Bezprzewodowe zasilanie urządzeń
W ostatnim odcinku w Nadgryzionych wspominamy o bezprzewodowym ładowaniu iPhone’a. Wojtek mnie przekonywał, a ja byłem mocno sceptyczny, a tu proszę podobno Apple jest mocno zainteresowane przejęciem firmy WiTricity. WiTricity to jednocześnie nazwa technologii bezprzewodowego przesyłania energii. Wykorzystuje do działania dwa rezonujące z tą samą częstotliwością obiekty, które potrafią bez dużych strat i wpływu na środowisko wymieniać się energią. W przeciwieństwie do indukcji magnetycznej, która działa na bardzo małą odległość, WiTricity pozwala na przesyłanie energii na odległość 2-5m, a w przyszłości nawet do 10m. Wyobraźcie sobie, że iMac jest nadajnikiem energii, który wysyła ją do bezprzewodowej klawiatury, myszki czy też iPhone’a. Brzmi bardzo obiecująco, co więcej ta technologia to nie żadne pobożne życzenia, ona już działa, na filmie możecie zobaczyć prezentację WiTricity na konferencji TED w 2009 roku. Od tamtej pory została prawdopodobnie jeszcze dopracowania.
Komentarze: 4
Jak dla mnie, wygląda super. Zastanawia mnie tylko, jak przekazywana jest energia. Rozumiem, że jest rezonans, ale co go powoduje ?? Normalnie, to była to fala elektromagnetyczna, o ile się nie mylę. Ta stara koncepcja, nie jest zbyt przyjemna, bo i 230V latające w powietrzu, nie napawało spokojem… W woli ścisłości – mówią, że komórki szkodzą, a co dopiero coś takiego :P.
Ciekawe jak jest z tą nową koncepcją :).
iOS 5 beta 3 wyszla!
To wybiega trochę dalej niż moje przemyślenia na temat zasilania choćby Maca Mini z Led Cinema Display ;)
http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRDREbBYSoFeHNmUbY8ABZS1NeyM5Rejurd947jtGV1tZmR5Q0C
tesla już wiele lat temu to opatentował, nawet zdołał zasilić silnik elektryczny zamontowany w Fordzie, którym jeździł. Oskarżono go o pakt z diabłem i projekt zniszczył. Dokumentację przejęli po jego śmierci faceci w “czerni”.