Mastodon

Masz zainstalowaną betę iOS 7? Pożegnaj się z gwarancją

Michał Zieliński
mikeyziel
21
Dodane: 11 lat temu

Nowy wygląd, nowe funkcje, iTunes Radio – to przyciąga. iOS 7 jest najchętniej instalowaną betą iOS w historii. To nie jedyny rekord, który trzyma. Jest też najgorzej działającą betą w historii. 3 godziny pracy na baterii, notoryczne restarty, niedziałające programy z AppStore, niedopracowane aplikacje od Apple. Z jakiegoś powodu, nie odstrasza to kolejnych niedeveloperów, którzy przechodzą na “siódemkę”.

Ta beta nie jest oficjalna. To zamknięta, rozwojowa wersja systemu przeznaczona tylko dla wąskiego grona developerów. Teoretycznie, nikt z “zwykły użytkowników”, nie powinien mieć do niej dostępu, nawet NDA tego zabrania.

Nic dziwnego, że Apple postanowiło wziąć sprawę w swoje ręce. Kilka dni temu, do pracowników Apple Store trafiła specjalna wiadomość. Producent przypomniał podwładnym o zasadach instalacji systemu w wersji beta, a także wydał kilka przepisów. Niebieskokoszulkowi mają zakaz instalowania na swoich iPhone’ach czy iPadach iOS 7, a jeśli są developerami to pod żadnym pozorem nie mogą nikomu pokazywać nowego. Nie wolno również przeprowadzać tej aktualizacji klientom. Najwięcej emocji jednak wywowałała ostatania informacja – urządzenia z betą iOS 7 nie mogą być przyjmowane do serwisu, wymieniane czy obsługiwane w Genius Bar.

Myślę, że ta ostatnia wiadomość to najlepszy argument, żeby wstrzymać się z instalacją bety i poczekać na jesień, kiedy to oficjalnie zostanie zaprezentowana.

Michał Zieliński

Star Wars, samochody i Taylor Swift.

mikeyziel
Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 21

” nie potrafie znieść faktu, że iPhone działa podobnie do telefonów z androidem, ciągle crash, restart itp. ”

po pięciu latach na ios przeszedlłem na adnka i Twoja opinia równa się dla mnie tyle -> nie znam się to się wypowiem… a może to fantazym w połączeniu z fanboystwem nie pozwala Ci spojrzeć na Świat otwartym umysłem co?

hehehe
ale za to zrobiłeś mi dzień :) bravo

Proszę Cię ..

Używałem telefonów z Androidem przez 3 lata, zaczynając od G1, zmieniając telefon średnio co dwa miesiące doszedłem do Samsunga Galaxy Note i Galaxy S 3, które po miesiącu od kupna musiałem odsyłać do CCS w Warszawie w celu wymiany płyty główej. Wtedy powiedziałem dość, kupiłem w październiku iPhona 5 i do dzisiaj go nie zmieniłem, jest to najlepsza decyzja jaką mogę podjąć. Żeby telefon z Androidem działał tak jak wymagałem za te pieniądze musiałem ciągle bawić się romami, kernelami, a mimo to, telefon po kilku dniach chodził włąsnie jak iOS 7 Beta, więc nie mów mi że sie nie znam, bo może w Ty używasz andka od tygodnia i oczy przylśniła Ci

Proszę Cię ..

Używałem telefonów z Androidem przez 3 lata, zaczynając od G1, zmieniając telefon średnio co dwa miesiące doszedłem do Samsunga Galaxy Note i Galaxy S 3, które po miesiącu od kupna musiałem odsyłać do CCS w Warszawie w celu wymiany płyty główej. Wtedy powiedziałem dość, kupiłem w październiku iPhona 5 i do dzisiaj go nie zmieniłem, jest to najlepsza decyzja jaką mogę podjąć.
Żeby telefon z Androidem działał tak jak wymagałem za te pieniądze musiałem ciągle bawić się romami, kernelami, a mimo to, telefon po kilku dniach chodził włąsnie jak iOS 7 Beta, więc nie mów mi że sie nie znam, bo może w Ty używasz andka od tygodnia i oczy przylśniła Ci jego otwartość i możliwośći zmian.

