Intel Kaby, Coffee i Cannon Lake, a MacBooki
Przez ostatnie miesiące i lata, Intel ma spore problemy z dostarczaniem procesorów na czas, a nawet jeśli mu się to uda, to raporty od OEM-ów wskazują na to, że czasami są z nimi spore problemy – ostatnio było sporo narzekań na serię Skylake, co może być jednym z powodów, dla którego nie jest jeszcze ona obecna w MacBookach.
Nie tylko Intel jest winny temu, że Maki nie są często uaktualniane – samo Apple miało już niemało okazji na wprowadzenie nowych procesorów do oferty, ale z jakiegoś powodu tego nie zrobiło. Kilka dni temu pisałem o tym na Twitterze (z błędem, Mac Pro jest 2 generacje do tyłu)…
Mac Pro – Ivy Bridge – 3 do tyłu
MBA – Broadwell – 1
rMBP13 – Broadwell – 1
rMBP15 – Haswell – 2
MBP13 – Ivy Bridge – 3— Wojtek Pietrusiewicz (@morid1n) July 21, 2016
Jak widać, obecnie tylko MacBook 12″ i iMac 27″ Retina 5K są na najnowszych Skylake’ach i niestety na obecną chwilę zagadką pozostaje dlaczego Apple tak opieszale wprowadza nowe procesory. Czy to kwestia zmiany priorytetów przez Tima Cooka? A może po prostu odpuszczają temat Maków, bo stają się nieopłacalne w porównaniu z innymi projektami, nad którymi pracują? Powodów może być oczywiście tysiące, od najprostszych po ekstremalne, ale nie zmienia to faktu, że w moich oczach, Apple „olewa” ten segment. Co gorsze, Mac Pro po 949 dniach bez aktualizacji, nadal kosztuje tyle samo co w 2013 roku, nadal ma te same GPU, które dzisiaj są po prostu przestarzałe i zaczynam tracić nadzieję, że doczekamy się jakiegokolwiek uaktualnienia. Co więcej, oferta Apple jest coraz bardziej ograniczona dla osób potrzebujących bardzo szybkich komputerów z GPU o dużej mocy, a w ostatnich sześciu miesiącach coraz częściej poruszany temat hackintoshów, co między innymi mnie skusiło na opublikowanie specyfikacji własnego, którego zbudowałem na bazie specyfikacji iStiga.
Nowy MacBook Pro spodziewany jest na jesieni bieżącego roku i prawdopodobnie będzie wyposażony w Skylake – jego 14 nm następca, Kaby Lake, będzie już w tym czasie dostępny, ale mocniejsze procesory przeznaczone dla serii Pro prawdopodobnie pojawią się dopiero pod koniec roku lub na początku 2017.
Cannon Lake produkowany w 10 nm procesie, pojawi się na rynku w połowie 2017 roku, co będzie kolejną okazją na uaktualnienia dla Apple. Pierwszy Mac, który otrzyma tę serię CPU, będzie prawdopodobnie MacBook 12″. Ciekawostką jest jednak to, że Intel wprowadzi również Coffee Lake, oparte o 14 nm proces, który będzie istniał równocześnie z Cannon Lake’iem. Dodam jeszcze, że kolejne generacje 10 nm CPU będą nosiły nazwę „Ice Lake” i „Tiger Lake”.
Okazji do wykazania się dla Apple będzie sporo, ale z ogromnym smutkiem muszę napisać, że nie spodziewam się częstych uaktualnień. Obym się mylił, ale ich na aktualizacje czekamy ostatnio tak długo, że swojego MacBooka Pro wymienię prawdopodobnie dopiero za dwa lub trzy lata – wcześniej nie będzie to miało sensu.
Komentarze: 16
Sprawa z Macami Pro to żart, sam nie posiadam ani nie mam takich potrzeb. Ale ludzie długo czekali na update – w końcu pojawiła się popielniczka i linia Pro znowu zaczęła być olewana.
Ano. Gdyby chociaż GPU raz do roku nowe oferowali…
Mam podobne odczucie – ale biorąc pod uwagę że Apple “skumało” się z AMD i w nMP są montowane odpowiedniki kart FirePro 9xxx to AMD do tej pory “tylko” raz zrobiło mały refresh tych kart na FirePro 91xx … Zmierzam do tego że ten segment chyba co roku nie za bardzo ma być czym aktualizowany. Co innego sprzęt do domowego użytku …. Ehhh zresztą kogo ja bujam … też mam wrażenie że leją na komputery :)
LOL
Teoretycznie jest teraz boom na VR w postaci HTC Vive czy Oculusa. A Apple nie ma w ofercie nic co ludzie mogliby pod to kupić.
Problem w tym że od momentu opamiętania do rozruszania linii też trzeba roku. Więc jak teraz już tego nie zrobili to będzie ciężko. Do tego dochodzi jeszcze inna kwestia: jeśli wypuszczą coś nowego dajmy na to za rok, to znowu będziemy czekali 3 lata na kolejny update? Kto zaryzykuje kupno?
Wojtek serio myślisz ze po tym co zroibli z xserve ktoś doprawdy traktuje Apple jako poważną firmę na której opiera swoj biznes ? Znam ze trzy studia które przesiadły się na Windows w momencie premiery tej popielniczki – jednakowoż przewidując to o czym właśnie tu rozprawiamy :)
Wiele firm to robi. Szczególnie programistycznych dla iOS i macOS oraz montażystów.
co do dev zgoda – ale z tymi montażystami to serio nie znam studia w naszym kraju opartego na FCPx i doniczkach od Apple – ze względu właśnie na brak przewidywalności
Polska to żaden wyznacznik. Mówię o krajach zdecydowanie bogatszych.
Zgoda Wojtku – ale tu pewnie obaj gdybamy :) Chodzi mi o to że znałem studia przed premierą śmietniczki i po premierze tego cuda.
Po premierze i domniemaniu końca segmentu PRO od Apple w naszym kraju a myśle że w bogatszych też – sporo firm zrobiło podobnie – odchodząc od Apple. Chciałbym poznać statystyki sprzedaży tego ustroństwa, boję się że są strasznie mizerne.
PS.Wojtek nie zrozum mnie źle – ja się wychowałem na komputerach Apple – bardzo mnie boli to że jest tak a nie inaczej …. a może mnie boli że stary jestem – sam nie wiem
Z VR będzie tak samo jak z technologią 3D, Kinectem i Move. To wszystko jest dobre, ale na raz. Na dodatek często są to projekty bardzo słabo dopracowane.
Też podzielam takie zdanie, ale mimo wszystko to była okazja dla Apple.
A mnie ciekawi czy we wrześniu coś nowego ze sprzętu się pojawi? na http://www.ispot.pl rabaty na większość sprzętu -12 – 15 procent, brać iMaca 27 5k z rabatem 15 proc czy czekać do września?
iMac 27 jest na Skylake – najnowszy dostępny procesor, a odświeżony Kaby Lake jest tak nieistotną różnicą, że jeżeli kierować się tylko nowoczesnością podzespołów to można brać, nawet jeżeli we wrześniu wyjdzie nowy.
No właśnie 15 procent to spory rabat – a mocy w tym iMacu jest dużo, chyba jednak kupię teraz, a rabat zamienie na większy dysk SSD.