Misja ratunkowa zakończona sukcesem. Chińscy astronauci na stacji Tiangong mają nową „szalupę”
Kryzys na orbicie został zażegnany. Zaledwie kilkanaście dni po tym, jak informowaliśmy o uziemieniu chińskiej załogi na stacji Tiangong z powodu uszkodzenia ich statku powrotnego, Chiny skutecznie dostarczyły na orbitę pojazd zastępczy.
Bezzałogowa kapsuła Shenzhou 22 połączyła się ze stacją kosmiczną, zapewniając trójce astronautów bezpieczną drogę powrotną na Ziemię.
Rakieta Długi Marsz 2F wystartowała we wtorek o 5:11 rano polskiego czasu, wynosząc na orbitę statek Shenzhou 22. Choć pierwotnie misja ta była planowana na przyszły rok, inżynierowie w trybie awaryjnym imponująco przyspieszyli start, wysyłając pojazd bez załogi, ale z ładunkiem cargo. Dokowanie do stacji Tiangong nastąpiło zaledwie trzy i pół godziny później.
Szybka reakcja na kosmiczne śmieci
Problemy rozpoczęły się 4 listopada, kiedy odkryto uszkodzenie okna w zadokowanym statku Shenzhou 20. Pęknięcie, spowodowane prawdopodobnie uderzeniem kosmicznego śmiecia, dotyczyło zewnętrznej warstwy szkła termoizolacyjnego. Symulacje i testy w tunelu aerodynamicznym wykazały, że podczas wejścia w atmosferę uszkodzenie mogłoby się powiększyć, stwarzając śmiertelne zagrożenie dla załogi. Władze uznały powrót tym statkiem za zbyt ryzykowny.
Dzięki błyskawicznej reakcji, astronauci Zhang Lu, Fu Wei i Zhang Hongzhang odzyskali spokój ducha. Spędzą oni na stacji jeszcze kilka miesięcy, realizując swoją misję zgodnie z planem, a w przyszłym roku wrócą na Ziemię nowym statkiem Shenzhou 22.
Co dalej z uszkodzonym statkiem?
Chińska Agencja Załogowych Lotów Kosmicznych zapowiedziała, że załoga przeprowadzi spacer kosmiczny, aby dokładnie zbadać uszkodzone okno w Shenzhou 20. Następnie statek zostanie odłączony od stacji i sprowadzony w atmosferę bez załogi, wypełniony jedynie ładunkiem i odpadami. Jeśli lądowanie przebiegnie pomyślnie, inżynierowie będą mogli przeanalizować uszkodzenia na ziemi, co pomoże w projektowaniu bezpieczniejszych okien w przyszłości.
Sytuacja ta przypomina niedawne problemy na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS), gdzie zarówno rosyjski Sojuz (wyciek chłodziwa), jak i amerykański Starliner Boeinga (wyciek helu i awaria silników) zmusiły agencje do wysyłania misji ratunkowych lub zmiany planów powrotu załóg. Pokazuje to, jak realnym zagrożeniem dla współczesnej astronautyki stały się kosmiczne śmieci i jak istotne jest posiadanie procedur awaryjnych.
Trzech chińskich astronautów utknęło na stacji Tiangong. Ich „szalupa ratunkowa” jest uszkodzona






