Mastodon

iTunes Ping nie dla Polaków

Norbert Cała
norbertcala
9
Dodane: 14 lat temu

Wczoraj w czasie naszej prezentacji zastanawialiśmy się czy nowość w iTunes nazwana Ping będzie dostępna dla polskich kont. Ping to przypomnijmy dostępny z poziomu iTunes, serwis społecznościowy dla słuchających muzyki. Dzięki niemu dowiemy się czego słuchają nasi znajomi, jakie nowe utwory do iTunes Store wprowadzili nasi ulubieni wykonawcy.
Niestety po bliższym przyjrzeniu widać, że całość bazuje na możliwości zakupu słuchanych i polecanych piosenek i pewnie dlatego funkcja ta nie jest dostępna w Polsce. Przecież w Polsce nie można kupować w Applowym sklepie więc Apple nie miało by z tego żadnego zysku. Trochę to przykre, że ciągle jesteśmy trzecim krajem.

Światełkiem w tunelu jest zapowiedź dołączenia nowych krajów do społeczności iTunes Store, jeszcze w tym roku. Możemy więc trzymać kciuki, aby była to Polska.

Norbert Cała

Jedno słowo - Geek.

norbertcala
Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 9

z ZAiKS, SAWP, STOART, ZPAV na czele….. ? Wątpię żeby Apple chciało się w to bawić w połączeniu z popytem na naszym rynku na legalną muzykę.
Miejmy nadzieję że zapowiadana zmiana prawa i ograniczenie do jednego OZZ-u jakoś to wszystko zmienią bo na dzień dzisiejszy to w zależności od rodzaju działalności dostajesz przykładowo: licencje na wykorzystanie do 20 utworów za 100 pln brutto i za każdy następny 5 pln….. Niestety rząd dopuścił do stanu (4 organizacje zarządzające prawami – ewenement chyba na skalę światową,…. europejską na pewno). Zadzwońcie do Zaiksu – polecam – podejście do klienta, zaangażowanie etc….. Wracając do stawek nie wątpię że Apple wynegocjowałoby odpowiednie stawki…. chyba…. ale ile już sklepów mieliśmy z muzyką? Przychód – Koszty na być na plusie u nas tego jakoś nie widzę z Polską mentalnością…. przecież jest za darmo to po co płacić…?

“przecież jest za darmo to po co płacić…?”
Niestety to jest całkowita prawda w naszym kraju… wiem jak na mnie np. siostra albo niektórzy znajomi patrzą jak kupuję w sklepie jakąś płytę z muzyką… przecież w necie można za darmo pobrać…

Chciałbym zwrócić uwagę, że określanie Ping jako „serwis społecznościowy dla słuchających muzyki” to lekkie niedomówienie. Zdanie to implikuje, że z Ping może korzystać każdy kto słucha muzyki. Mówiąc „korzystać” mam na myśli używać w pełni, a nie jedynie mieć możliwość zalogowania się i napisania komentarza.
To jest „serwis” dla ludzi kupujących muzykę w iTunes store – na prezentacji było to widać dokładnie, z resztą Jobs mówił wyraźnie: (cytaty z pamięci)
– Na profilu widzimy ulubione utwory jakie kupił w iTunes Store.
– Widzicie, że kupiłem ten utwór w iTunes Store.
– Artysta chwali się swoim nowym kawałkiem, można go od razu kupić.

Nie widziałem (i nie widzę tam na moim koncie US) żeby tam było cokolwiek na kształt skroblowania muzyki czy jakiś statystyk co lubię a co nie, jestem pewien że by się pojawiło jak tylko bym kupił parę utworów, ale szkoda mi kasy na takie eksperymenty.

Całej reszcie, która nie kupuje muzyki w iTunes Store pozostaje pisanie komentarzy i oglądania zdjęć lub video na profilach artystów… sprzedających swoją twórczość w iTunes Store.

Dzięki, ja wolę last.fm do odkrywania nowej muzyki, a jeśli chcę się czegoś dowiedzieć o danym artyście to… mogę to zrobić na last.fm lub na jego blogu.

Tyle odemnie.

byle iStore nie było w polsce. Jak znam tego kolesia w sweterku i iSource to u nas utwory będą po 9.99 zł

Ni i oczywiście stwierdzą że jesteśmy narodem złodzieji i dlatego tak musi być.