Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Topowy telewizor bez smart TV – będzie to możliwe z Google TV

Topowy telewizor bez smart TV – będzie to możliwe z Google TV

Paweł Okopień
paweloko
2
Dodane: 3 lata temu

Funkcje Smart TV zmieniły sposób, w jaki korzystamy z telewizora. Jednak nie zawsze z nich korzystamy bezpośrednio w telewizorze. Czasem wybieramy dodatkowe urządzenia, jak Apple TV czy konsole do gier. Teraz w telewizorach napędzanych Google TV będzie można wybrać konfigurację „bez Smart TV”. Tym samym wreszcie topowe telewizory nie będą musiały być smart.

Każdy telewizor na rynku obecnie możemy skonfigurować tak, aby nie łączył się z siecią internetową. Nie musimy tego po prostu robić. Jednocześnie jednak, w mniejszym lub większym stopniu, telewizor się o to dopomina, a interfejs również mocno sugeruje, że warto go do tej sieci podpiąć. Oczywiście można ostatecznie ustawić tak, aby telewizor uruchamiał się na konkretnym wejściu i właściwie interfejsu nie będziemy widzieć, ale nie zawsze jest to łatwe i proste.

Teraz Google postanowiło ułatwić to zadanie na etapie konfiguracji. W telewizorach z Google TV, czyli nowych telewizorach Sony na 2021 oraz przyszłych telewizorach TCL, pojawią się opcje konfiguruj jako Google TV oraz konfiguruj jako podstawowy TV. Dzięki tej ostatniej opcji użytkownik będzie mógł korzystać z dostępu do kanałów z anten podpiętych bezpośrednio do telewizora oraz z urządzeń zewnętrznych podpiętych po HDMI. Czyli tak jak w starych telewizorach bez sieci.

Myślę, że taka opcja jest bardzo pożądana wśród użytkowników Apple TV czy też w przypadku zastosowań telewizora w mniej oczywisty sposób (choć w przypadku biznesu polecamy dedykowane monitory biznesowe). Sam nie jestem zbyt entuzjastycznie nastawiony do usług i rozwiązań Google, więc doceniam tą możliwość, chociaż dziś telewizory z Android TV i Google TV oferują dużo aplikacji, niezłą stabilność oraz często też wsparcie dla rozwiązań Apple. W samym Google TV pojawiła się właśnie aplikacja Apple TV. Możliwość wyboru jest najważniejsza.

Paweł Okopień

Pasjonat nowinek ułatwiających codzienne życie, obserwator szybko zmieniającego się rynku tech, nurek, maniak wysokiej rozdzielczości i telewizorów.

paweloko
Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 2

Funkcja się przyda po 3-4 latach od premiery tv kiedy to system od google stanie się na tym tv nieużywalny, wtedy google tv wyłącze (zgaduje że tv nieco przyspieszy przy podstawowych funkcjonalnościach) i będę korzystał z niego jako ekranu podpiętego do Apple TV czy konsol )

Ta funkcja będzie bardzo przydatna. Po pierwsze pozwoli wyłączyć funkcje smart, gdy producent telewizora przestanie je wspierać, a jeszcze nie będziemy czuć potrzeby wymiany na nowy z uwagi na nadal sprawny ekran. Po drugie nadal większość platform IPTV oferuje swoją usługę tv wraz z dedykowanym dekoderem przy jednoczesnym braku oferty opartej jedynie na aplikacji dla smart tv. Dotyczy to choćby Orange, większości kablówek (obecnie opartych na IPTV), T-Mobile, CP itp. Większość tych boxów nie jest nawet opartych na Android TV (docelowo Google TV) choć system Google zaczyna wypierać dedykowane systemy. Po prostu box z Android TV a zaraz Google TV jest tańszy i bardziej funkcjonalny, gdyż wystarczy jedynie zmodyfikować system Google i wbudować aplikacje danej platformy. Wreszcie mimo rozwoju platformy Google są jednak zwolennicy boxa Apple TV. Reasumując w końcu rozwiązany został problem osób, które chcą mieć dobry telewizor, ale nie potrzebują w nim funkcji smart, bo np. korzystają z oferty zmuszającej do używania dedykowanego dekodera lub wolą boxa Apple TV. Dotychczas pewnym wyjściem był zakup dobrego telewizora z własną niszową platformą np. Panasonic na platformie Viera Connect czy Philips na platformie SAPHI i po prostu olanie funkcji smart, często nie rozwijanych od pewnego czasu. Co ważne rozwiązanie Google pozwoli zawsze przywrócić funkcje smart, gdy np. zakończymy umowę z platformą telewizyjną i zwrócimy dedykowany dekoder. Ostatecznie najbardziej oczekiwałbym odejścia od dedykowanych dekoderów i oferowania usług telewizyjnych opartych na instalowaniu aplikacji dla Google TV i Apple TV (tvOS) i ewentualnie jeszcze liczyć się będzie Tizen z uwagi na popularność w telewizorach Samsung. Podejrzewam, że ostatecznie na rynku przetrwają te systemy. Najwygodniejsze będą platformy, które po prostu da się dodać jako dodatkowy pakiet do aplikacji Apple TV. Uwolniłoby to od nadmiaru aplikacji w telewizorze