Krytykowany iPhone 4S zmienia oblicze
Wczorajsza premiera iPhone’a 4S oraz nowych-starych iPodów wywołała spore emocje, chociaż nie do końca takich jakich wszyscy się spodziewali. Oczekiwania względem Apple’a, co komentowaliśmy między innymi z Norbertem, wydawały się nieco nierealne. Spodziewaliśmy się nowego wyglądu, sterowania samochodem, wybudowanego prysznica i kawiarki, a otrzymujemy odświeżony kotlet.
Oto moje słowa, napisane zaraz po prezentacji modelu 3GS:
Z której strony by nie spojrzeć na to, zmiany są delikatne i stąd też zapewne dodano tylko literkę „S” do nazwy (…) Jak widać w obu przypadkach, upgrade jest tak po prawdzie opłacalny tylko jeśli potrzebujemy nowej funkcjonalności czy też nasz telefon jest mocno wysłużony, bo w innym przypadku jest to gadżeciarstwo i szpan – ale kto z nas nie lubi nowej zabawki?
A oto moje przemyślenia po kilkudniowej zabawie z nowszym modelem:
Męczyłem 3GSa do późnych godzin wieczornych i powiem tak – jest szybki … cholernie szybki! Nie ma żadnych zawahań, przestojów, otwieranie kontaktów nie powoduje tego półsekundowego zastanowienia się. Błyskawica. Zupełnie jak mój 2G przy wersji 1.1.4.
Dzisiaj zmieniłem zdanie – tak po prawdzie to po godzinie od uruchomienia go wczoraj, ale nie chcę sprawiać wrażenia zawadiaki, napaleńca czy też fanboya – zmieniłem je ponieważ telefon powala na łopatki sprawnością obsługi i prędkością działania. Wszystko jest natychmiastowe, nie ma żadnych czknięć podczas uruchamiania czegokolwiek (…)
Czy podobnie będzie z iPhone 4S? Myślę, że znacznie lepiej. Przede wszystkim otrzymujemy zupełnie nowy software oraz iCloud, które całkowicie odmieniają oblicze iPhone’a. Sam korzystam z niego już od paru miesięcy, więc wydaje się dla mnie zupełnie naturalny, ale widzę reakcje osób biorących go do ręki. Szok. Niedowierzanie. Uśmiech. Ludzkie reakcje, często osób, które nie mają iPhone’a. Ewa Lalik pisze:
Nawet iOS 5 i iCloud nie wzbudzają już takich emocji i oddają pole konkurentom.
Przykro mi czytać tak nieodpowiedzialne słowa. Konkurencja obecnie nie ma w żadnym stopniu tak kompletnego, tak zintegrowanego i tak prostego w użyciu produktu. Zostaje im zlepek funkcji, programów i bajerów, które są rozlazłe i nie imają się rzeczywistości. Żadna normalna osoba nie jest w stanie zrozumieć ich powiązań, ani tym bardziej sprawnie je wykorzystywać. A tymczasem iOS w połączeniu z iCloudem dostarcza całkowicie nowe wrażenia i doświadczenia. Wolność też, wolność od PC. Synchronizację po Wi-Fi. Backup do chmury … i wiele wiele więcej. Ewa jednak zwraca uwagę na jedną istotną rzecz:
Apple nie dał obecnym właścicielom iPhone’ów 4 żadnego mocnego powodu, by przenieść się na 4S – Siri nie wystarczy – a nowi klienci klienci będą kuszeni niższą ceną “czwórki”.
“Klienci klienci” czwórki rzeczywiście nie będą kuszeni na przenosiny. W 99% przecież mają kontrakty na kolejny rok. Jest też jeden wielki plus takiego rozwiązania: obecni użytkownicy iPhone’a 4 mają nadal świeży i nie różniący się designem produkt od modelu z literką “S”, który jest ewidentnie skierowany do użytkowników modeli 3G i 3GS, tym bardziej że ich kontrakty właśnie wygasły. Ewa kontynuuje:
(…) następny model prawdopodobnie dopiero za rok, w tym czasie pozostali producenci mogą wydać po kilkanaście urządzeń z większym ekranem, nowymi funkcjami i bajerami, które kuszą. Nawet jeśli mają być bezużyteczne jak Siri dla Polaków.
