Torba Dobrego Ducha, czyli Wojtka Wiemana
Wojtek Wieman – na co dzień śmieszek internetowy, śmieszek korporacyjny i profesjonalny śmieszek podcastowy. Pracuje w ruchomych obrazach, kręci, montuje, dystrybuuje i szuka nowych rozwiązań dla wszystkich tych elementów świata wideo. Prywatnie zajarany nowymi technologiami, ale mimo głęboko zakorzenionego geeka, stara się patrzeć na ten świat jak najbardziej praktycznie.
Możecie go znaleźć tu:
TT: @6GhosT9
Insta: @dobryduch
Nagie fotki proszę przysyłać na Snapa: dobryduch
Jakiej torby/plecaka używasz na co dzień?
Do dzisiaj mam trochę dylemat między plecakiem a torbą. Przez lata szkolne, studia i podyplomówkę korzystałem z plecaków, ostatnie dwa lata śmigam jednak z torbą, pewnie tylko po to, żeby udowodnić światu, że jestem poważnym panem z korporacji i plecaczek nie wypada. Biorąc pod uwagę resztę mojego ubioru – nikt nie dał się nabrać i powoli zastanawiam się nad jakimś fajnym plecakiem. Zresztą po tych wszystkich latach nieco się zmieniło na rynku nosideł1 i można już znaleźć całkiem fajne, eleganckie plecaki.
Mieliśmy jednak rozmawiać o tym, co aktualne, wracam więc do swojej torby – dla wszystkich, którzy spodziewają się tu, nie wiadomo jakich fajerwerków, mam złą wiadomość – moja torba to jakaś totalnie zwykła torba z Diverse. Wybierając ją, kierowałem się tylko kolorem, a że uwielbiam czarny – taką właśnie sobie upatrzyłem. Główna komora dzieli się na przestrzeń na komputer i drugą kieszeń przeznaczoną na inne pierdoły, do tego jest też kilka mniejszych kieszeni na drobne rzeczy.
Co więc nosisz w torbie?
Jako że 99% moich wyjść z domu z torbą kończy się zawitaniem w biurze, zestaw rzeczy się raczej nie zmienia i są to:
- służbowy MacBook Pro 13’’ mid 2014 – uwielbiam tego malucha – ma on chyba najlepszy stosunek wagi do oferowanej mocy, no i oczywiście nie można zapomnieć o Retinie. Daję trzy serduszka,
- ładowarka do MacBooka Pro – noszę wszędzie i podłączam go zawsze, kiedy mogę; czuję, że wtedy oszczędzam baterii niepotrzebne cykle ładowania (ale nie wiem, czy to prawda),
- power bank Samsunga 10 000 mAh (jest trochę duży i w sumie nie wiem, po co go noszę, bo w ostatnich trzech miesiącach nie użyłem go ani razu),
- ładowarka microUSB – do power banka,
- ładowarka Lightning – bo nigdy nie wiesz, kiedy Cię iPhone zaskoczy brakiem baterii,
- kabelek mini Jack <-> mini Jack do słuchawek BT,
- słuchawki BT Samsung Level On – bardzo fajnie grają, mają aktywne wyciszanie tła, składają się i trochę skrzypią, ale jak się słucha muzy, to nie słychać skrzypienia, są więc spoko i niestraszny mi brak złącza mini Jack w nadchodzącym iPhonie,
- słuchawki EarPods – zaskakująco przydatne szczególnie do nagrywania Snapów/InstaStory, bo, niezależnie od kamery, której używamy do nagrywania, jak wepniemy te słuchawki, to zawsze dźwięk będzie nagrywany mikrofonem na kabelku – ciekawe, jak to rozkminią, jak będzie już BT only…,
- przejściówka DisplayPort -> Ethernet – czasem trzeba się gdzieś wpiąć do kabla, to noszę ze sobą,
- pilot do selfiesticka (kija nie noszę, ale pilot przydaje się czasem do włączenia nagrywania Snapa/InstaStory),
- zestaw chińskich nakładek na obiektyw – zapłaciłem osiem złotych z przesyłką, bo przecież nigdy nie wiadomo, kiedy będę MUSIAŁ nagrać coś fisheye’em…,
- korpo karty wejściowe – bez nich nie wejdę do biura,
- jakiś pendrive 8 GB (nie kupiłem!) – czasem coś trzeba komuś szybko wysłać, a nadal to jest najszybsza metoda przy dużych plikach,
- płaski portfel – do niedawna nosiłem portfel z wbudowanym power bankiem, ale był on na tyle gruby i jednocześnie na tyle rzadko z niego korzystałem, że przeprowadziłem się z powrotem do mojego płaskiego portfela, gdzie mam miejsce tylko na karty,
- wizytownik – zawsze zapominam go uzupełniać swoimi wizytówkami, na spotkania też zapominam zabierać – chyba go zostawię w domu na wieczne nieruszenie.
Czego Ci brakuje w torbie?
Plecaka. Torba już była dwa razy naprawiana, bo główne paski nie wytrzymywały ciężaru (to jeszcze za czasów MBP mid 2010) i choć dzisiaj jest z nią lepiej, chyba mnie męczy obciążanie ciągle jednej strony kręgosłupa. Czas na jakiś fajny plecak. Rozglądam się powolutku i nawet myślałem nad czymś w stylu Cocoon Innovations Urban Adventure Backpack (ma bardzo fajnie pomyślaną wkładkę z elastycznymi paskami do trzymania drobnych pierdół), ale odstraszyły mnie negatywne oceny wykonania samego plecaka. Ponoć wkładka jest super, ale z zewnątrz plecak się szybko niszczy. Nadal zatem szukam czegoś w miarę cenowo przystępnego i – jak tylko się da – eleganckiego. Wizualnie podoba mi się jeszcze ten nowy North Face Access Pack, ale to drogi skubaniec…
W przyszłości chciałbym móc bez problemu zamienić MBP na iPada Pro z klawiaturą i Pencilem. Im lżejszy plecak/torba, tym możemy więcej patrzeć na świat, bo się tak nie garbimy.
- Nosidła to elektroniczne gadżety noszone przez człowieka, smartzegarki, opaski fitnessowe i tym podobne. To słowo wygrało konkurs przeprowadzonym przez redakcję „Connected Magazine” na polską nazwę wearables; jurorem był prof. Jerzy Bralczyk. ↩
