Czas na kino (19) – 2014/08/15

Jan Urbanowicz

1

Dodane: 10 lat temu

Nadszedł długi weekend. Co prawda dłuższy jedynie o jeden dzień od tradycyjnego, ale zawsze. Jeśli nie wyjechaliście nigdzie poza miasto, to może warto było by się przejść do kina? Na nasze ekrany wchodzi kilka tytułów wartych uwagi. Zobaczmy jakich.

Lucy

Luc Besson powraca. W jego najnowszym filmie główną rolę gra Scarlett Johansson (panowie, więc pójdą bez zastanowienia). Lucy zostaje zmuszona do przemycenia nowego narkotyku. W tym celu, panowie gangsterzy, zaszywają jej woreczek z substancją w brzuchu. Niestety, ów woreczek pęka i część narkotyku przedostaje się do jej organizmu. Od tej pory Lucy zaczyna wykorzystywać więcej możliwości swojego mózgu.
Film ze sporym potencjałem, jednak lekko przekombinowany. Chociaż muszę przyznać, że Scarlett ogłada się tu z wielką przyjemnością i dzięki temu można filmowi wiele wybaczyć.

Wakacje Mikołajka

Czytaliście kiedyś książki o przygodach Mikołajka? To może widzieliście film na ich motywach, który powstał kilka lat temu? Ja widziałem film i bardzo mi się podobał. Dlatego teraz, z miłą chęcią wybiorę się na kolejną część, opowiadającą o tym jak Mikołajek wyjechał na wakacje (jak może nam sugerować tytuł).
Jeśli będzie to podobny film do poprzedniego, to czeka nas porządne kino familijne, przepełnione dobrym francuskim humorem. Szkoda tylko, że w naszych kinach nie będzie dostępna wersja z napisami. Jednak, pierwsza część miała dubbing na wysokim poziomie, a tym razem wystąpią ci sami aktorzy, więc chyba nie będzie źle.

Niezniszczalni 3

Kino z niebezpiecznie wysoką dawką testosteronu. Największe gwiazdy kina akcji lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych powracają. „Niezniszczalni” mieli już dwie części i każda była idealną rozrywką, która przy okazji przenosiła nas w czasie i pomagała wspominać te rewelacyjne kino, w którym chodziło jedynie o dobrą zabawę, wybuchy, strzały i wspaniałe teksty – „I’ll be back”, „Yippee-ki-yay” i inne.
Na samą myśl o tym filmie człowiekowi rosną włosy na klacie.

Wróg

Pewnego dnia nauczyciel akademicki odkrywa, że ma sobowtóra. Postanawia go poznać i odkryć czy łączy ich coś więcej, niż tylko ten sam wygląd.
Miałem możliwość obejrzeć film na tegorocznym festiwalu T-Mobile Nowe Horyzonty we Wrocławiu i muszę przyznać, że Jake Gyllenhaal zaskakuje mnie każdą kolejną swoją rolą. „Wróg” jest dość dziwnym filmem, który nie każdemu przypadnie do gustu, a ja sam mam do niego dość mieszane uczucia. Uważam jednak, że jest ciekawą pozycją, na którą warto zwrócić swoją uwagę.

Zapraszam wszystkich do kin i dawajcie znać co zobaczyliście.

Jan Urbanowicz

🎬 Kino, filmy, seriale.  Apple user od 2006 roku. 🎙 Podcaster z 10-letnim stażem. Chcesz posłuchać o popkulturze? 👉🏻 www.innkultura.pl