Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Testowanie cierpliwości Apple Store – jakby to było w Polsce?

Testowanie cierpliwości Apple Store – jakby to było w Polsce?

15
Dodane: 13 lat temu

Mark Malkoff przetestował cierpliwość pracowników, ochrony i klientów Apple Store. Okazuje się, że kompletnie nie zrobiło na nikim wrażenia jak przyszedł jako DarthVader, na randkę, zamówił pizze…czy spytał się czy mają świeżą trawę dla jego kozy….

Ciekawe jakby to było w Polsce? Ktoś już próbował podobnych rzeczy? Jeśli tak to opiszcie swoje doświadczenia ;-)

Dominik Łada

MacUser od 2001 roku, rowery, fotografia i dobra kuchnia. Redaktor naczelny iMagazine - @dominiklada

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 15

Hahahahaha! U nas w iSpotach, Cortlandach ludzi tyle co kot napłakał, a tam zawsze tłumy. To jest piękne bo nikt nie truje ci tyłka w czym pomóc tylko bawisz się czy oglądasz. U nas najpierw mierzą góra – dół, potem powoli przychodzą i pytają a jak odmówisz to wracają do siebie i tylko spoglądają czy nie robisz czegoś złego. 

Dzięki za utrudnianie pracy… Serio… ;-) A co do wezwania policji – wątpię. Prędzej ochrona takiego klauna ściągnie niż my coś zrobimy. Na zamawianie pizzy można zareagować tylko żartem lub śmiechem. Trzeba mieć tam dużą asertywność… Kiedyś kolega po prostu przyjął z poważną miną zamówienie na pierogi przez telefon ;-)

Kiedy w iSpot’ach będa nowe MacBooki Air i Maki Mini? :)

Więc nie ma co się dziwić jak ktoś będzie uprawiał seks w jednym z kątów Apple Store a po przeciwnej stronie ktoś rozbije namiot. Pamietajmy też o odebraniu porodu na jednym z drewnianych stołów.

Cieki mnie kiedy zaczną się oświadczyny?

W iSpocie w Arkadii jest wporządku facet (niestety ksywki nie zapamiętałem), który jest ekspertem od spraw dizajnu. Jak mi wytłumaczył i opisał kolor torby Tucano oraz budowę struktury nitek w materiale, to do dziś się głowię jaki ekskluzywny kolor torby posiadam:) Polecam chłopaków z Arkadii.