A co do samej Bety iOS 7, po powrocie na 6, jest kolosalny powrót do płynności systemu, jednak trochę mi brakuje nowego wyglądu, który mi osobiście się podoba. Pozdrawiam

XperiaT 4.1.2 – do kibla z nim nawet łażę ;) dzięki odpowiednio dobranymi aplikacjom w pełni zarządzam czasem i swoją pracą i oprócz kilku ułomności samego 4.1.2 system pracuje bardzo szybko i stabilnie… to fapowanie się ios jest mocno prze hypowane, to fajny system ale nie jedyny słuszny i tak idealny, a wszystko co złe to tylko android, to jest żałosne…

Bo tak jest, miałem iPhone 4S, sprzedałem go i kupiłem HTC One S, podobno bardzo szybki android, działa czasami płynnie, ale jednak ten nieład systemu robi tu bardzo duży minus. Wracam do iPhone, jak tylko wyjdzie nowy.

Gorzej jeśli np. coś się stanie ze złączem ładowania. Po wyczerpaniu baterii i wyłączeniu się urządzenia nie podłączy się go do komputera, bo system go nie wykryje. Są to ekstremlne przypadki, ale jednak mogą się zdażyć.

Ładne kwiatki. Mam inny argument – system jest niestabilny co jest oczywiste przy Becie… ale posiadałem już niejednokrotnie iOS beta i problemów ze stabilnością nie było – w przypadku iOS7 są. Telefon potrafi się zrestartować i wyprawiać inne cuda. Faktycznie, nie warto instalować tej bety. Informacja o braku gwarancji jeszcze bardziej mnie do tego przekonała :)

Po 10 dniach z betą ‎iOS7 , czyli po 10 dniach bez kilku ulubionych aplikacji, które ewidentnie nie polubiły nowego środowiska i przestały działać (m.in. ‎EuroSport , ‎Filmweb czy nawet‎ Google Plus), obcowania z osobliwymi graficznie ikonami oraz nie do końca przemyślanymi ficzerami systemowymi (‎ControlCenter) –> wróciłem do ‎iOS6 .

Wszystkie niedogodności bym jeszcze przebolał. To w końcu beta i świadom byłem na co się pisałem. Ale kilkukrotne zawieszenia, których pozbyć się można było tylko poprzez wgranie do telefonu kopii zapasowej, to już nie na moje siły.
I pomyśleć, że w jakimkolwiek innym modelu, wystarczyłoby wyciągnąć baterię. ;)

Wracając do iOS6 spodziewałem się poczuć dyskomfort, jaki czułem, będąc zmuszonym po kilku miesiącach pracy na ‎Windows7 , powrócić do korzystania z ‎WindowsXP.
Tymczasem poczułem… ulgę!

Czyli będąć devem i mająć ios7 też tracę gwarancję czy nie, bo z tekstu to nie wynika. A jeśli trace to chyba jaja jakieś, a jeśli nie to co mam udowadniać że jestem devem w serwisie? Toż to też jaja jakieś by były.

Kręciło mnie żeby zainstalować IOS7 ale po paru godzinach wróciłem do 6.1.4. System strasznie mulił, bez porównaniu do waszego znienawidzonego Androida(GNote2 4.1.2+TW) który praktycznie nie ma nawet najmniejszych ścin :). Wejście do aplikacji gg zajmuje w IOS7 około 2 sekund, wyjście również. Jeżeli chiałem wejść, szybko wyjść i znowu wejść wyglądało to jakby stary Windows 98 myślał co ma w tej chwili zrobić. Oczywiście impuls do powrotu był inny a mianowicie – lubię mieć za darmo płatne aplikacje więc korzystam z aplikacji appsfire, która totalnie się wysypuje już przy konfiguracji jej na IOS7. Bum! Fajne funkcje(oczywiście za mało jak na taką wielką niby rewolucje ;)), wygląd ohydny ale da się to przegryźć, szybkość aplikacji Applowskich bez zarzutu. No ale co zrobić jak nie działa najważniejsza dla mnie aplikacja, a co będzie jak okażę się że więcej aplikacji nie działa, szczególnie tych mniej znanych? Czekam na Beta 4 i mimo wszystko znowu dam szanse IOSowi siódemce.