Razer NABU – pomoc w ucieczce przed apokalipsą zombie
Razer Nabu to jedyne urządzenie na rynku, które może pomóc uciec przed nieumarłymi podczas apokalipsy zombie. Do takich wniosków może dojść odbiorca reklamy – na swój sposób oryginalnej – prezentującej ten produkt. Opaska może ułatwi ucieczkę, ale przede wszystkim ma pomagać użytkownikowi w życiu w gąszczu codziennych spraw.
Ten artykuł pochodzi z archiwalnego iMagazine 8/2016
Nabu dysponuje umieszczonym na spodniej części nadgarstka wyświetlaczem (128 x 16 OLED) oraz dwoma przyciskami. Opaska nie jest elastyczna, ale w zestawie otrzymujemy przejściówkę, dzięki której jesteśmy w stanie dopasować jej wielkość do rozmiarów nadgarstka. Zapina się ją za pomocą złączki z magnesem i paruje z iPhone’em za pomocą bluetooth i aplikacji.
W Nabu znajduje się ponadto akcelerator trzech osi, silnik wibracyjny dla alarmów i powiadomień. Funkcjonalności opaski jest dużo: śledzi ona podstawowe parametry kondycji – kroki, przebyty dystans, spalone kalorie – i inne aktywności, w tym jakość snu, a także wyświetla komunikaty o SMS-ach, połączeniach telefonicznych i inteligentnych powiadomieniach. Mamy możliwość ustawienia cichych alarmów (moja ulubiona funkcja) i używać jej do kontrolowania odtwarzania muzyki na telefonie. Nabu można też wykorzystać jako zdalny spust migawki aparatu. Razer stworzył to urządzenie jako „social przydatne”, gdyż odczytamy na nim na przykład wiadomości z Messengera lub Twittera.
Otwarcie pudełka z opaską kojarzy mi się ze scenami z romantycznych filmów, gdyż nie jest to zwykłe toporne opakowanie na sprzęt elektroniczny, a wykonane w wysokiej jakości pudełko przypominające kształtem opakowanie od markowego zegarka. Po otwarciu naszym oczom okazuje się Nabu spoczywające jak bransoletka w zagłębionej pętli z aksamitu. Kolejnym razem firma pokazuje, że zależy jej na dobrym wyglądzie nie tylko samego sprzętu, ale i opakowania.
Nabu jest przeznaczony do noszenia do góry nogami, co oznacza, że trzeba przekręcić nadgarstek za każdym razem, gdy chcemy sprawdzić czas lub przeczytać przychodzące teksty. Choć na początku wydaje się to dziwne, to w końcu mi się spodobało. Ekran automatycznie zapala się wraz z ruchem nadgarstka, przyjęcia połączenia przychodzącego lub inteligentnej wibracji powiadomień.
Lubię gadżety fitness, a jako że ta opaska dodatkowo oferuje wiele funkcjonalności (powiadomienia, teksty SMS, social media i inne), to stanowi idealne uzupełnienie mojej wyjściowej „biżuterii”. Wszystko to w połączeniu z w miarę niską ceną sprawia, że Nabu to jedna z ciekawszych opasek na rynku.
Plusy:
- dyskretna konstrukcja z wyświetlaczem skierowanym w dół
- działa jako przycisk migawki aparatu
- obsługa powiadomień social media
- inteligentne powiadomienia
- programowalne alarmy wibracyjne
- wysoka jakość
Minusy:
- nie jest wodoodporna
- zapięcie czasami wyrywa włosy
Cena około: 499 PLN
★ Strona produktu →
Komentarze: 1
może i fany ale brak wodoodporności dla mnie dyskwalifikuje urządzenie. brak też info o baterii..a ładowanie co kilka dni to też nie frajda.