Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu OnePlus Nord CE 3 Lite 5G – inspektor budget

OnePlus Nord CE 3 Lite 5G – inspektor budget

0
Dodane: 1 rok temu

OnePlus Nord CE 3 Lite 5G – to, przyznajcie, dość przydługa nazwa jak na smartfon, ale znając nomenklaturę stosowaną przez chińską markę należącą do BBK Electronics (przy okazji właściciel marek Oppo, Vivo, Realme, czy OnePlus właśnie), daje się ją wytłumaczyć. Mamy tu zatem Drodzy Czytelnicy do czynienia z podstawowym wydaniem (CE – Core Edition), przystępnego cenowo (cała seria Nord) smartfonu z 5G, na dodatek w wersji odchudzonej (Lite). W momencie rynkowego debiutu nieco ponad 2 miesiące temu model ten był wyceniany na 1599 zł, obecnie da się go kupić za kwotę o 200 zł niższą. Co za te pieniądze tak naprawdę otrzymujemy?

OnePlus Nord CE 3 Lite 5G

Do testów w naszej redakcji trafił egzemplarz w bardzo wyróżniającej się błyszczącej, jasnozielonej obudowie. Co ciekawe, mimo wysokiego połysku materiału tylnego panelu tego smartfona, z widocznymi, bardzo charakterystycznymi dwoma okręgami stylistycznie podkreślającymi układ optyczny testowanego modelu, nie zauważyłem, by pokrywający urządzenie panel przesadnie gromadził odciski palców, za to jest bardzo łatwy w czyszczeniu. Zresztą użytkownicy obawiający się szybkiego pobrudzenia, czy obtłuczenia sprzętu, otrzymują w zestawie przezroczyste, silikonowe etui. Oprócz wspomnianego etui w pudełku znalazłem jeszcze ładowarkę Supervooc o mocy 67 W (taką moc jest w stanie przyjąć ten smartfon podczas ładowania), wyróżniający się, czerwony kabelek USB-A – USB-C i… tyle. Zapomniałbym o obowiązkowym druciku do wypchnięcia szufladki na karty SIM. Telefon zmieści dwie karny nanoSIM lub jedną taką kartę oraz kartę pamięci microSDXC.

OnePlus Nord CE 3 Lite 5G

Podoba mi się prostopadła do ekranu ramka boczna smartfonu, lubię urządzenia, które można postawić w pionie. W górnej części ramki widoczny jest tylko otwór dodatkowego mikrofonu (ten główny jest w dolnej części smartfona). U dołu natomiast oprócz gniazdka USB-C umieszczono głośnik oraz gniazdko słuchawkowe mini jack 3,5 mm.

OnePlus Nord CE 3 Lite 5G, może i jest modelem bazowym, na dodatek w wersji Lite, ale to nie jest mały smartfon. Producent zastosował w tym przypadku ekran ma przekątną aż 6,72 cala, a obraz może być odświeżany z częstotliwością do 120 Hz. Pewnym zaskoczeniem jest brak matrycy AMOLED, zamiast tego OnePlus zdecydował się na ekran ciekłokrystaliczny (LCD), co niestety rzutuje w pewnym stopniu na jego czytelność w pełnym słońcu, z drugiej strony zastosowanie matrycy IPS daje niezłą plastyczność emitowanych barw, które jednak w domyślnych ustawieniach prezentowane są w zauważalnie zbyt chłodnej tonacji. Producent deklaruje pokrycie kinematograficznej przestrzeni kolorów DCI-P3. Obsługa HDR? Jest, ale tylko bazowe HLG i HDR10, na Dolby Vision nie ma co liczyć, za niska półeczka.

Mimo sporych gabarytów, szklanego frontu i błyszczących tworzyw w pozostałej części sprzęt jest stosunkowo lekki (195 g) i dość dobrze leży w dłoni. Przycisk włącznika pełniący jednocześnie rolę czytnika linii papilarnych umieszczono na takiej wysokości, że wygodnie możemy biometrycznie odblokowywać urządzenie, niezależnie od tego, czy jesteśmy leworęczni (wówczas najwygodniej użyć palca wskazującego), czy praworęczni (w takim przypadku na sensor intuicyjnie trafia kciuk użytkownika).

OnePlus Nord CE 3 Lite 5G

Po uruchomieniu urządzenia, to co ukazuje się oczom użytkownika to autorska nakładka systemowa OxygenOS 13.1 stanowiąca dość sprawnie pracujący interfejs graficzny przysłaniający pracujący w tle kod Androida 13. Za moc obliczeniową tego urządzenia odpowiada 6-nanometrowy chipset Qualcomm SM6375 Snapdragon 695, oczywiście ze zintegrowanym modemem 5G. Jest to 8-rdzeniowy moduł obliczeniowy (2 rdzenie taktowane 2,2 GHz Kryo 660 Gold oraz 6 rdzeni 1.7 GHz Kryo 660 Silver) współpracujący z GPU Adreno 619. Całość współpracuje z 8 GB pamięci LPDDR4X i 128 GB przestrzeni na dane (UFS 2.2). Nic co zrywałoby kask (wydajność jest kilkukrotnie niższa od dzisiejszych, flagowych modeli z Androidem), ale paradoksalnie to o tyle dobre rozwiązanie, że układ jest dość energooszczędny, w zupełności wystarczający dla większości aplikacji mobilnych i nie ma co się obawiać throttlingu. Za łączność odpowiada dwuzakresowe Wi-Fi 5, Bluetooth 5.1 i modem 5G.

