Transcend JetDrive Lite 330

Paweł Hać

2

Dodane: 10 lat temu

W ciągu ostatnich lat, montowane w komputerach dyski SSD znacznie zwiększyły swoją pojemność. Nadal jednak możemy kupić laptopa, w którym zacznie brakować miejsca. Transcend przygotował rozwiązanie tego problemu, wykorzystujące czytnik kart SD.

JetDrive Lite 330 to karta SD, idealnie dopasowana do gniazda w MacBookach. Jej wymiary sprawiają, że wystaje jedynie milimetr poza obrys obudowy, stąd też można korzystać z niej jako z dodatkowej, stałej pamięci, bez konieczności odłączania jej podczas przenoszenia komputera. Karta występuje w czterech wersjach, dopasowanych do MacBooków Air oraz Pro z ekranem Retina. W zależności od konstrukcji urządzenia porty mają bowiem minimalnie inny kształt oraz głębokość. JetDrive Lite występuje też w dwóch wariantach pojemności – 64 GB oraz 128 GB (w 13-calowych MacBookach Pro z Retiną można wybrać jedynie ten o mniejszej pojemności). Transcend udostępnia narzędzie Quick Finder, które pozwala sprawdzić, która wersja jest kompatybilna z posiadanym komputerem. Z uwagi na konstrukcję karta jest odporna nie tylko na wstrząsy, ale też na pył oraz wodę.

Instalacja JetDrive Lite sprowadza się do włożenia go do czytnika SD i sformatowania za pomocą Narzędzia dyskowego. Wyjęcie karty sprawia sporo problemów – trzeba podważyć krawędź zaślepki paznokciem. Zrobienie w niej delikatnego wgłębienia załatwiłoby problem. Podczas korzystania warto pamiętać, by nie odmontowywać karty – nie można jej ponownie zamontować bez restartowania komputera. Sam znalazłem na to sposób – przygotowałem dwie usługi Findera, które montują i odmontowują kartę SD bez konieczności jej fizycznego odłączania (opis, jak to zrobić, znajdziecie tutaj). Ponadto komputer z podłączoną kartą SD (jakąkolwiek, nie tyczy się to tylko JetDrive Lite) uruchamia się bardzo długo, u mnie czas ten wydłużył się o jakieś 20 sekund. Swojego Maca restartuję jednak niezmiernie rzadko, więc zupełnie mi to nie przeszkadzało. Ze strony producenta można pobrać aplikację Transcend Toolbox, która pozwala odzyskać usunięte z karty dane, a także ustawić, czy komputer może być usypiany, gdy jest ona podłączona. Odzyskiwanie nie jest niestety skuteczne – pomimo skanowania nie udało się mi odzyskać żadnych plików.

Karty SD nie należą do najszybszych nośników danych. Nie inaczej jest z JetDrive Lite – oferuje zapis równy 48,9 MB/s oraz odczyt równy 79,6 MB/s. Wartości te sprawiają, że o ile karta sprawdzi się jako magazyn danych, to już nie ma sensu uruchamiać z niej jakichkolwiek aplikacji. Jest za to na tyle szybka, by płynnie odtwarzać z niej filmy w rozdzielczości 720p oraz 1080p (sprawdzone na przykładzie filmów z iTunes). Należy też mieć na uwadze skromną kompatybilność z innymi urządzeniami – określony model JetDrive Lite pasuje tylko do wybranych MacBooków oraz ewentualnie niektórych czytników kart SD, natomiast nie da się go najprawdopodobniej podłączyć do innych komputerów. Utrudnia to znacznie wymianę danych, jest to jednak ceną, jaką należy zapłacić za dokładne dopasowanie do obudowy.

Każde rozszerzenie pamięci komputera jest przeze mnie mile widziane. JetDrive to świetny, dość tani, a niekiedy też jedyny sposób, by zyskać znaczną ilość miejsca. Wprowadza on trochę nieładu – Mac uruchamia się dłużej, trzeba też pamiętać, by nie odmontowywać go standardową metodą. Więcej miejsca na dane wynagradza jednak te niedogodności.

Ten artykuł pochodzi z archiwalnego iMagazine 08/2014

Paweł Hać

Ten od Maków i światła. Na Twitterze @pawelhac