To jest właśnie bolączka, którą sam przeżywałem. Kupiłem telefon, nowiusieńką Nokię — najlepszą i najbardziej wypasioną. Miesiąc później na rynku pojawił się N95 i pięć innych, lepszych modeli, powodując chęć utopienia mojej w Odrze. Zanim skończy się Wasz dwuletni kontrakt to przeciętny producent Androida wyda 20-30 telefonów. W rok czasu. A kontrakt przeważnie ma się na dwa. No comment.
A Android Ice Cream już coraz bliżej (…) chyba nadszedł ten moment, w którym to Google przejmie pałeczkę innowatora. A może Microsoft?
Ice Cream sandwich i jego funkcjonalność poznamy już rzeczywiście wkrótce, ale w mojej opinii to nadal gra na dogonienie iOSa w wersji 5.
Przemek Pająk z kolei odnosi się do niezmienionego, 3.5″ ekranu w iPhone’ie:
Nowy iPhone nie ma 4-calowego ekranu – to chyba największe rozczarowanie, bo rynek poszedł właśnie w tym kierunku (…) zauważam kolosalną różnicę w przyjemności używania większego niż w innych smartfonach ekranu (…)
Miałem okazję testować urządzenia o różnych rozmiarach ekranów i mogę śmiało powiedzieć, że jest to zwyczajnie kolejny kompromis. Duży ekran wymaga większych rąk, więc jest mniej wygodny dla kobiet. Wymaga też większych kieszeni i jest mniej wygodny w noszeniu. Koniec końców jest to bardzo indywidualna sprawa, ale różnica wbrew pozorom nie jest tak gigantyczna — wystarczy dzień lub dwa, aby ponownie przyzwyczaić się do mniejszego/większego LCD i nie mieć do niego zastrzeżeń. Faktem natomiast, dla mnie akurat bardziej istotnym, pozostaje fakt, że ekrany AMOLED mają przejaskrawione kolory. Technolgia IPS, z której korzystają chociażby HTC i iPhone oddaje znacznie bardziej naturalnie kolory.
Siri
To inteligentny asystent, w połączeniu z iOS 5 i iCloudem, są prawdziwymi nowościami. iPhone 4S owszem zapewni nieznane dotąd pokłady mocy, a znacznie lepiej zoptymalizowany system mobilny Apple’a, posiadający mniejsze wymagania pamięciowo-procesorowe, odskoczy ponownie od konkurencji, niemniej jednak to ogólne wrażenie całości wraz z prostotą wykorzystania funkcjonalności często zachęca ludzi do wchodzenia w dany system.
Apple nadal prowadzi w oswajaniu osób niepełnosprawnych z technologią, gdzie Maki i urządzenia iOS wychwalane są pod niebiosa przez pokrzywdzone przez los osoby. Zapewniają prosty, intuicyjne i stosunkowo tani sposób interakcji z technologią. Siri w tej kategorii będzie dosłownie przełomowe. Prowadzenie dialogu z własnym telefonem stanie się faktem i ułatwi życie milionom osobom na świecie. Inteligentny asystem to jednak znacznie więcej, również dla osób, które mają szczęście być zdrowym — możliwość zdobywania informacji w jeszcze prostszy sposób bez konieczności wykorzystania do tego rąk może być zbawienne w skutkach w niektórych sytuacjach, na przykład podczas prowadzenia samochodu. Aż boję się pomyśleć co będzie za pięć lat …
Kupujemy ekosystemy, a nie telefony
Patrząc na niepowodzenie w zasadzie wszystkich tabletów na rynku poza iPadem oraz analizując ogromną liczbę preorderów na nowiuteńkiem Amazon Kindle Fire, wniosek jest jeden: to ekosystem i całe zaplecze za produktem jest istotniejsze niż samo urządzenie. Ten ekosystem też trzyma klientów przy firmie, którzy chcą móc przenieść swoje zakupy — aplikacje, muzykę, filmy czy książki — na kolejne generacje urządzeń. Android dzisiaj tego nie zapewnia. Do tego dochodzi wspomniana prostota i integracja. Kupujesz nowy model? Proszę bardzo — pięć do piętnastu minut później masz odtworzone dane z poprzedniego modelu, wraz z apps i multimediami, na nowym, włączając w to wszystkie preferencje i ustawienia. A spór o to czy to dobre czy złe to już indywidualna sprawa każdego użytkownika …
Sprzedaż
Krytyka pojawiła się jak zwykle, ostra, podparta przede wszystkim emocjami — jak zwykle chciałoby się rzec. Podejrzewam jednak, że w ogólnym rozrachunku nic się nie zmieni — Apple nadal będzie sprzedawał absurdalne ilości swoich iUrządzeń, tym bardziej, że jest ogromna rzesza ludzi posiadających pierwszy model, 3G i 3GS, którzy nie mogą się już doczekać upgrade’u.
