Canal+ Box 4K – nowy dekoder z Android TV

Paweł Okopień

paweloko

4

Dodane: 4 lata temu

Canal+ właśnie wykonało kolejny krok ku odcinaniu się od satelity. Do oferty wprowadzono dekoder Canal+ BOX 4K oparty o Android TV. Umożliwia on wygodny dostęp do oferty Canal+ przez internet. Usługa dostępna jest jednak także niezależnie od urządzenia, na przykład na Apple TV oraz przez urządzenia mobilne.

Oferta Canal+ przez internet to zdecydowanie najważniejsza tegoroczna premiera na polskim rynku VOD. Do ideału rozwiązaniu brakuje sporo, brakuje też chociażby głównych kanałów ogólnopolskich. Na razie nie wiadomo co z treściami 4K na Apple TV (we francuskiej wersji oferty działają, jest tam też dźwięk Dolby Atmos, a opiera się to o tę samą aplikację). Teraz usługa doczekała się dedykowanego dekodera, a właściwie przystawki telewizyjnej.

Można ją zakupić za 299 PLN i w jej ramach skorzystać z miesiąca dostępu do pełnej oferty. W ramach promocji do końca roku możliwe jest przedłużenie darmowego okresu o kolejne dwa miesiące. Plusem oferty Canal+ przez internet jest fakt, że mamy usługę stricte subskrypcyjną. Możemy żonglować pakietami, uruchamiać te na których nam w danym momencie zależy.

Dekoder na wolnym rynku odegra raczej marginalną rolę przy popularyzacji usługi. W końcu z Canal+ można korzystać na znacznie ciekawszym sprzęcie jakim jest Apple TV 4K, czy też innych urządzeniach z Android TV. W przyszłości jest szansa, że pojawi się także na innych platformach Smart TV. Dlatego też Canal+ BOX 4K będzie wkrótce oferowany w usługach z kontraktem długoterminowym i odpowiednimi promocjami za podpisanie umowy lojalnościowej.

Dekoder Canal+ to oczywiście box z Android TV, można więc na nim korzystać z innych usług i aplikacji dostępnych na tą platformę chociażby Netflixa, czy Ipli i Playera.

Obecnie jedynym problemem związanym z wszelkiego rodzaju usługami telewizyjnymi przez internet jest dostępność kanałów naziemnych. Brak jasnych regulacji prawnych w tym zakresie, niechęć nadawców, plus umowy z właścicielami praw autorskich sprawiają, że oferty te często są niekompletne. Operatorzy starają się jednak działać w tej sprawie, często narażając się na skutki prawne. Prędzej czy później to będzie wiodący sposób na konsumpcje treści telewizyjnych, gdzie też linearna telewizja będzie marginalizowana właśnie do głównych kanałów. Należy spodziewać się, że w perspektywie 5-10 lat telewizja satelitarna zniknie z rynku.

Paweł Okopień

Pasjonat nowinek ułatwiających codzienne życie, obserwator szybko zmieniającego się rynku tech, nurek, maniak wysokiej rozdzielczości i telewizorów.

paweloko