Debiutuje Volvo XC40 – kolejny miejski SUV
Volvo zaprezentowało w Mediolanie swój najnowszy samochód – XC40. Przyznam się, że na ten samochód czekałem od dawna i wróże mu wielką przyszłość. Miejsce premiery Volvo XC40 nie jest przypadkowe, tak samo jak oferta. To samochód, który jest dopełnieniem obecnych zmian w stylu życia i gospodarce krajów wysoko rozwiniętych.
Volvo XC40 nawiązuje stylistycznie do pozostałych samochodów Volvo wprowadzonych w ostatnich trzech latach na rynek, a jednocześnie widać w nim pewnego miejskiego/młodzieńczego ducha. To dalsze zrywanie z wizerunkiem Volvo dla emerytów. Firmie na przestrzeni ostatnich 5 lat udało się mocno to zmodyfikować, tak samo jak uatrakcyjnić swoje pojazdy. Nowa XC40 jest tego najlepszym dowodem – to samochód z bardzo lifestyle’owym wnętrzem. Na który, co prawda, raczej nie będą mogli sobie pozwolić 20-latkowie, zwłaszcza w Polsce, ale już zamożniejsi 30-latkowie jak najbardziej.
Zamiast pisać o tym samochodzie, pozostawiam wam zdjęcia. Kluczowe jest to, że cena samochodu zaczyna się od 127 tysięcy, pełne wyposażenie z najmocniejszym silnikiem benzynowym T5 i napędem na wszystkie koła to wydatek ponad 200 tysięcy złotych. Plusem jest jednak fakt, że będzie to samochód po raz pierwszy przez Volvo oferowany w abonamencie Care, który jeszcze bardziej rozwija ideę stojącą wcześniej za ratami EasyLeas. Umowe podpisujemy na 24 miesiące i płacimy stałą miesięczną opłatę. Wchodzi w nią ubezpieczenie OC/AC, przeglądy, opony zimowe, usługi dodatkowe, a także car-sharing i wynajem większego Volvo na 14 dni raz w roku. Car-sharing to opcja udostępnienia także naszego samochodu znajomym czy rodzinie bez użycia kluczyka. W niektórych regionach w ofercie będzie także opcja dostawy zakupów do bagażnika samochodu. Koszty abonamentu nie są jeszcze znane. Według plotek, abonament za dobrze doposażoną wersję z silnikiem D4 ma wynieść od 2399 złotych netto.
Szczerze, sam spodziewałem się nieco przystępniejszych cen. Mówimy o samochodzie premium, ale też trzeba pamiętać, że na przykład taki Jaguar E-Pace zaczyna się od 145 900 zł, a Audi Q2 od 104 tysięcy złotych. Kluczowe będą ceny abonamentów. Z ważnych dla użytkowników Apple informacji, wśród opcjonalnego wyposażenia znajduje się CarPlay, ładowarka indukcyjna pod nowe iPhone’y oraz nagłośnienie Harman/Kardon.
Tutaj, właśnie, gdy dochodzimy do cen Volvo zaczyna mi mocno przypominać Apple. Firma umocniła swój wizerunek, stara się być jednocześnie i fajna i premium i jednocześnie uważa, że jej produkty są warte tych pieniędzy. Stąd chociażby nowa generacja XC60 jest znacząco droższa od poprzednika. Jest to pewien znak naszych czasów – wszystko w abonamencie – od Office’a, przez iPhone’a, po samochód.
Komentarze: 8
Po doświadczeniach z “nowym” XC90 nigdy w życiu nie kupię już samochodu tej marki. Może wizualnie jest ok, ale technicznie a szczególnie silnikowo to jakaś porażka :(
Zgadzam się, Volvo XC90 stało się hitem w moich okolicach, dwoje znajomych ma T6, ale te auta, jedno z początku produkcji, drugie pół roczne, już kilkukrotnie zawitały serwis. Najwiecej jest problemów z elektroniką, zamki, szyberdach, szyby, światła wewnętrzne, wszystkie maja własne życie, to starsze volvo miało problemy z turbo, wiatrak chłodnicy cały czas na pełnej prędkości. Nowsze z kolei hamuje mimo ze nie ma żadnej przeszkody.
Zamierzałem kupic rodzicom hybrydowe volvo, podobno są to najbezpieczniejsze auta, ale biorąc pod uwagę ze najbliższy serwis Volvo mieli 100 km od domu to jeżdżą BMW X5 40e jak na razie zero problemów, a spalanie naprawdę schodzi w okolice 4 litrów.
Mam szóste Volvo i nigdy nie byłem w serwisie poza przeglądami , konkurencja wam płaci za takie brednie ?
Spokojnie… co do 5 wcześniejszych to pewnie prawda, ale z szóstym trafisz, oj trafisz do serwisu. Ja też tak myślałem jak Ty :) Proces z Volvo właśnie się skończył, szybko poszło, poszli na ugodę, opinia rzeczoznawcy była miażdżąca, silnik diesla do shit, niezależnie od mocy… A we wszystkich Volvo są tylko 2 silniki – jedna benzyna i jeden diesel, a w 3 wersji plus elektryk – tylko różnie kręcone. Dacia ma więcej silników.
Zabrakło najważniejszego Pawle: w abo będzie opcja trade-in umożliwiająca wymianę auta na nowe po roku użytkowania. Faktycznie robi się z tego plan jak na smartfona. O takim sposobie sprzedaży mówiło się od kilkunastu mc. Volvo będzie pierwsze. Sam samochód ciekawy, choć niestety doświadczenia z elektroniką w obecnych na rynku pojazdach nie są pozytywne, a tu tego wszędzie pełno :( Jeżeli gruntownie się nie poprawi niezawodności w tej dziedzinie (dotyczy to większości bieżącej produkcji) to, cóż…
Opcja 2 tygodniowa z XC60 (bo pewnie to będzie oferowane) w abo na wypad długodystansowy bardzo fajna. Także (o czym nie wspomniałeś) dodatkowe benefity (ogarnianie: paliwo, zakupy, formalności). Kto wie, czy taki model nie będzie w przyszłości standardem? Czuję, że będzie. Ludzie są coraz bardziej wygodniccy, wymagający, komercha rządzi, a te auta robione są z krótką przydatnością do spożycia…
Dziwne, na stronie Volvo cena zaczyna się od 185 400 zł za wersję Momentum. Gdzie to 127 000?
Niższe wersje pojawią się w Kwietniu 2018
Jest droższe od Mercedesa GLA. Wersji za 127k nie będzie, bo to klasyczny wabik. Tak jak nie ma GLA za 124k. NIe zgodzę się, że firma umacnia wizerunek, mają braki silnikowe (tylko 2 silniki w różnych mocach), zwiększoną awaryjność (bo ile można kręcić 2 litrowy silnik w ciężkim XC90). Co raz bardziej widać wpływ chińskiego właściciela – piękne opakowanie, a w środku jednorazowo. Dla tych co chcą się spierać – Szwedzi myślą podobnie, właśnie pierwszy raz w historii kupują więcej VW niż Volvo. Na ulicach Niemiec, GB, Francji czy Włoch jakoś Volvo nie widać. Za to Polacy pokochali Volvo i Skodę.