Komentarze: 35
W końcu ktoś napisał coś z sensem.
tak to jest OK podejście … ja się cieszę – w Maroko nie moglem fotografowac lustrzanka – robiłem zdjęcia iPhonem – teraz każdy mysli ze to wszystko to D700 nie widać różnicy teraz będzie jeszcze lepiej …
Mi się podoba że podczas synchronizacji po kablu nie muszę wpatrywać się w ekran z napisem “Trwa synchronizacja”.
Co do Siri to Apple gra troszkę na emocjach. W zeszłym roku Apple prezentując FaceTime pokazało że ludzie niedosłyszący mogą ze sobą rozmawiać przez telefon via FaceTime. W tym roku niewidomi mogą używać zaawansowanego telefonu z dotykowym ekranem przy pomocy Siri. Nie mam nic do ludzi niepełnosprawnych, bardzo im współczuję ale boje się co Apple wymyśli w przyszlym roku.
Granie na emocjach – być może. Pomoc dla tych osób: niepodważalne. To drugie jest zdecydowanie znacznie ważniejsze i jeśli tym osobom ma być łatwiej kosztem “wyciskających łzy” reklamom to jestem za.
drogo Wojtku, niestety na zachodzie ludzie sa mocno zawiedzieni (juz prawie 400 postow na forum MacRumors – wykrzykujacych jedno-Apple dalo dupy-a co wiecej wiele z tych osob mimo milosci do Apple zastanawia sie nad przejsciem na telefon z Android’em….Nikt nie spodziewal sie jak piszesz:
….sterowania samochodem, wybudowanego prysznica i kawiarki
Lecz nowego designu, wartego czekania 16 miesiecy, wybacz ale wiele osob oprocz nas geekow, ma gdzies co jest w srodku, nie potrzebuje super kamery, filmow w 1080, super procesora bo w gry graja na Playstation lub XBoxie (sam kupilemsobie np. najnowsza Fifa 12 na iPhona gra jest zrobiona ok, ale gdybym mial stosowac wszystkie kombinacje , to paluchy zaslanialyby mi ccaly ekran).Sam gosc z BBC po prezentacji wczoraj w londynskim Coven Grden , mial w jednym reku 4 w drugim 4s i zadal pytanie : widac roznice? Nie nie widac, on nie widzial, ja tez nie widzialem gdy trzymal je w odleglosci metra.I nawet po tym gdy pobawil sie tym Siri stwierdzil, zobaczymy czy to wystarczy by ustawily sie miliony w kolejkach po ten telefon….Nie ustawia sie, nie bedzie takich kolejek jak przy 4 bo wtedy 16 miesiecy temu 4 byla cudem , dopiero pozniej powychodzily braki w postaci zerwanych polaczen – i nie chodzilo tu o nieodpowiednie trzymanie (sam wymienialem telefon z tego powodu, pan podlaczyl telefon pod odpowiednie oprogramowanie, po czym przyznal – tak zrywa polaczenia i dostalem “nowke” , ktora tez je zrywa, tragiczna jest tylnia scianka, ktora rysuje sie jak cholera i dzieki , ktorej zarabiaja rozni producenci wytwarzajacy jej klony….Ktos napisal wczoraj gdzies w jednym komentarzu chyba na Macrumors, ze czuje ssie jakby zamiast komentarzy czytal tego dnia nekrologii, bo tak ludzie widzieli tego keynota niczym stype.
