Pierwsze wrażenia: LifeProof frē dla iPhone’a 5s
Wprowadzenie czytnika linii papilarnych do iPhone’a przysparza trochę kłopotów użytkownikom wszelakich obudów ochronnych. Przycisk Home musi być bowiem odsłonięty, by działało Touch ID. LifeProof zmodyfikował popularny model swojej obudowy, by zapewniał wodoszczelność, a jednocześnie umożliwiał korzystanie z czytnika.
Obudowa frē zapewnia całkowitą odporność telefonu na kurz oraz wodę, a także zabezpiecza urządzenie przed upadkiem z wysokości do 2 metrów. Wykonana została z chropowatego plastiku i gumy, a jej kształt sprawia, że pewnie leży w dłoni. Z obudową zintegrowana została osłona ekranu – nie jest ona najwyższej jakości, aczkolwiek nie utrudnia zbyt mocno używania telefonu. Ważniejszym dodatkiem jest jednak cienka warstwa folii na przycisku Home, dzięki której możliwe jest używanie Touch ID. Sprawdza się nieźle, chociaż często pojawiają się problemy z odczytem dotyku.
LifeProof posiada cały ekosystem kompatybilnych produktów – należy do niego również frē. Obudowę można więc wygodnie podpiąć do wszelkich opasek i uchwytów, które znajdują się w ofercie firmy (o ile przeznaczone są do iPhone’a 5 lub 5s). Jest to o tyle dobre rozwiązanie, że pozwala na intuicyjne i bezwzrokowe podłączanie i odłączanie telefonu od uchwytu.
Obudowa kosztuje 79,99$. Jej test będziecie mogli przeczytać w sierpniowym wydaniu iMagazine.
Komentarze: 6
Dlaczego w sierpniu? Po wakacjach juz nie będzie potrzebna, a planuje zakupić.
Bo lipcowe wydanie już wyszło, a dopiero dostaliśmy go do testu :)
To jest właśnie wada magazynów w stosunku do blogów. :/ Nowe wydanie, stare informacje. :)
A obudowa bardzo zacna. Poluję na coś podobnego ale w duuużo niższej cenie. ;)
To nie jest anons o nowości wprowadzanej na rynek tylko zapowiedź testu. Test ma to do siebie, że zajmuje określoną przestrzeń czasową. To nie jest napisanie tekstu na podstawie leżącego obok produktu ale używanie go przez np. kilka tygodni i na podstawie tego opisanie jego użyteczności, wad, zalet. A sam produkt jest dostępny już od pewnego czasu..
Test wymaga czasu…
A jeśli chodzi o ceny to uważaj, bo jest masa podróbek i “porównywalnych” produktów, które porównywalne są tylko z nazwy, a nie funkcjonalności – widziałem w MacLife kilka sprzętów z takich “porównywalnych” obudów…po zatonięciu…
Masz sprzęt za 2,5-3kPLN to chyba warto o niego zadbać i można wydać raz, ale za porządny osprzęt?
używałem LifrProof frē przez dwa miesiące, niestety z Samsungiem Galaxy S4. Obudowa pancerna, bardzo solidnie wykonana, Telefon pasował do niej idealnie. Gniazdo słuchawkowe zatykane przez gumową wtyczkę – do zestawu z obudową jest przelotka umożliwiająca hermetyczne podłączenie słuchawek do telefonu. Niesstety gumka uszczelniająca z tej przelotki słabo przywiera do niej i dość łatwo można ją zgubić, ja zgubiłem.
Znacznie spadła jakość dźwięku. Membrany chroniące przez dostępem wody do wnętrza niestety pogarszają jego jakość. Rozmówcy po drugiej stronie słyszeli mnie bardzo słabo, czasem wręcz chrzęst. Pomagało szybkie podpięcie słuchawek. Z tego co wyczytałem w sieci wycięcie membran pomaga na jakość dźwięku ale traci się oczywiście szczelność
Przyciski reagują poprawnie, Odczuwalny spadek wrażliwości ekranu. Folia niestety nie jest z tych o podwyższonej odporności na zarysowania. Więc jeżeli ktoś mało uważa, to… hmm, wymienić samej folii nie można.
To tyle.