Rysujące się ramki w iPhone’ach 12 Pro
Ben Geskin dzisiaj wrzucił na Twittera zdjęcie, przedstawiające iPhone’a 12 Pro na smyczny w Apple Store lub u resellera, w bardzo nieciekawym stanie – z porysowaną ramką.
#iPhone12Pro 👀 pic.twitter.com/U3tC7Kts5N
— Ben Geskin 📸📱⌚️ (@BenGeskin) October 26, 2020
Apple korzysta z PVD, aby pokrywać stal na swoich produktach, w tym szczególnie ramki iPhone’ów X, XS i 11 Pro. Alternatywna i bardziej wytrzymała technologia to DLC, która (z tego co wiem) wykorzystywana jest tylko na koperatach Apple Watchów w odmianie Space Black. Mam osobiście produkty wykończone w obu tych technologiach (dwuletniego XS i pięcioletniego Apple Watcha Series 0) i o ile ten pierwszy ma jakieś tam delikatne ryski na ramce, widziane pod światło, to Apple Watch wygląda jak nowy. Ostatni raz, kiedy Apple miało tego typu problem, było przy okazji ramek w iPhone’ach 5 i 5S, ale one były anodyzowane… Dziwi nie więc, że Ben znalazł iPhone’a w takim stanie zaledwie 3 dni od jego premiery sklepowej – nie powinno to, w teorii, mieć miejsca.
Dajcie koniecznie znać, jeśli na Waszych iPhone’ach pojawią się jakieś skazy tego typu.
Komentarze: 4
Trochę te zdjęcia naciągane , trudno w to uwierzyć , widziałem film z testami „zderzeniowym ” nowych iPhonow i sytuacja wyglada bardzo dobrze .
Totalna bzdura. Geskin to zdjęcie znalazł w sieci, widziałem je już dwa dni temu. Obejrzałem ogrom testów wytrzymałościowych i powiem tylko, że to zdjęcie jest mocno wątpliwe. Na YT gość testuje swojego 12 Pro zrzucając go wielokrotnie z każdej strony na beton.
O ile plecki są dosyć podatne na pękniecia, bo to ten sam materiał co w 11 Pro tak ekran oraz ramki wypadają zadziwiająco dobrze. Wniosek jest prosty. Albo ktoś przerobił zdjęcie dla klików, albo ktoś specjalnie skatował ten model czymś ostrym (dla klików).
P.S. Publikacja nie jest na Twoim poziomie. Liczę, że jesteś bardziej profesjonalny.
Ja tez mogę rozbić ekran, wrzucić zdjęcie do internetu i powiedzieć ze pękło od patrzenia.
Raczej widać po tych rysach, że w sklepie ktoś zrobił solidną tarkę albo testy noża. Albo sam to zrobił do zdjęcia. Nie ma jakiegoś uzasadnienia, żeby telefon tak wyglądał będąc na kablu wystawowym