polecam ten artykul jest w nim troche prawdy:
http://appadvice.com/appnn/2011/10/is-apple-setting-itself-up-for-media-suicide-without-an-iphone-5
I chcialbym kiedys uslyszec w Nadgryzionych , ze tym razem Apple dalo dupy, ze ktos jest rozczarowany, a nie jedynie czesto bezpodstawnego usprawiedliwienia Apple w stylu , nie zmienili designu bo dbaja o to by ludzie nie musieli zmieniac akcesoriow…Taa jasne, Apple dba, bysmy kupowali cokolwiek nie wyjdzie, bo i tak stworza wokol tego otoczke czegos co jest “amazing”
Nie pisałem/mówiłęm tak przy okazji 3GS, więc nie będę i tym razem. To, że ludzie oczekują na każdym kroku gwiazdki z księżyca to wiadomo, a prawda jest taka, że za iOS i iPhonem stoi znacznie więcej elementów układanki. Zobacz jak MSFT ślimaczy się z rozwojem WP7. Zwróć uwagę, że SGSII dopiero dogonił iP4 pod względem wydajności. iP4S rozłoży na łopatki pod tym względem konkurencję.
Posiadam HTC Desire HD w raczkach i zastanawialem sie nad zmiana na iphona 4. Czekalem na nowego iphona z niecierpliwoscia. I powiem tak… nuda….. Bez konkretow. To co pokazuje apple juz dawno jest w androidzie. NIe ma tego wow, cool, nice. Nie krzyczcie na mnie :) Posiadam pare urzadzen appla, no i moze mam delikatna choroba nadgryzionych – ale bez przesady – po prostu nic mnie nie zainteresowalo do zmiany. icloud super rzecz.. reszta – moze nastepnym razem.
Oj chciałbym to zobaczyć w Androidzie co jest w iOS 5 i iCloud.
I Cloud jest dobre dla ludzi posiadajacych wiecej niz jedno iUrzadzenie.
Teraz powiedz co iCloud da osobom wykorzystujacym opcje PC free, czyli nie posiadajacym peceta/maca oraz zadnego innego iUrzadzenia? Nie da nic innego czego nie moga dac firmy trzecie.Zdjecia moge wystawic na Picassa – przynajmniej beda widoczne dla innych, nie tylko dla mnie i moich urzadzen.Poczta, kontakty, kalendarz – to juz jest oferowane przez chociazby gmail czy nawet hotmail. Sam korzystam i z jednego i z drugiego i nie zamierzam migrowac do iCloudItunes w chmurze? – jesli mam tylko jedno urzadzenie… nie widze zastosowaniaTak samo dla aplikacji czy ksiazek.ICloud jest swietna usluga dla czlowieka Ktory w domu ma iMac’a plus iPad’a, w kieszeni ma iPhone’a. W takim przypadku iCloud jest niezaprzeczalnie niesamowita usluga. Dla czlowieka posiadajacego tylko iPhone’a… jest poprostu usluga, z ktorej zadko skorzysta.
Sama funkcja auto backup wszystkiego z możliwością odtworzenia na jakimkolwiek innym urządzeniu jest wystarczającym powodem. A jest ich kilka więcej.
> Konkurencja obecnie nie ma w żadnym stopniu tak kompletnego, tak zintegrowanego i tak prostego w użyciu produktu. Zostaje im zlepek funkcji, programów i bajerów, które są rozlazłe i nie imają się rzeczywistości.
No nie wiem, a Amazon? Jak dla mnie to pokazali to samo co Apple… tylko wcześniej. Czysty Android też jest całkiem zintegrowany z chmurą, szczególnie jeśli wszystko trzyma się u Google.
> a znacznie lepiej zoptymalizowany system mobilny Apple’a, posiadający mniejsze wymagania pamięciowo-procesorowe, odskoczy ponownie od konkurencji
Nie wiem skąd wyssałeś tą informację, ale Apple tego nie powiedział, a historia pokazuje, że każda kolejna wersja jest wolniejsza i bardziej zasobożerna. I obawiam się, że mój 3GS który już ledwo żyje (i doprowadza mnie do szału), po wgraniu mu iOS5 nie będzie się dał normalnie używać.
