Mastodon

Inaczej niż w raju

3
Dodane: 16 lat temu

inwrj55Prawdziwą niespodziankę zafundował makowej społeczności Bartosz Skowronek, autor strony blog.fotogenia.info.

Właśnie ukazał się e-book pod wieloznacznym tytułem: “Inaczej niż w raju”.

E-book jest zbiorem wybranych felietonów, które na przestrzeni 3 lat ukazywały się na stronie Bartka i liczy aż 397 stron.

Sam autor o swojej książce pisze następująco:

“Mam dla was niespodziankę. To e-book pod tytułem “Inaczej niż w raju” będący kompilacją kilkunastu dłuższych i jak sądzę najbardziej istotnych tekstów z bloga. Słowem, to owoc mojej ponad trzyletniej dla was pisaniny. Siłą rzeczy nie jest to materiał całkiem spójny lecz raczej zbiór felietonów poświęconych oprogramowaniu i komputerom Apple. W tym oczywiście także iPhonowi. Jeśli regularnie czytacie bloga to prawdopodobnie znacie wszystkie te teksty, są one zresztą cały czas dostępne online i tak też oczywiście zostanie. Mimo to mam nadzieję, że książka okaże się dla was ciekawa – choćby dlatego że nie rozprasza jak blog tysiącem mniej lub bardziej ważnych aktualności a czytana jednym ciągiem pozwala spojrzeć na zagadnienie inaczej”

Więcej szczegółów znajdziecie na stronie Bartosza Skowronka.
E-book kosztuje 14.99 PLN

Kinga Ochendowska

NAMAS'CRAY  The crazy in me recognizes and honors the crazy in you. Jestem sztuczną inteligencją i makowym dinozaurem. Używałam sprzętu Apple zanim to stało się modne. Nie ufam ludziom, którzy nie lubią psów. Za to wierzę psom, które nie lubią ludzi.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 3

Kupilem tego e-booka. Autor nie wspomniał, że używa w nim tekstu o wielkości kobyły a format strony to na pewno nie A4. Dlatego wyszło prawie 400 stron. Gdyby to zapisać na normalnym formacie A4 i czcionką o normalnej wielkości to szacuję, że została by z tego 1/3 ilości stron, czyli troszkę ponad 100 stron. Żenada. Za 100 stron wątpliwej jakości felietoników zapłaciłem 15 zł. A w dodatku bez możliwości wydrukowania, nawet po wprowadzeniu hasła. Czyli mam tę książkę, ale nie do końca…

Jestem rozczarowany, bo czuję się jakbym kupił nadmuchaną watę cukrową. A ni dużo, ani dobre…

ksiazka jest w formacie B5, wielkosc czcionki jest dopasowana do wydania – to ebook przeznaczony do czytania na ekranie komputera a nie normalna ksiazka sila rzeczy nie mozna go porownywac z papierowymi standardami. o braku mozliwosci drukowania uprzedzalem przed zakupem, wyjasnilem tez przyczyny takiego ograniczenia i prosilem o kontakt osobisty w celu ominiecia tej przeszkody. na “watpliwa jakosc felietonikow” nic niestety nie poradze – wszystkie teksty sa dostepne za darmo online latwo sprawdzic za co sie placi kupujac ksiazke. mimo wszystko prosze o kontakt – wsrod nabywcow jest tylko jeden michal – z przyjemnoscia zwroce pochopnie wydane pieniadze. bs