Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Efekt Motyla – część I

Efekt Motyla – część I

4
Dodane: 9 lat temu

Voyager.

„Jeden mały ruch skrzydeł motyla w Australii może wywołać burzę piaskową w Teksasie”. To słynna anegdota meteorologa Edwarda Lorenza, który w 1960 roku próbował bez skutku przewidzieć pogodę na wiele dni przy użyciu potężnego komputera.

Efekt Motyla - cz 1 - 1

Od tamtego czasu wiadomo już, że niezwykle małe, czasem pozornie nieistotne wydarzenia mogą doprowadzić do nieprzewidywalnych zdarzeń na wielką skalę.

Pod koniec ubiegłego roku zakupiłem kilka egzemplarzy kultowego miesięcznika BYTE Magazine z rocznika 1989. W jednym z nich natrafiłem na reklamę encyklopedii wydanej przez pięknie brzmiące Apple Multimedia Lab – „The Visual Almanac”. Zainteresowało mnie to oczywiście bardzo, bo nigdy nie słyszałem o podobnej publikacji. Wpisałem hasło do youtube i moim oczom ukazał się krótki spot reklamowy.

Następne kroki skierowałem na Ebay, gdzie o dziwo trafiłem na jedyny egzemplarz, który właśnie się pojawił i jakby czekał na moje odkrycie. Nigdy wcześniej nie widziałem tej publikacji na portalach aukcyjnych. Aktualnie na aukcjach są dostępne dwa, jeśli ktoś ma ochotę, jeden niestety nie jest kompletny, a drugi jest dosyć drogi. Opis i zdjęcia zaskoczyły mnie ponownie, encyklopedia multimedialna była wydana na wielkim laserowym dysku średnicą zbliżoną do analogowej płyty gramofonowej. Kolorowa piękna okładka nie pozostawiała wątpliwości, że mamy do czynienia z prawdziwą skarbnicą wiedzy w multimedialnym medium.  Po około trzech tygodniach z odległych przedmieść Chicago – Vernon Hills (Illinois, USA) była już w mojej kolekcji gotowa do eksploracji. Almanach z dawnej epoki składał się nie tylko ze wspomnianej płyty. W jego skład wchodził pięknie wydany na pachnącym kredowym papierze przewodnik po encyklopedii, trzy dyskietki 3.5″ (z oprogramowaniem Hyper Card 1.1.2, Visual Almanac Home, oraz Collections Directory do obsługi i wyboru zawartości), płyta CD z bardziej rozbudowaną aplikacją i przykładowymi artykułami oraz fragmentami multimedialnymi, jakie można odnaleźć w przepastnych archiwach laserowego dysku. Nie zabrakło też specjalnego kabla łączącego Macintosha z kilkoma modelami odtwarzaczy laserowych dostępnych wówczas na rynku oraz powitalnego przestrzennego kartonika, który jednocześnie służył do wypełnienia przestrzeni w kwadratowym płaskim pudełku. Jak przystało na ekskluzywne produkty Apple, każdy z elementów pakietu ma swoje miejsce w wytłoczonej plastikowej formie, która przywodzi na myśl pudełka z oprogramowaniem systemowym i instrukcją dołączane do pierwszych modeli Macintosha. Moje oczy nie mogły się nacieszyć zawartością samego przewodnika. Wspaniale wydany, z wieloma ciekawymi opisami oraz czarno-białymi fotografiami stanowił swoiste resumé odkryć, wydarzeń oraz zjawisk społecznych i kulturalnych. Nie zabrakło tam nawet kadru z kultowego serialu Star Trek. Wspominam o tym nieprzypadkowo – widoczny z prawej strony niezapomniany Spock z planety Wulkan pojawi się w dalszych częściach moich wpisów i stanowi bardzo ciekawe ogniwo łączące kilka eksponatów w kolekcji E.R.A.

Efekt Motyla - cz 1 - 2

Zanim powstał „The Visual Almanac” w pamiętnym roku 1984 na laserowych dyskach został wydany równie ciekawy rarytas – „Apple Kiosk Laser Disc”, który był rozprowadzany wśród dealerów Apple, a którego zawartość stanowiły filmy opisujące linie produktów oraz najnowszych technologii takich jak Apple II, Apple II GS, Lisa czy Macintosh. Mam nadzieję, że kiedyś i ta publikacja trafi do zasobów kolekcji.

Efekt Motyla - cz 1 - 8

Idea uwiecznienia najważniejszych i najciekawszych wydarzeń w formie efektownie połyskującego laserowego dysku przypomina mi romantyczną kapsułę czasu „The Golden Records” – złotą płytę umieszczoną na  kadłubie Voyagera 1 wysłanego w otchłanie kosmosu. Tam również zebrano dźwięki i odgłosy Ziemi. Chętnych do wysłuchania nagrań odsyłam tutaj. Wertując stare miesięczniki, trafiłem na unikalną Encyklopedię, a na co trafi Voyager w swojej międzygwiezdnej podróży?

Jacek Łupina

Extreme Retro Apple / kolekcjoner, architekt, grafik, motion & animation designer, wielbiciel dobrego designu i swojego kota.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 4

Tak oczywiście, poprawimy! Miałem na biurku też dyskietki 5,25″. Dziękuję za czujność, mam nadzieję, że nie tylko ten fragment utwkił Ci w pamięci :)

Daleko mi do Twojego pióra Krzysztof. To super, że moje pierwsze w życiu felietony komuś sprawiły przyjemność i nie tylko ja lubię te powroty do przeszłości. Dzięki Krzysztof.