> Patrząc na niepowodzenie w zasadzie wszystkich tabletów na rynku poza iPadem oraz analizując ogromną liczbę preorderów na nowiuteńkiem Amazon Kindle Fire, wniosek jest jeden: to ekosystem i całe zaplecze za produktem jest istotniejsze niż samo urządzenie.
Nie mogę się z tym zgodzić, liczba sprzedanych Galaxy SII mówi co innego. Ekosystem jest bardzo ważny, ale do wyciągnięcia ręki po kartę kredytową skusza Cię konkretny telefon, a nie obietnica “wspaniałego ekosystemu”. Jego doceniasz dopiero jak zaczynasz z niego korzystać, czyli właśnie po zakupie urządzenia.
Byłyby porównania wykorzystania RAMu i zasobów na przykładzie iOS 4.2 vs. 4.3 itp. Dlatego m.in. iOS nie wymaga 1GB RAM jak Android obecnie. Było to robione na przykładzie iPad 1 vs 2. Poszperaj w archiwach lub google’u.
Liczba sprzedanych SGSII vs. liczba dostarczonych to dwie odrębne kwestie. Znamy liczby tego ostatniego jak ostatnio sprawdzałem. Chyba, że coś się zmieniło. Nie zmienia to jednak faktu, że SGS2 to solidny telefon, którego z czasem może zawieść użytkowników Android, szczególnie jak się popatrzy na konkurencyjne oferty. Korzystałem z niego przez kilka tygodni i jest to jedyna oferta alternatywna dla iP która mogłaby mnie zainteresować od strony sprzętu. Od strony softu prędzej WP7.
Ale Ty nie pisałeś ani o 4.2 ani o 4.3, a o finalnej wersji 5.0. Mam jednak szczerą nadzieję, że masz rację. Może dzięki temu mój 3GS pożyje trochę dłużej. Daje to też nadzieję, że 4S wytrzyma trochę dłużej niż tylko 2 lata.
mój znajomy przedłużając abonament wymienił sobie ip3gs na samsunga galaxy 2, zapytałem go dlaczego nie wymienił go na ip4, ten stwierdził ze samsung ma większy wyświetlacz i więcej dzwonków. Jak to usłyszałem to obróciłem się i odszedłem bez słowa
Tutaj trzeba rozróżnić ludzi świadomych i nie – kupujących smartphone jako telefon i jako … osobisty komputer. Niestety w statystykach wpadają do tego samego wora.
Nareszcie jakiś sensowny komentarz do wczorajszej prezentacji. W 100% zgadzam się z autorem.
Komentarz bardzo dobry. Jestem urzytkowniekiem 3GS od jakiegos czasu (niestety kontrakt podpisalam dwa miesiace przed wyjsciem 4) i wlasnie z niecierpliwoscia czekalam na upgrade. W porownaniu z moim 3gs’em 4S wypada swietnie, do tego SIRI (mieszkam w UK) i iCloud powoduje ze bedzie to zupelnie nowy telefon z nowymi mozliwosciami. Ktos wyzej napisal ze po co lepsza kamera, po co lepsza grafika, otoz ja lubie kompaktowosc, wszystko w jednym i dobrej jakosci, czyli aparat, kamera, do tego muzyka, o to chodzi, kompaktowe i szybko, jednym urzadzeniem mozna zrobic wiele rzeczy. Grafika tez ok, bo nie wszscy maja playstation i sa zainteresowani az tak grami, niektorym wystarczaja gierki na iPhonie jako relax od czasu do czasu i tyle. I znowu, mam wszsytko w jednym i jestem bardzo zadowolona.
