Intel jednak nie wybuduje w Polsce fabryki
Dosłownie kilka dni temu Polska dostała akcept z Komisji Europejskiej w sprawie inwestycji koncernu Intel pod Wrocławiem. Zgoda z KE jest, ale fabryka na razie nie powstanie.
Minister Cyfryzacji za pośrednictwem serwisu X (dawnego Twittera) poinformował, że Intel wstrzymuje na dwa lata swoje inwestycje w Europie. Ponoć polskiego ministra poinformował o tym szef Intela Pat Gelsinger. Chodzi m.in. o fabrykę, która miała powstać pod Wrocławiem, o czym informowałem was jeszcze w ubiegłym roku.
Intel wstrzymuje na dwa lata swoje kluczowe inwestycje w Europie – w tym budowę fabryki w Polsce – przez globalne problemy finansowe firmy. Poinformował mnie o tym @PGelsinger, szef Intela. Przez ostatnie miesiące pracowaliśmy nad przygotowaniem strategicznych inwestycji…
— Krzysztof Gawkowski (@KGawkowski) September 16, 2024
Przyczyną takiego stanu rzeczy mają być problemy finansowe firmy. Można domniemywać, że problemy te wynikają z nawarstwienia się kilku niekorzystnych dla amerykańskiego koncernu zjawisk. Po pierwsze skuteczne wypieranie z rynku układów opartych na mającej już ponad pół wieku architekturze x86 przez odmienne konstrukcje (tutaj dobrym przykładem są chipy Qualcomma, czy Apple).
Po drugie fakt, że zwrot w kierunku AI i urządzeń mobilnych spowodował znaczący wzrost zapotrzebowania na układy wyspecjalizowane do innych zadań niż dotychczasowe produkty Intela, widać to szczególnie po olbrzymim wzroście kapitału giełdowego firmy NVIDIA (chipy AI), czy prymacie technologicznym tajwańskiego TSMC, który obecnie intensywnie pracuje już nad w pełni produkcyjnym 2-nanometrowym procesem technologicznym.
Wreszcie Intelowi nie pomaga nagłośniony niedawno problem z zawieszającymi się procesorami Intel 13. i 14. generacji, o czym jakiś czas temu pisałem.
Intel ma problem – uszkodzenia zawieszających się procesorów 13. i 14. generacji są nieodwracalne?
Wreszcie zaufania do Intela nie buduje fakt, że decyzja o wstrzymaniu europejskich inwestycji (oprócz fabryki montażowej w Polsce, nie powstanie również zakład produkcyjny w Niemczech) wydaje się być nagła, bo jak inaczej rozumieć fakt, że jeszcze ostatni piątek minister Gawkowski entuzjastycznie wręcz perorował:
“Inwestycja w fabrykę Intela to największa inwestycja w Polsce od dekad. Półprzewodniki, o których wielokrotnie mówiliśmy, zapewnią szybszy rozwój gospodarczy i większe bezpieczeństwo Polski. Dzisiejsze decyzje pokazują, ile pracy zostało wykonane, i jak wiele udało nam się nadrobić po naszych poprzednikach – powiedział. “Można powiedzieć: mamy to!” – dodał.
Niestety, nie mamy i przynajmniej przez jakiś czas mieć nie będziemy.