Normalnie kurwa Łódź

Paweł Okopień

paweloko

2

Dodane: 8 lat temu

Autostrady A1 pomiędzy Strykowem a Tuszynem wciąż nie ma na Mapach Apple’a. Od 1 lipca jest ona jednak przejezdna, co znacząco ułatwia poruszanie się po kraju. Autostrada pomaga ominąć Łódź, ale też powinna zachęcić do jej odwiedzenia. Jako osoba, która właśnie opuściła to miasto, gorąco do tego zachęcam, zwłaszcza że szykują się ciekawe wydarzenia.

Fragment filmu Ajlawju, główny bohater przylatuje do Stanów i tak reaguje na zastany widok:

https://youtu.be/CDAQHwQkyHM

Dlaczego warto wybrać się do Łodzi? Ponieważ w ciągu ostatnich pięciu lat w mieście zmieniło się bardzo dużo. Warto więc zmienić swoje poglądy na jego temat. Łódź to nie jest już miasto wysokiego bezrobocia, bójek kiboli, dzieci w beczkach, łowców skór, brudnych ulic. Łódź 2016 jest co prawda wciąż w budowie i renowacji, ale ma genialną ulicę Piotrkowską, świetne knajpy, jedyne w swoim rodzaju centrum handlowe, świetne atrakcje turystyczne, duże imprezy kulturalne, niesamowite planetarium. W kilku słowach i zdjęciach mam nadzieje, że Was zachęcę i Wam to udowodnię.

Dojazd

Ukończenie autostrady znacząco ułatwiło dojazd do centrum Łodzi z każdego zakątka kraju. Z centrum Warszawy do centrum Łodzi dojedziemy w mniej niż półtorej godziny. Z Gdańska będą to trzy godziny, z Wrocławia – nieco ponad dwie, podobnie z Poznania. Połączenia kolejowe i autobusowe dostępne są z większością miast, ale nie są one zbyt szybkie i wygodne. W weekendy za to świetnie sprawdzają się połączenia Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej pomiędzy Łodzią a Warszawą. Z Centralnej na Widzew dostaniemy się w godzinę; niestety w tygodniu na tak szybkie połączenie przynajmniej na razie nie można liczyć.

Od wiosny w mieście działa system rowerów miejskich obsługiwany przez nextbike, mając więc konto w innym mieście, z powodzeniem można poruszać się po Łodzi bez dodatkowej rejestracji, a pierwszych 20 minut jest bez opłat. Sama komunikacja miejska w centrum sprawdza się dobrze, gorzej jest na obrzeżach.

Co zobaczyć?
Oczywiste i nieoczywiste miejsca w Łodzi

Podstawą jest deptak na ulicy Piotrkowskiej od Placu Wolności do ulicy Mickiewicza – to świetne miejsce na spacery, wypicie piwa, zjedzenie, a w nocy imprezowanie w klubach, jeśli ktoś lubi. Na Placu Wolności znajduje się też Muzeum Kanału „Dętka”, w którym można przejść się zabytkowymi kanałami. Osobiście polecam odwiedzić Muzeum Historii Miasta Łodzi mieszczące się w Pałacu Poznańskiego. Nie ma ono zbyt wielu zachwycających eksponatów, ale wnętrza samego pałacu robią swoje. Tuż obok znajduje się Manufaktura, która jest oczywiście nowoczesnym centrum komercji, ale jednocześnie miejscem urokliwym. Na jej terenie znajduje się też Muzeum Sztuki – ms2 – oraz liczne atrakcje rozrywkowe, jak ścianka wspinaczkowa, kręgielnia, teatr.