OnePlus Nord CE 3 Lite 5G

Najbardziej zauważalną zmianą w tym modelu w stosunku do OnePlus Nord CE 2, czyli poprzedniej generacji, jest – oprócz większej o 2 GB pamięci RAM, większego ekranu i stereofonicznego audio – pojawienie się układu optycznego z matrycą główną 108 MP (matryca Samsung ISOCELL HM6 1/1,67”, f/1,75). To w zasadzie identyczne rozwiązanie, jak to, które zastosowano np. w modelu Realme 10, zresztą podobieństw pomiędzy tymi modelami jest więcej. Wysoka rozdzielczość nie oznacza jednak automatycznie super jakości zdjęć. Te wykonane 108-megapikselowym modułem optycznym testowanego aparatu są po prostu zadowalające, nie mogę się specjalnie przyczepić do jakości, ale wydaje mi się, że spokojnie by w tym smartfonie wystarczył moduł 50 MP, czy nawet dobrej jakości 12 MP. Wówczas pliki byłyby mniejsze i starczyłoby może miejsca wówczas na brakujący w tym modelu moduł szerokokątny.

W praktyce do dokumentowania imienin u Cioci, czy urodzin naszej pociechy 108 MP starczy aż nadto, wręcz stanowi przerost formy nad treścią. Zwłaszcza, że przy takiej rozdzielczości spodziewałbym się zoomu cyfrowego nawet 30x, a tymczasem maks. co uzyskamy w tym modelu to… 6x. Za to miłym zaskoczeniem były zdjęcia wykonywane przy sztucznym świetle miejskim, o zmierzchu. Mamy wówczas spore szanse na ładne, pocztówkowe ujęcia, jednak pod warunkiem, że… w ogóle nie użyjemy zoomu cyfrowego (który przy niedostatecznym oświetleniu strasznie degraduje jakość zdjęć). Natomiast odradzam kręcenie wideo w świetle wieczornym i nocnym. Nie będziecie zadowoleni z efektów.

OnePlus Nord CE 3 Lite 5G

Układ optyczny uzupełniają dwa moduły 2 MP (macro i głębia), ale realnie jedynym użytecznym modułem jest wspomniany 108 MP. Moduł macro 2 MP pozbawiony AF to… równie dobrze mogłoby go nie być. Wideo aparat rejestruje tylko w Full HD (1080p) przy 30 klatkach na sekundę. Co za marnowanie potencjału matrycy Samsung HM6, która sama w sobie mogłaby rejestrować nawet wideo 8K! Niestety, na więcej nie pozwala po prostu chipset Snapdragon 695. Kamera do selfie ma tu 16 MP, jasność to f/2,4, za pomocą modułu przedniego także możemy rejestrować wideo 1080p/30fps.

Niezbyt wymagający obliczeniowo i energetycznie chipset, w połączeniu z akumulatorem Li-Po o pojemności 5000 mAh oznacza, że smartfon ten wystarczy ładować co drugi dzień, a nawet przy częstszym sprawdzaniu powiadomień, wertowaniu postów w sieciach społecznościowych i intensywniejszym korzystaniu z aplikacji, energii powinno w zupełności starczyć na cały dzień.
OnePlus Nord CE 3 Lite 5G może być niezłą propozycją dla osób poszukujących relatywnie taniego i funkcjonalnego smartfonu z Androidem i to mimo faktu, że część jego wyposażenia to na dobrą sprawę gadżet, którego potencjału nie jesteśmy w stanie wykorzystać (tak, mam na myśli matrycę 108 MP). Jednak wszystko to pod warunkiem, że znajdziemy egzemplarz za kwotę bliższą 1300 a nie 1600 zł.

  • OnePlus Nord CE 3 Lite 5G: ocena ogólna 4,5/6
  • Design: 5/6
  • Jakość wykonania: 4/6
  • Oprogramowanie: 5/6
  • Wydajność: 4/6

Plusy:

  • Android 13 w telefonie w tym segmencie cenowym,
  • niezła wydajność i stabilność, brak throttlingu
  • długi czas pracy na baterii, szybkie ładowanie
  • przyzwoita w tej klasie cenowej jakość zdjęć, także wieczorem, pod warunkiem nie korzystania z zoomu.

Minusy:

  • brak wodoszczelności i pyłoszczelności
  • niewykorzystany potencjał zastosowanej matrycy 108 MP (szczególnie w kwestii wideo)
  • brak modułu szerokokątnego
  • ekran LCD nie radzi sobie w pełnym słońcu
  • brak ładowania indukcyjnego
Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .