Swift Playgrounds
Jeżeli zainstalowaliście publiczną betę iOS 10, to na pewno zauważyliście nową aplikację Swift Playgrounds zapowiedzianą na ostatnim WWDC. Pierwsza aplikacja, która umożliwia wykonanie kodu Swift w natywnym środowisku, pokazuje, że iPady są już wystarczająco szybkie, aby powoli zacząć myśleć o programowaniu na nich. SP nie pozwala wykonywać prawdziwych aplikacji, jej cel jest inny – edukować, szczególnie młodszych użytkowników iOS, którzy nie zetknęli się wcześniej z kodowaniem. Apple wbija się mocno z SP w coraz popularniejsze nauczanie programowania od najmłodszych lat. Aplikacji edukacyjnych, na różnym poziomie uczących podstaw programistycznego myślenia, jest dużo i są bardzo popularne wśród nauczycieli. SP jednak jako pierwszy wykorzystuje i uczy dorosłego języka programowania.
Ten artykuł pochodzi z archiwalnego iMagazine 9/2016
Mimo że nie jestem w wiekowej grupie docelowej, pograłem trochę i okazuje się, że nadal mogę się nauczyć czegoś nowego.
Aplikacja działa na każdym iPadzie, na którym można zainstalować iOS 10. Wersje beta dostępne wraz z iOS 10 działają sprawnie na iPad Air 2. Finalna na pewno nie będzie wolniejsza.
Po uruchomieniu aplikacji widzimy nasz plac zabaw z lekcjami. Lekcja pierwsza zawiera wszystko, czego potrzebujemy się dowiedzieć na początku. Poznajemy „obcego” o imieniu Byte. Naszym zadaniem jest przeprowadzić go przez mapkę po prawej stronie, zebrać artefakty i aktywować przełącznik przenoszący nas na wyższy poziom. To wszystko za pomocą poleceń SWIFT wprowadzanych po lewej stronie ekranu. Program oczywiście podpowiada, jakich poleceń należy użyć (w postaci popup znanego z podpowiedzi Siri). Klawiatura wyświetlana podczas pisania wygląda trochę inaczej niż w innych aplikacjach, widoczne są znaki specjalne potrzebne podczas pisania kodu, a ich wprowadzanie nie wymaga użycia shift – wystarczy przeciągnąć palcem w dół i lekko w prawo na „h”, aby uzyskać nawias zamykający. Opanowanie tak podkręconej klawiatury zajmuje chwilkę. Wpisane polecania możemy zamieniać miejscami oraz przenosić do innego wiersza, przeciągając je w wybrane miejsca – to przecież jest iPad. System podpowiedzi zawiera słowniczek wyjaśniający dokładnie, co każde polecenie robi i jakie można do niego stosować zmienne. Z poziomu SP możemy zapisywać i udostępniać nasze postępy w postaci filmów i zrzutów ekranu. Będzie to szczególnie przydatne dla nauczyciela podczas lekcji.
SP daje użytkownikom dostęp do sprzętu, wszystkich czujników, aparatu. Można się nawet łączyć z akcesoriami za pośrednictwem BT. Nie można zrealizować gotowej aplikacji dla App Store, ale można wykonać wiele rzeczy, które będzie w stanie zrobić prawdziwa aplikacja.
SP koncentruje się na nauce szerokich pojęć, które będą miały zastosowanie do każdego języka programowania. Apple uważa, że SWIFT jest dobry do kształcenia nowych pokoleń programistów, ponieważ został zaprojektowany jako łatwy do nauczenia się i używania. Jako nie-programista doceniam, jak są wprowadzane podstawowe pojęcia i zasady. Po przerobieniu kilku lekcji dochodzimy do tego, co wie każdy programista – że rzadko istnieje tylko jeden właściwy sposób na rozwiązanie danego problemu, choć niektóre sposoby są skuteczniejsze niż inne.
SP ma uczyć nie tylko programowania i, jak widać na moim przykładzie, jest przeznaczony nie tylko dla dzieci. Tworzy środowisko, w którym nauczyciele mogą realizować program nauczania, bardziej angażując uczniów. Na lekcjach przyrody, fizyki, chemii uczniowie mogą pracować metodą rozwiązywania problemów, widząc wyniki w czasie rzeczywistym. Na muzyce SP ułatwi uczenie się teorii muzyki, szkoląc ucho w poznawaniu harmonii czy interwałów. Na matematyce będzie można dotknąć funkcji. Może relacja uczeń–matematyka będzie wtedy trochę mniej abstrakcyjna, a bardziej osobista?
Możliwości są nieskończone. Mam nadzieję, że w tych szkołach, w których już są iPady, SP bardzo szybko stanie się narzędziem wykorzystywanym na lekcjach, a tam, gdzie nie ma iPadów, będzie kolejnym argumentem na liście za. iPad to potężna pomoc edukacyjna. Rodzice mogą zabrać swoje dzieci na plac zabaw ze SWIFT również w domu, miejsca wystarczy dla wszystkich, również dla „przerośniętych dzieci”. Mam nadzieję, że wokół SP powstanie społeczność pisząca własne lekcje, tak jak stało się to w przypadku iTunes U. Nie mogę się doczekać premiery iOS 10 i SP.
Komentarze: 1
Opisywany iOS debiutował prawie 3 miesiące temu. Myślałem, że zamiast copy&paste autor po takim czasie da odpowiedź na stawiane wcześniej przypuszczenia.
Jak jest dzisiaj, czy zgodnie z przypuszczeniami wokół SP powstała społeczność pisząca własne lekcje tak jak stało się to w przypadku iTunes U, czy projekt jest martwy?