Mastodon

Jacht Steve’a Jobsa na zdjęciach →

Michał Zieliński
mikeyziel
19
Dodane: 12 lat temu

W biografii Steve’a Jobsa, autor (dla przypomnienia: Walter Isaacson) pisze o jachcie – niedokończonym projekcie wizjonera. Był on robiony na zamówienie byłego CEO Apple, więc każdy element miał być bardzo dopracowany i idealnie dopasowany do reszty. Serwis OneMoreThing jako pierwszy pokazał zdjęcia jachtu, który pojawił się w duńskim miescie Aalsmeer. Statek ma około 80 metrów długości, zaś w kabinie sternika zamontowano sześć lub siedem iMaków 27″.

 

Źródło: OneMoreThing

Michał Zieliński

Star Wars, samochody i Taylor Swift.

mikeyziel
Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 19

Nie tylko, przyjrzyj/wczytaj się dokładnie. Są tez zwodowane projekty.

Czy jesteś pewny? Bandera określa przynależność państwową. Wiem, że Polacy kupując jacht wyprodukowany w Polsce, rejestrują je w innych krajach dla wygody i mniejszych kosztów.

To raczej nie jest fake – przeczytaj biografie SJ napisaną przez Isaacsona i obejrzyj źródło. Znam osobiście naczelnego OneMoreThing, to jest największy serwis makowy w Holandii, i zdecydowanie rzetelne źródło informacji.

Jeden z najbrzydszych jachtów jakie widziałem… Sternik przy konsoli też sobie nie posiedzi wygodnie. No cóż, SJ kariery w przemyśle jachtowym by nie zrobił…

Kadłub boski…naprawdę piękna linia – ultra nowoczesna…ale nadbudówka mimo minimalizmu przypomina chińskie domki…nie pasuje mimo szkła i koloru do kadłuba…te arkadki jak w świątyniach trochę nie w ten deseń co kadłub. No ale wygoda podcieni na pewno miała znaczenie.

Mam cichą nadzieję, że wpadnie za rok na TALL SHIP RACES 2013 do Polski :) I ciekaw jestem kto nim teraz pływać będzie i czy nadal jest w rodzinie Jobsów czy go opchnęli jakiemuś wschodniemu magnatowi?

A co do flagi to chyba flaga z tyłu wskazuje przynależność narodową a flaga u góry port odwiedzin, widać tylko tę górną więc Holandia się zgadza, niema zaś zamontowanej tylnej więc może jeszcze nie jest oficjalnie dopuszczony do ruchu – trochę wygląda jak w trakcie wykończeniówki w stoczni. Stąd też narazie zero wygód na mostku ;)