
Motoryzacja
Wiele lat temu usłyszałem ciekawy zwrot: „Ferrari jest dla playboyów, a Maserati dla dżentelmenów”. Dla kontekstu – to pierwsze było wypowiedziane bez negatywnych konotacji – chodziło po prostu o to, że nie jest to dyskretny samochód, a z tym drugim zgadzam się w całości. Jednocześnie dodam, że była to rozmowa między paroma mężczyznami, ale płeć nie ma tutaj nic do rzeczy i kobiety szczególnie dobrze wyglądają w tej marce. Jeśli nie lepiej…