Jak automatycznie odmontować pamięć USB
Rzadko, bardzo rzadko zdarza mi się ostatnimi czasy używać jakichkolwiek nośników danych na USB. Wszystko dzieje się u mnie zgodnie z ostatnimi „oficjalnymi wytycznymi” Apple – bezprzewodowo. Jednak jak już od czasu do czasu podepnę jakąś pamięć USB to jest pewne jak w banku, że zapomnę ją odmontować przed zamknięciem klapy w moim MacBook Air.
Oczywiście należy unikać sytuacji, gdy wyjmujemy pamięć ze złącza USB bez jej wcześniejszego odmontowania. Na moje/nasze szczęście portal Macworld wyszukał w czeluściach internetu aplikację, która wspomaga użytkownika w takich sytuacjach.
Jettison – bo to o niej mowa, umożliwia między innymi automatyczne odmontowanie pamięci USB w momencie zamykania klapy MacBooka.
Właśnie przed chwilą zainstalowałem rzeczoną aplikację (14 dniową wersję testową) i sprawdzam jak się spisuje. Pierwsze automatyczne odmontowanie za mną i zapowiada się faktycznie mega wygodnie. Wiele oczywiście zależy od indywidualnych przyzwyczajeń każdego użytkownika. Znajdą się tacy, którzy nie będą potrzebować takiego wspomagania, ale myślę, że wielu będzie się cieszyć, że za 5$ rozwiązali największy problem swojego workflow.
AKTUALIZACJA:
Jak donosi w komentarzach Marc_oi jest darmowa opcja dla powyższego programu. Otóż za sprawą znanej grupa developerskiej MacPaw Inc. i programu CleanMyDrive-2 możemy odmontowywać nośniki pamięci usb za darmo! Sprawdziłem i potwierdzam, działa!
Komentarze: 8
CleanMyDrive 2 robi to samo, a jest za darmo.
Dzięki za namiar. Zaraz przetestuję ;)
Ze zdjęciem to całkiem nie trafiliście. Przedstawia token yubikey a nie pendrive. On działa jak klawiatura nie wysuniesz go jako pamięci masowej.
;)
Stary i ślepy już jestem ;)
Jak dotrę do komputera to poprawię.
Dziękuję Remku za czujność!
Gotowe ;)
No tak, Apple dalej pozostało w czasach gry nie można po prostu wyciągnąć napędu. Przy przypomina to te czasy http://x3.cdn03.imgwykop.pl/c3201142/comment_7AGLBdWU0Ds5tiMhTYc1UyyNTLTwOr0D.jpg
Muszę Cię zmartwić, ale żaden system nie uważa tego zachowania za poprawne. Win. o ile dobrze pamiętam, po prostu przestał inf. użytkownika, że nie powinien tak robić. Opcja „wysunięcia” nadal tam siedzi. Skoro nie trzeba „wysuwać” pena, to po co ta opcja? Przypuszczam, że ten komunikat będzie się pokazywał tak długo, jak długo pen będzie sformatowany formatem, który nie jest w pełni odporny na wysunięcie np. podczas zapisu. Jeśli by tak było, to nikt by nie tworzył tego komunikatu, no chyba, że dla ludzi, którzy nie rozumieją, że pliki się nie teleportują magicznie.