Fujii X100F – z nową, 24 MP matrycą z X-Pro2 i X-T2
Oprócz nowego gracza na rynku średnioformatowym, Fuji dzisiaj również odsłoniło dwa nowe aparaty – czwartego z serii X100, oznaczonego literką F, oraz X-T-20.
X100F
X100F jest czwartym modelem z serii X100, ale to dopiero drugi raz otrzymujemy znaczące zmiany w środku. Najważniejszą nowością jest niewątpliwie nowa matryca X-Trans III w rozmiarze APS-C, znana z X-Pro2 i X-T2, posiadająca 24,3 MP. Napędza ją ten sam procesor, którego włożono do wspomnianych bezlusterkowców i GFX 50S – X Processor Pro. Zakres ISO wzrósł do 12800, bez uruchamiania trybów rozszerzonych. Maksymalnie można ustawić ISO 51200.
Kolejną ważną zmianą jest AF, w którym zwiększono ilość punktów łapania ostrości z 49 do 91 (40% z nich wspiera detekcję fazy). Fuji informuje też, że zmniejszono najkrótszy czas złapania ostrości do 0,08 sekundy.
Sam aparat też jest szybszy – czas jego uruchamiania skrócono do 0,5 sekundy, a wyzwolenie migawki do 0,2 sekundy.
W górnej części aparatu zmieniono kółko do ustawiania czasu, dodając do niego kontrolę nad ISO.
Na tylnym panelu też zaszło sporo zmian – całkowicie przeobrażono rozmieszczenie przycisków i dodano nowy joystick, którego wcześniej nie było. Dodano również pokrętło na przodzie aparatu, pod palec wskazujący.
Pozostałe zmiany obejmują EVF, który teraz wyświetla obraz w 60 fps i oferuje nowe tryby zbliżenia obrazu podczas ostrzenia. Fuji zapewnie też, że będzie można teraz kontrolować balans bieli i ekspozycję bezpośrednio w EVF. Wprowadzono dodatkowy tryb symulacji filmy ACROS.
Zmiany objęły również opcjonalne konwertery, które wyposażono w elektronikę, dzięki czemu aparat będzie automatycznie wiedział o ich obecności (dotychczas trzeba była wejść do menu i włączyć odpowiedni tryb). Nowy WCL-X100 II i TCL-X100 II nie różnią się optycznie od swoich poprzedników pierwszej generacji. Pierwszy posiada mnożnik 0,8x, co daje odpowiednik obiektywu 28 mm na pełnej klatce, a drugi 1,4x, co daje odpowiednik 50 mm. Standardowy, stały obiektyw 23 mm (35 mm na pełnej klatce) nie przeszedł żadnych modyfikacji.
Cena: 1299 USD / 1249 GBP
Osobiście, jako zachwycony posiadacz X100T, zabrakło mi tylko jednej nowości, która jest wadą tej serii – poprawionego obiektywu w trybie macro. Niestety, ale przy pełnej dziurze, zdjęcia są bardzo rozmyte i bez domknięcia do f/4 się nie obejdzie. Gdyby zmienili zachowanie aparatu w tym zakresie, to stałbym już po niego w kolejce. Jednocześnie, gdybym był właścicielem X100 lub X100S, to również bym go brał.
Komentarze: 15
Najładniejsze aparaty na rynku. Z tym że taki amator jak ja nie wykorzystuje połowy funkcji Fuji X10.
7KPLN to jednak przesada … za aparat robiący tylko nieco lepsze zdjęcia niz iphone ;)
“Tylko nieco lepsze zdjęcia niż iphone” – to jednak przesada :P
Trochę więcej niż trochę lepsze. 😉
Chodzi mi o to ze w tej cenie canon i niikon oferuja aparaty pełnoklatkowe …
ale już nie są tak kompaktowe w rozmiarach :)
wg tej samej zasady x100 nie jest tak kompaktowy jak iphone
…a iPhone nie jest tak kompaktowy jak AppleWatch.. #facepalm
przemyśl swój tok rozumowania najpierw..
a applewatch robi zdjęcia ?
nie robi, ale są równie użyteczne co te z iPhone, które to sobie możesz robić za dnia żeby wrzucić na Instagram – spróbuj zrobić ostre nieporuszone zdjęcie w nocy i je opublikować w druku(magazyn/folder etc..)
i twierdzisz ze tym fuji zrobisz takie zdjęcie w nocy nieporuszone, za które będą cie w każdym wydawnictwie całowali w …. pierścień?
moj sony a7 z 35 jest kompaktowy i mały
Fajnie, ale a7II to inna półka cenowa + w cholerę drogie obiektywy :(
zastanawiam się poważnie nad tym aparatem .. miałem x100 i x100s … i tak używam w 80% tylko obiektywu 35 mm
35 mm czy…~50 mm?;-)