Tak w porownaniu z 3gs , 4s jest krokiem milowym naprzodi sam mam zamiar wymienic zony 3gs i fakt gdybym mial wybrac telefon , ktory jest wszystkim w jednym nigdy nie wybralbym telefonu inego niz iPhone, jednak dalej nie zgodze sie , ze to bedzie “nowy” telefon z nowymi mozliwosciami, ios 5 uzywam od pierwszej bety i fakt faktem jest krokiem naprzod ale nie jest zadnym rewolucyjnym systemem, SIRI ? obecny Voice Asiistant pozwala tez sterowac muzyka, wybierac kontakty, uruchamiac aplikacje, ale jakos nigdy nie robi tego dobrze, czasami musze powtarzac piec razy “Call Home” bo zamiast tego dzwoni na inofololinie Apple…Takie same wielkie Halo bylo z Facetimem sam mam w domu 5 uzadzen na ktorych moge uzywac Facetime, iPada 2 maja tesciowie w Londynie i jakos zdarzylo sie moze ze 3 razy nam uzywac tego “cuda” zracego baterie “w oczach”. A co do gier Apple pokazalo znowu Infinity Blade, tym razem nr 2, pierwsza czesc kupilem gra nudna jak flaki z olejem, a do grafiki jak juz mowilem potrzeba miec Playstation, a do releaksujacych gierek jej nie potrzebujesz, to tak samo jak z iPadem i iPadem 2 , kupilem 2 , miala miec ta super grafike , super gry, ile tych gier wyszlo do tej pory ? Jednak zakup 2 byl uzasadniony i jest bo zmienil sie design na bardziej lzejszy i poreczny…Tutaj dalej jest to tylko 4 , ktora po prostu mnie juz znudzila do bolu.
I przytocze tu inny komentarz z ktorym sie w pelni zgadzam i to jest glowny powod mojego zawodu:
“I love Apple products, but I do not think it’s unreasonable to expect, after one and a quarter years, for one of (if not currently THE) richest companies in the world to significantly ramp up the one phone they currently produce. The media is reflecting those expectations even if they are not the expectations of the commenters here. Will I be disappointed if the next iPhone is just an iterative change from the iPhone 4. You bet. I’m all for Apple’s corporate philosophy of only releasing fully cooked products. I’m saying that one and a quarter years is a LONG time for Apple to be in the kitchen…probably the most fully equipped kitchen in the world. I feel justified in expecting one heck of a meal.”
Tym razem to jest tylko tzw. odgrzewany kotlet , ktory tym , ktorzy go nie probowali ( nie maja 4) bedzie smakowal zmakowicie
Z tego wynika że zamiast rozczarowani powinniśmy dziękować że w iphone 4s niewiele się zmieniło i że specjalistom z apple przez półtora roku udało się wprowadzić zmiany których prawie nie widać. Dobre :) ja tam czekałem na to że apple zaprezentuje coś rewelacyjnego i nikt nie wmówi mi że iphone 4s jest nadal 4 lata przed konkurencją. Uważam że ktoś w apple powinien dostać po pysku :(
A kto Ci wmawiał że iPhone 4S jest cztery lata przed konkurencją?
Jobs przy prezentacji pierwszego tak twierdził i skoro w 4s nic się nie zmieniło najwidoczniej dalej apple wychodzi z takiego założenia.
Prezentacja pierwszego była w 2007 roku. Nie słyszałem takich słów w 2011 roku.
wracajac … htc ktory mam zapewnia mi pelna komunikacje. Nie martwie sie o kontakty zdjecia itp.. wszystko mam w chmurze.. niestety lub stety w google. to ze ios dziala szybko. Moj tez. Nowa automatyczna sekretarka w iphonie super – z polskim by sie polamala. Zreszta googlowa tez mnie wkurza. Powiedzcie i przekonajcie mnie do iphona.. bo jakos tego nie widze.. Jestem za iphonem – ale w dobie postepu…prosze was.. I rowniez nie mowcie jako fani appla. Powtarzam mam sprzet appla w domu…. rzeczowo i na temat
mam 3GS, a 4s w żaden sposób mi nie imponuje…
mnie śmieszą komentarze ludzi (nie mam na mysli nikogo komentującego tutaj) że Apple gówno zrobiło i ludzie nie przesiądą się z 4 na 4S. Wszyscy tutaj widze zdają sobie sprawe że Apple robi telefon zazwyczaj na dwa lata na potrzeby umowy z operatorem. Sam miałem 3G od pierwszego dnia w Polsce. W 2009 roku wyszedł 3GS który był szybszy, dodali aparat 3Mpix, nagrywanie filmów, kompas i sterowanie głosowe. Nie zmienili wyglądu a ludzie zabijali sie o niego. w 2010 zmieniłem już w kwietniu podczas prezentacji iOS 4 uznałem że trzeba zmienić na nowy model. Akurat kończyła mi się umowa z Orange. I teraz jedynym powodem dla którego mógłbym zmienić to ten aparat. Siri jest ciekawe ale obecnego sterowania głosowego używam zazwyczaj żeby dowiedzież się która jest godzina gdy nie chce mi się go wyciągać z kieszeni. A innego telefonu już sobie nie wezmę. Bo jak to powiedział Steve “jak raz użyjesz Retiny nie ma drogi powrotnej” (w moim wolnym tłumaczeniu). Co do wyglądu 4,4S uważam go za genialny, bezbłedny i odjechany. Jak zmienię sobie go na kolejny model to tego postawię na półce pod szklaną kopułą żeby go podziwiać. A szczerze czy ktoś z was porzuciłby 18 miesięcy pracy i wydane 100 mln na system anten w 4 żeby po 16 miesiącach całkowicie porzucić ten projekt. Ja na pewno bym tak nie zrobił i Apple również tego nie zrobiło. I za to im chwała. Większy ekran? Wolę 3,5 cala w HD niż 4,5 z pikselozą.
