Inaczej niż w raju
Prawdziwą niespodziankę zafundował makowej społeczności Bartosz Skowronek, autor strony blog.fotogenia.info.
Właśnie ukazał się e-book pod wieloznacznym tytułem: “Inaczej niż w raju”.
E-book jest zbiorem wybranych felietonów, które na przestrzeni 3 lat ukazywały się na stronie Bartka i liczy aż 397 stron.
Sam autor o swojej książce pisze następująco:
“Mam dla was niespodziankę. To e-book pod tytułem “Inaczej niż w raju” będący kompilacją kilkunastu dłuższych i jak sądzę najbardziej istotnych tekstów z bloga. Słowem, to owoc mojej ponad trzyletniej dla was pisaniny. Siłą rzeczy nie jest to materiał całkiem spójny lecz raczej zbiór felietonów poświęconych oprogramowaniu i komputerom Apple. W tym oczywiście także iPhonowi. Jeśli regularnie czytacie bloga to prawdopodobnie znacie wszystkie te teksty, są one zresztą cały czas dostępne online i tak też oczywiście zostanie. Mimo to mam nadzieję, że książka okaże się dla was ciekawa – choćby dlatego że nie rozprasza jak blog tysiącem mniej lub bardziej ważnych aktualności a czytana jednym ciągiem pozwala spojrzeć na zagadnienie inaczej”
Więcej szczegółów znajdziecie na stronie Bartosza Skowronka.
E-book kosztuje 14.99 PLN
Komentarze: 3
Najlepszy polski autor tekstów o Apple… Gratuluje!
Kupilem tego e-booka. Autor nie wspomniał, że używa w nim tekstu o wielkości kobyły a format strony to na pewno nie A4. Dlatego wyszło prawie 400 stron. Gdyby to zapisać na normalnym formacie A4 i czcionką o normalnej wielkości to szacuję, że została by z tego 1/3 ilości stron, czyli troszkę ponad 100 stron. Żenada. Za 100 stron wątpliwej jakości felietoników zapłaciłem 15 zł. A w dodatku bez możliwości wydrukowania, nawet po wprowadzeniu hasła. Czyli mam tę książkę, ale nie do końca…
Jestem rozczarowany, bo czuję się jakbym kupił nadmuchaną watę cukrową. A ni dużo, ani dobre…
ksiazka jest w formacie B5, wielkosc czcionki jest dopasowana do wydania – to ebook przeznaczony do czytania na ekranie komputera a nie normalna ksiazka sila rzeczy nie mozna go porownywac z papierowymi standardami. o braku mozliwosci drukowania uprzedzalem przed zakupem, wyjasnilem tez przyczyny takiego ograniczenia i prosilem o kontakt osobisty w celu ominiecia tej przeszkody. na “watpliwa jakosc felietonikow” nic niestety nie poradze – wszystkie teksty sa dostepne za darmo online latwo sprawdzic za co sie placi kupujac ksiazke. mimo wszystko prosze o kontakt – wsrod nabywcow jest tylko jeden michal – z przyjemnoscia zwroce pochopnie wydane pieniadze. bs