Starlink Mobility podobno już działa – ceny szalone, ale alternatywy brak
Elon Musk ogłosił, jakżeby inaczej, za pośrednictwem Twittera, że usługa Starlink Mobility już działa. Co to właściwie oznacza i ile to rozwiązanie kosztuje i dla kogo ma ono sens? Wyjaśniam.
Czym jest Starlink chyba wyjaśniać nie trzeba, niemniej przypomnę: jest to internet satelitarny o zasięgu globalnym. Usługa funkcjonuje już od jakiegoś czasu w wersji stacjonarnej. Każdy zainteresowany, jeżeli potrzebuje dostępu do internetu w jakimś odludnym miejscu pozbawionym jakiejkolwiek innej infrastruktury sieciowej, albo gdy lokalna infrastruktura jest podatna na zakłócenia, ataki lub zniszczenie (jak w Ukrainie) może zamówić odpowiedni sprzęt i taki dostęp uzyskać. Dotychczas jednak nie było możliwości korzystania z satelitarnego internetu w ruchu. To już przeszłość.
And works almost everywhere on Earth with global roaming enabled! https://t.co/QmglKYRpDz
— Elon Musk (@elonmusk) May 23, 2023
Od 23 maja 2023 roku Starlink jest również dostępny dla pojazdów znajdujących się w ruchu. Nie tylko dla samochodów i innych pojazdów poruszających się po lądzie (Starlink Mobility), ale również mogą go zamówić posiadacze jachtów i innych jednostek nawodnych (Starlink Maritime). Antena zestawu mobilnego Starlink jest zupełnie inna niż w przypadku stacjonarnego wariantu usługi. Starlink Flat High Performance, bo tak nazwano to urządzenie ma zdolność jednoczesnego łączenia się z większą liczbą satelitów, zapewniając tym samym stabilny dostęp do internetu w podróży.
Sprzęt ten został zaprojektowany do stałego zamontowania w pojeździe, nie jest mały (patrz zdjęcia) i będzie dobrze wyglądać na dużych pojazdach, ale raczej tylko takie zapuszczają się w najmniej dostępne rejony naszej planety, gdzie tego typu łączność jest obecnie jedyną dostępną. Prędkość transmisji wynosi do 220 Mbit/s. Firma deklaruje ponadto, że usługa Starlink Mobility ma najwyższy priorytet dostępu do sieci, co oznacza, że użytkownicy nowych zestawów mają mieć zapewniony dostęp do internetu nawet, gdy sieć Starlink jest przeciążona. Sugerowany przez firmę scenariusz wykorzystania to m.in. dostęp do Sieci dla służb ratunkowych działających w niedostępnych terenach, czy na obszarze klęsk żywiołowych, gdzie infrastruktura lokalna została uszkodzona lub zniszczona.
Ile kosztuje Starlink Mobility? Tanio nie jest. Sam abonament kosztuje 1384 zł miesięcznie, do tego trzeba doliczyć jednorazową opłatę za sprzęt w wysokości 13 601 zł. Tak, to nie jest literówka, ponad 13 tysięcy złotych. Dlatego usługa ta raczej nie stanie się powszechna, za to umożliwi dostęp do Sieci w miejscach, w których będzie on niezbędny, a alternatyw brak. Sam operator zakłada zresztą tymczasową eksploatację tego rozwiązania (np. podczas wykonywania misji ratunkowych), bo dostęp jest rozliczany w cyklu miesięcznym, a usługę można wstrzymać i wznowić w dowolnym momencie.