Niech tylko te dane z tego iCloud dostaną się w niepowołane ręce. Apple umywa łapska – toż to nie stoi na ich sprzęcie :)
Nie liczyłem na wiele. Ale przynajmniej na ten większy ekran a tu po najmniejszej linii oporu.
“Czy podobnie będzie z iPhone 4S? Myślę, że znacznie lepiej. Przede wszystkim otrzymujemy zupełnie nowy software oraz iCloud, które całkowicie odmieniają oblicze iPhone’a. ”
Sorry, ale co to za argument za tym, że iphone 4s zmieni oblicze? Przecież iClouda dostaną też poprzednie iphony, może one też zmienią oblicze i wcale nie będziemy musieli wydawać kasy na nowy hiper 4s?
TO może coś ode mnie. Pisałem już na Twitterze i powtórzę, ze pewnie a raczej na pewno szykują coś ekstra w iPhonie 5. Nie chcieli go wprowadzać przed czasem niedopracowanego aby później nie było jak z anteną w iP4. Jedno jest błędem. Wiedzieli, ze wprowadza iP4S wiec mogli to zrobić w czerwcu bo czekanie 16 miesięcy na telefon tylko trochę ulepszony jest małym przegięciem. Poza tym 4S będzie na 100% genialny bo szybki. Pewnie go kupie, bo od pewnego czasu nie kupuje już telefonów w abonamencie. Nieograniczony internet mogę mieć również w pre-paid za 9€ / m-c. (przynajmniej w Niemczech) wiec nie muszę się martwic, kiedy mi wygaśnie umowa aby moc go kupić.
Daj znać jak będzie z simlockami podczas premiery.
Na stronie Apple Germany http://bit.ly/qZXVQD za 629€ weic na 100% jest bez simlocka. W o2 wszystkie telefony łącznie z iPhonem nie maja simlockow. Simlocka ma tylko T-Mobile (Bleeeee) i Vodafone. E-Plus sprzedaje, ale te z Apple Store więc nie ma różnicy. To tyle.
To nie jest trochę ulepszony telefon. W środku jest całkiem przeprojektowany, niesamowity sprzęt. Wystarczy się przyjrzeć. Z i4 pozostała tylko obudowa. Gdyby zmienili obudowę to wszyscy byliby podjarani? Czy tak mamy to rozumieć? Ciekawe co by było, gdyby zmienili obudowę, ale środek zostawili prawie niezmieniony.
świetny komentarz.
Ja tam mam mego iPhopna 4 i mi wystarcza :) Pozatym Pszeszedlem wczoraj Assassin Creed 2 do konca (jedynke mam juz pare miesiecy za soba) No i zamowilem na mym iPhonie4 (jeszcze dotykowo)Assassin Creed Brotherhood na Amazonie. I tak se mysle, ze na gwiazdke dostane Assassin Creed Revelation!!! to tyle Jesli chodzi o Apple Event. Ja zawsze sie bede bawic na maxa :)))
Genialny tekst.
Wreszcie ktoś tak zgrabnie podsumował “o co kaman” w iUrządzeniach.