Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Samsung Viewfinity S8

Samsung Viewfinity S8

0
Dodane: 1 rok temu

Viewfinity S8 w odmianie 32-calowej to monitor 4K w kategorii biznesowej producenta, oferujący DCI-P3 i cechy, która powinny go czynić interesującą propozycją dla twórców i innych profesjonalistów.


Ten artykuł pochodzi z archiwalnego iMagazine 5/2023


Wyposażono go w matową, 10-bitową matrycę IPS o przekątnej 31,5”, opóźnieniu 5 ms i rozdzielczości 3840 × 2160 px. Ma podświetlenie QLED, wspiera VESA HDR 600 i potrafi wyświetlić 98% przestrzeni barwnej DCI-P3. Metalowy stojak monitora jest minimalistyczny, całkiem solidny i pozwala nie tylko na obracanie monitora wokół osi pionowej stojaka, regulowania go góra-dół czy zmianę kąta pochylenia, ale również na obrót do ustawienia portretowego, co sprawdza się przy pracy z pionowym wideo lub z tekstem. Dla fanów wszelkiej maści wieszaków jest oczywiście wsparcie dla VESA 100 × 100.

W temacie portów jest wszystko, co potrzebujemy – HDMI 2.0, DisplayPort 1.4 oraz USB-C. Ten ostatni zapewnia 90 W dla podłączonych laptopów oraz udostępnia też hub składający się z trzech portów USB-A i jednego portu Ethernet. Monitor nie ma wbudowanych głośników ani kamery, co traktuję jako plus, bo te podłączone we własnym zakresie zapewniają lepszą jakość.

Viewfinity S8 jest fabrycznie kalibrowany i przestrzeń barwna w trybie „Oryginalny” rzeczywiście zachowuje się niemalże wzorowo. Dla pozostałych trybów, w tym DCI-P3, zalecany jest kalibrator, aby ekran odpowiednio dostosować do swojego otoczenia. Ekran dodatkowo otrzymał certyfikat Pantone Validated od Pantone, co oznacza, że potrafi prawidłowo odwzorować ponad 2000 kolorów i 110 odcieni skóry z palety firmy.

Ciekawostką jest fakt, że monitor częściowo wykorzystuje materiał, który wykonano z tworzyw sztucznych wyłowionych z oceanu.

32” dla wielu osób to nadal „ogromny kolos, gdzie Ty to zmieścisz (!!!)”, ale dla mnie to standard. Do grania i do pracy nie wyobrażam sobie niczego mniejszego, pod warunkiem, że monitor mamy w rejonie 50–80 cm od oczu, aby wypełnić nim wzrok. 4K oczywiście wymaga odpowiedniej mocy GPU do grania, ale ponieważ panel ma maksymalne odświeżanie na poziomie 60 Hz, to będzie prościej niż z panelami wspierającymi 120 i więcej Hz. To jednak monitor dla twórców, więc niezależnie, czy będą korzystali z Photoshopa, czy Final Cuta Pro, przestrzeni będzie pod dostatkiem. Gdybyście chcieli postawić dwa takie obok siebie, to ramka ekranu po bokach ekranu ma grubość ok. 6–7 mm.

Monitor testowałem zarówno z MacBookiem Pro 14” (early 2021), jak i bliżej nieokreślonym Lenovo w kolorze czarnym. W obu przypadkach prawidłowo i wzorowo komunikował się po USB-C i jednocześnie udostępniał internet, jeśli był podłączony do portu Ethernet, co pomaga utrzymać stabilną prędkość łącza. Ekran stał w dwóch różnych pomieszczeniach z bezpośrednim źródłem bardzo jasnego światła (czyt. słońca) i to właśnie w takich warunkach matowa matryca zdaje egzamin lepiej niż szklana i błyszcząca. Jeszcze podpowiem, że bardzo miło jest obcować z tak cienką podstawką, która nie przeszkadza bardzo na biurku, jak podstawki wielu innych ekranów. Oczywiście nie będzie to dotyczyło osób korzystających z ramienia VESA.

Znalazłem jedno utrudnienie w przypadku podpinania go pod MacBooka Pro 14” – nie można domyślnie wybrać obszaru roboczego 2560 × 1400 pt (czyli Retina @1.6x), a jedynie Retina @2x przy 1920 × 1080 pt. Aby to obejść, potrzebne będzie dodatkowe darmowe oprogramowanie. W przypadku Windows 10 tryb HiDPI możemy konfigurować sobie dowolnie.

W tym przedziale cenowym, czyli ok. 3000 PLN, trudno oczekiwać specyfikacji technicznej naginającej ograniczenia fizyki i optyki, ale jak najbardziej możemy spodziewać się solidnego monitora, który najważniejsze założenia rozwiązuje prawidłowo i solidnie. Tak też jest w przypadku Viewfinity S8 – nie ma fajerwerków, ale te funkcje, które są, działają wzorowo i nic nie sprawia problemów. Jedyne moje ostrzeżenie dotyczy osób pracujących z kolorem – te powinny dodatkowo zainwestować w usługę kalibracji lub własny kalibrator, aby wyciągnąć maksymalne możliwości z tego panelu, ale to ani nic nowego, ani nadzwyczajnego.

Samsung Viewfinity S8 – ok. 3000 PLN

Wojtek Pietrusiewicz

Wydawca, fotograf, podróżnik, podcaster – niekoniecznie w tej kolejności. Lubię espresso, mechaniczne zegarki, mechaniczne klawiatury i zwinne samochody.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .