomagany przez stacjonarny komputer służący na przykład także do gier etc.
Komentarze: 2
Jeśli chodzi o Apple to już lepiej poczekać na modele z ARM, bo to ile? dwa miesiące i powinny być dostępne.
Z doświadczenia powiem że jednak różnie z tym samym iPadem, ostatecznie zestaw iPad Pro + Pencil bez klawiatury i MacBook 12 to połączenie minimalne.
Sam iPad miał braki typu Office, kompletnie wybrakowany Excel i nawet Word. I kupione chyba mam wszystkie akceptowalne aplikacje do notatek, żadna nie jest najlepsza jeżeli można tak powiedzieć.