Na Piotrkowskiej koniecznie trzeba zajrzeć w podwórze pod numerem 3. Tam znajduje się wyjątkowy Pasaż Róży. To cała kamienica wykończona lustrzaną mozaiką. Robi niesamowite wrażenie. Natomiast na Starym Rynku do końca października funkcjonować będzie instalacja składająca się z tysięcy kolorowych wstążek. Znacząco ożywia ona tę ponurą część miasta. Nowym, kontrowersyjnym elementem architektonicznym Łodzi jest tak zwana Stajnia jednorożców – to przystanek przesiadkowy Łódź-Centrum na ulicy Mickiewicza, pomiędzy ulicami Kościuszki a Piotrkowską. Nowym miejscem na kulturalnej mapie jest też odnowiona elektrownia EC1, w której mieści się między innymi nowoczesne planetarium. Świetnym miejscem na spacer jest natomiast Księży Młyn, pofabryczne budynki również poddawane renowacji, a wokół znajdziemy wiele zieleni. Parki w mieście to kolejny atut Łodzi. Warto też spacerowo zajrzeć do łódzkich nekropolii – na Stary Cmentarz przy ulicy Ogrodowej, jak i cmentarz Żydowski. Zachęcam do włóczenia się po centrum i chłonięcia klimatu miasta, miasta z bogatą przeszłością, niewesołą historią współczesną i wreszcie wielkimi nadziejami na przyszłość.

Łódź Design Festival i Light Move –
tych imprez nie można przegapić

Od 7 do 9 października w Łodzi odbędzie się szósta edycja Light. Move. Festival. czyli wielkiego spektaklu światła. To świetna okazja do wybrania się wieczorem na Piotrkowską. Projekcje na ścianach kamienic wyglądają nieziemsko. Niestety trzeba liczyć się z tłumami, w zeszłym roku przez trzy dni atrakcje odwiedziło ponad pół miliona osób.

Drugą ważną imprezą w październiku jest Łódź Design Festival trwający od 13 do 23 października. W tym roku pod hasłem Tożsamość. To okazja, by zapoznać się z pięknymi formami rodzimych projektantów, zobaczyć sprytne rozwiązania do naszych domów. To po prostu dizajn w czystej postaci ukazany w pofabrycznych, ale zmodernizowanych lokalizacjach.

Gdzie zjeść?

Oczywiście, że na Offie, czyli OFFpiotrkowska Center (Piotrkowska 138/140). Znajdziemy tam kilkanaście dobrych i bardzo dobrych lokali gastronomicznych, a całość tworzy niesamowity klimat, zwłaszcza od wiosny do później jesieni. Można przebierać w menu różnych knajpek. Sam polecam Drukarnię, a na drinka – Mebletekę Yellow. Natomiast przy ulicy 6 sierpnia, gdzie powstał pierwszy w Łodzi Woonerf, możemy zjeść jedno z najlepszych sushi i dań rybnych w Ato Sushi. Tuż obok jest słynna Anatewka oraz naleśnikarnia Manekin ze znacznie mniejszymi kolejkami niż w stolicy. W Manufakturze możemy liczyć również na kilka dobrych lokali, choć większość to rozpoznawalne sieciówki, jak na przykład Bella Napoli.

Gdzie spać?

Jeśli budżet się nie liczy, to wybierzmy hotel Andel’s w Manufakturze. Świetne wnętrza, basen na ostatnim piętrze, blisko życia nocnego, jak i całodziennych atrakcji. Bardziej przyziemne ceny, ale rewelacyjny klimat jest w hotelu Stare Kino przy Piotrkowskiej 120. Tutaj każdy pokój jest inny, inspirowany kultowymi filmami, na przykład „Kingsajzem”. Poza tym w Łodzi znajdziemy jeszcze kilka zadbanych hoteli w centrum w rozsądnych cenach.

UĆ da się lubić

Dzisiejsza Łódź jest pełna pozytywnych miejsc. Owszem niekiedy tuż obok znajdziemy miejsca paskudne, ale całość tworzy unikalny klimat. Jeśli byliście w Łodzi parę lat temu, to odwiedźcie ją ponownie właśnie teraz, a później w 2020 roku. Będziecie świadkami niesamowitej transformacji miasta. Jeśli nigdy nie byliście, czas najwyższy to nadrobić. Jeśli do tej pory jedynie przejeżdżaliście – to warto. Daleko tu do ideału, ale jest się czym zachwycać.

https://youtu.be/UtLR5KAbkPE

Paweł Okopień

Pasjonat nowinek ułatwiających codzienne życie, obserwator szybko zmieniającego się rynku tech, nurek, maniak wysokiej rozdzielczości i telewizorów.

paweloko