∞ Beep beep beep — nie mogę się nigdzie dodzwonić z iPhone’a
To już drugi raz. Drugi raz coś stało się z moim telefonem lub kartą SIM, uniemożliwiając mi wykonywanie połączeń. Problemy w zasadzie rozpoczęły się odkąd wymieniłem swoją 12-letnią kartę mini-SIM Plusa na najnowszego, najlepszego micro-SIMa. Dzisiaj mam już trzecią z kolei kartę (połowa z nich na iPhone 4, połowa na 4S) — poprzednie niestety po paru tygodniach odmawiały współpracy. Opisywany problem jednak różni się trochę od tych poprzednich, gdzie pojawiały się komunikaty na telefonie informające o „uszkodzonej karcie SIM” lub jej braku. A była.
Problem przedstawia się następująco — wszystko pozornie działa, mogę odbierać połączenia, funkcjonują również dane, dochodzą maile, mogę pisać SMSy i iMessages … ale nie mogę wykonać żadnego połączenia. Słyszę tylko „beep beep beep” jakby była przeciążona sieć — dobrze znany dźwięk w centrach dużych miast zaraz po tym jak ruszyło 3G. Stało się to dopiero dwa razy. Rozwiązania problemu polega na restarcie iPhone’a. Tryb samolotowy nie pomaga. Tak samo zresztą było w przypadku uszkodzonych kart.
Macie podobne doświadczenia? Jak Wam trzymają micro-SIMy? Padają? Nie? Macie jakieś podejrzenia czy przemyślenia?