SwiftKey kupiony przez Microsoft za $250 milionów
Tim Bradshaw i Murad Ahmed z Financial Times poinformowali o najnowszym zakupie giganta z Redmond. Sfinalizowano przejęcie londyńskiego SwiftKey, ale to nie sama aplikacja interesuje Microsoft, ale używana przez nią sztuczna inteligencja. Założyciele SwiftKey – Jon Reynolds i Ben Medlock – osobno zarobią ponad 30 milionów na tej transakcji.
O ile ta wiadomość zapewne jest świetna dla właścicieli SwiftKey, o tyle osobiście bardzo żałuję, że doszło do tego przejęcia. Korzystam ze SwiftKey na Androidzie (ale na iOS już nie) z dwóch powodów – aplikacja wspiera autokorektę dwóch języków jednocześnie, bez konieczności przełączania się pomiędzy nimi i przy okazji odpowiada mi pod względem swojego wyglądu oraz możliwości przybliżenia jej funkcjonowania do klawitury iOS-owej. Szczególnie ta pierwsza funkcja zasługuje na uznanie i jest to w zasadzie jedyna rzecz, której mi brakuje podczas pisania na iOS-ie – przyzwyczaiłem się od przełączania języków, ale brak konieczności robienia tego byłoby błogosławieństwem. Cały czas czekam aż Apple wprowadzi taką opcję do iOS-a.
Wracając jednak do Androida – na obecną chwilę nieznana jest przyszłość tej świetnej Androidowej klawiatury. Nie wiadomo czy Microsoft ją utrzyma jako osobny produkt czy z czasem ją po prostu zamknie – mam nadzieję, że nie. Sam zakup SwiftKey nie dziwi – Microsoft pod Satyą Nadella obrał kurs nadrobienia strat w świecie mobilnym, kupując między innymi Accompli, Sunrise Calendar czy Wunderlist. Pozostaje trzymać kciuki, żeby nie zawiedli swoich użytkowników.
Komentarze: 1
IMO może być tak: Ostatnie plotki o planowanym wydaniu Microsoftowej klawiatury na inne platformy oraz zakup SwiftKey mogłyby świadczyć, że kiedy MSFT wyda swoją klawiaturę, to wycofa SK, bo będzie miało już wszystko z tej drugiej.