Mastodon
Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 17

Pytanie: Co takiego ważnego miał autor ‘newsa’ do przekazania czytelnikom Mojego Jabłuszka? Czy teraz będą się na stronie pojawiać wpisy typu: “Safari mi padło”, “Pages źle posortował mi czcionkę”, “Wczoraj iPhone spadł mi na podłogę”…?

@iSeb- miałem do przekazania swoją frustracje, bo mając otwartych kilka stron i pracując w webaplilacjach może człowieka krew zalać jak straci kawał pracy…ale oczywiście jeśli chcesz to specjalnie dla Ciebie co jakiś czas mogę takie informacje wrzucać, choć była już z tego co pamietam kiedyś taka strona o problemach z makami. Pobyla bardzo krótko, bo na szczęście chyba za wiele nie mieli do pisania;-)

Panie Piotrze, jeśli Pana odpowiedź dotyczy mojego wpisu to oznacza, że zupełnie Pan go nie zrozumiał. W takim razie wypada mi zripostować, że miałem trochę lepsze zdanie o readaktorach “Mojego Jabłuszka”.

Celowo użyłem sformułowania w liczbie mnogiej. Pan też wyraził się w ten sposób pisząc o czytelnikach. Jednak moje sformułowanie dotyczyło w rzeczywistości dwóch redaktorów. Tego, który jest autorem newsa i uczestnikiem polemiki oraz tego, który włączył się do tej polemiki.

Rzeczywiście to drobiazg. A niezrozumienie, cóż, różnimy się w poglądach na to co jest materiałem na stronę redakcyjną czasopisma (za taką tą uważam), a co nie jest. Znajomość “wydarzeń z makowego światka” i domyślność czytelnika nie mają tu nic do rzeczy. Zresztą na Pana miejscu nie zarzucałbym tak łatwo nieznajomości i braku domyślności przez znajomość jedynie lakonicznej wypowiedzi w komentarzach.
Przepraszam, kończę już tą polemikę, bo nie mam na nią czasu, a nie wątpię, że mogłaby przeistoczyć się w długą dyskusję.

Ad Grafmarr: Ależ „znajomość wydarzeń z macowego światka i domyślność” mają wiele do rzeczy. Ba! Wręcz definiują to, w czym różnią się nasze poglądy. I wciąż uważam, że nie wszytko musi być przekazywane wprost, nawet na stronie redakcyjnej. Szczególnie jeżeli to strona redakcyjna pisma, które kierowane jest do tej bystrzejszej części użytkowników Internetu.