Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Nowy iPad – i tak go kupię

Nowy iPad – i tak go kupię

24
Dodane: 13 lat temu

Dobra, Wojtek mnie zmusił. Powiedział, że każdy z nas ma inne zdanie na temat różnych rzeczy, w tym przede wszystkim gadżetów i muszę coś od siebie napisać na temat nowego iPada.

Zmusiłem się do refleksji. Specjalnie nie czytałem wczoraj RSSów, newsów, opinii innych dziennikarzy i blogerów na temat nowości Apple. Po części było to spowodowane tym, że kończymy prace nad marcowym numerem iMagazine, ale po części też tym, że chciałem przespać się ze swoimi myślami na temat tego co zobaczyłem.

A co zobaczyłem?

Nowy iPad wygląda jak stary. Ale nowy iPad jest zupełnie nowy.

Odszczekuję to, co przez dłuższy czas mówiłem w “Nadgryzionych”, że nie będzie ekranu Retina. Jest, w prawdzie nie jest to prawdziwa Retina wg definicji jaką przy okazji premiery iPhone 4 Steve Jobs podawał, ale jest ekran w masakrycznie niesamowity, z gigantyczną rozdzielczością.

Nowy iPad ma nowy procesor, który podobno jest “ileśtam” razy szybszy od konkurencji i poprzednich modeli. Ma też więcej RAMu. Ile więcej? Nie wiadomo. Ale czy to jest takie ważne? Ważne, że ma działać zauważalnie szybciej, przy jednoczesnym zachowaniu czasu pracy na baterii. Chyba o to wszystkim chodzi?

Żałuję bardzo, że nie ma wersji 128GB – tego mi brakuje. Nie rozumiem zupełnie po co wstawili aparat z taką matrycą (człowiek robiący zdjęcia tabletem wygląda jak idiota). Dziwi mnie brak Siri. Cieszę się z hotspota. LTE? A co to jest LTE?

Z tego co zobaczyłem na prezentacji, jak on działa, ostrość czcionek w iBooks, jakie są nowe programy i możliwości po aktualizacji starego softu, wiem jedno. Chcę i muszę go mieć. Całe szczęście moja żona, która niedawno przekonała się do iPada i wyraziła zainteresowanie “przejęciem” mojego “starego” iPada 2, jednocześnie dając przyzwolenie na zakup nowego (pantofel mode off). Martwi mnie stwierdzenie syna, który powiedział, że teraz już tylko on nie będzie miał iPada…ale co się odwlecze to nie uciecze.

Znów Apple utarło nosa konkurencji. Znów będziemy mieli z kilku-kilkunasto miesięcznym opóźnieniem wysyp “nowychiPad-killerów”, które i tak nie będą mu dorównywać.

Na koniec. Dlaczego nowy iPad nazywa się po prostu iPad, a nie “3”, “HD” czy jeszcze inaczej? W prawdzie Phill Schiller po środowej prezentacji jednemu z dziennikarzy powiedział, że nowy iPad tak się nazywa, bo Apple jest nieprzewidywalne, ale ja uważam coś innego. Po co Apple ma nazywać swój tablet inaczej niż po prostu iPad? Przecież rynek tabletów, to jest rynek…iPada. Niedawno czytałem gdzieś, że żaden z producentów tabletów nie jest w stanie przekroczyć samodzielnie 5% rynku. iPad to jest tablet. Tablet to jest iPad. Koniec i kropka. Już coraz więcej ludzi w kontekście tabletu używa określenia “iPad”, tak jak na buty sportowe mówimy potocznie “adidasy”.

Zatem, po co kombinować?

Dominik Łada

MacUser od 2001 roku, rowery, fotografia i dobra kuchnia. Redaktor naczelny iMagazine - @dominiklada

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 24

Osobiście bardzo liczę na 1gb ramu ;-) Ja tam kupuję jak tylko pojawi się w PL, co niestety chyba nastąpi z opóźnieniem, patrząc na info płynące z Apple Store UK.

W iPadzie nie ma również aplikacji Kalkulator, Pogoda. Siri to exclusive dla iPhone i nie sądzę, żeby trfił do iPada.

ja się zgadzam całkowicie z Dominikiem, pewnie pojawią się tu za chwilkę głosy krytyki czy coś w ten deseń ale who cares… tak jak napisał autor iPad to tablet a tablet to iPad. Wszystko w temacie.

aaa… i tak go kupie :)

Zgadam się, że nie wygląda to “normalnie”, ale w takim razie każdemu z nas na pewno zdarzyło się wyglądać jak “idiota” :-)

Pewnie tak i warto to sobie uświadomić;-) Tablet nie nadaje się do robienia zdjęć i tyle w temacie. Kamery “zewnętrznej” używam tylko gdy rozmawiam na Face Time lub Skype i muszę coś komuś pokazać. Do zdjęć mam iPhona lub “normalny” aparat, który praktycznie zawsze mam ze sobą.

Zgadam się z tym, że do robienia zdjęć jest aparat fotograficzny, ale jeśli nie będziesz miał nic innego pod ręką i zrobisz zdjęcie tabletem to nie nazwę Cię idiotą :-) Dodam, że 2 lata temu “idiotą” mógł się wydawać jegomość biegający po mieście z jakimś dotykowym monitorem.

Dominik – nie rozumiesz po co wstawili lepszy aparat, bo najwyraźniej zabrakło ci wyobraźni. Twoje zdanie zabrzmiało jak niesłusznie przypisywana Billowi Gatesowi wypowiedź “640K ought to be enough for anybody”, a podparcie się powyższym zdjęciem trąci populizmem. Pomyśl chwilę. Z pewnością znajdziesz więcej zastosowań dla tej kamery niż cykanie zwykłych rodzajowych fotek, a może nawet wpadniesz na pomysł nowych aplikacji potrafiących skorzystać z tego dobrodziejstwa. Otwórz szerzej swój umysł :) Oczywiście jest granica pakowania megapixeli do tak małych matryc i wraz z premierą nowego iPada Apple do niej się zbliżyło (na obecnym poziomie technologicznym).

Mnie za to ciekawi czy w nowym iPadzie poprawiono sposób/szybkość importowania zdjęć przez USB/SD. W jedynce była tragedia, zapełniona karta 1GB z Nikona d70s importowała się z pół godziny.
W iPadzie 2 już było lepiej, bo są dwa rdzenie. Nowy iPad ma też dwa rdzenie, a z roku na rok, megapikseli w aparatach przybywa. Jeśli iPhoto obsługuje obrazy do 19Mpix to sobie nie wyobrażam czekania na zaimportowanie np. 8GB !?!?

@DominoAqq:disqus  – Ekran Retina w iPadzie jest zgodny z definicją Retina podaną przez Steve’a w czerwcu 2010 roku na keynote WWDC przy prezentacji iPhone’a 4. Dlaczego tak wielu tego nie pamięta? Liczy się odległość korzystania z urządzenia. Steve powiedział, że dla iPhone’a i typowego użytkownika (to też ważne) będzie to 10 – 12 cali. Przypominam o tym od miesięcy, od kiedy pojawiły się pierwsze plotki o ekranie Retina w iPadzie jeszcze przed premierą iPada 2 (już wtedy liczyliśmy na taki ekran) i już nie mam siły…

Nie macie wrażenia, że nazwanie nowego iPada po prostu iPadem oznacza, że to może być ostatni duży tablet Apple’a? No przynajmniej na jakiś czas… Jakoś nie chce mi się wierzyć, że w przyszłym roku pojawi się ‘nowy iPad 2’. Myślę, że niebawem zobaczymy 7-calowego ‘małego iPada’…