FileMaker Pro 12. Najlepsza baza danych staje się piękniejsza i bardziej mobilna
Ten artykuł pochodzi z archiwalnego iMagazine 06/2012
Uporządkowane dane to marzenie każdego użytkownika. Jest na to kilka sposobów jednak najbardziej zaawansowanym rozwiązaniem jest baza danych. Problem w tym, że trudno jest przekonać zwykłego użytkownika do narzędzia, które przytłoczy go ilością opcji i niezbyt ciekawym wyglądem (tabelki, formularze). FileMaker dostrzegł ten problem i w najnowszej aktualizacji stara się przybliżyć potencjał swojej aplikacji szerszej rzeszy odbiorców.
FileMaker 12 to przede wszystkim nowy wygląd tworzonych baz danych. Wbudowano narzędzia, które mają ułatwić sposób kreowania wizualnej części projektów. Korzystając z prowadnic precyzyjnie rozmieścimy elementy na kartach bazy. Dzięki opcji Apply Theme Style błyskawicznie zmieni wygląd elementów na ten z obranego szablonu. Opcja gotowych siatek pomoże nam dopasować układ do urządzeń i rozdzielczości w różnych urządzeniach.
Program posiada czterdzieści nowych szablonów. Zostały całkowicie zmienione pod względem estetycznym. Znajdziemy tu organizer, bazę kontaktów, magazyn i wiele innych użytecznych przykładów, które szczególnie nowym użytkownikom pomogą odnaleźć się w świecie FileMaker’a. Wielka szkoda, że nie będziemy mogli zapisać stworzonego przez siebie wyglądu pod inną nazwą w celu późniejszego użycia. Do nowości w programie należy zmodyfikowane pole Kontenera (Container). Możemy umieszczać w nim rozmaite pliki. Teraz jednak obok samego magazynowania załączników, możemy na przykład podglądać zawartość PDF-ów bezpośrednio w programie. Tej opcji brakowało. Teraz bez pomocy programów trzecich możemy przeglądać ich zawartość.
Nowe możliwości pracy na szablonach sprawiły, że nowa odsłona FileMakera zmienia sposób zapisywania danych. Nowe rozszerzenie “fm12” nie jest wstecznie kompatybilne. Jeśli samo konwertowanie danych ze starszych formatów nie jest kłopotliwe i odbywa się z automatu, o tyle korzystanie z bazy współdzielonej z innymi użytkownikami jest już problematyczne. Każdy z użytkowników będzie zmuszony do wykonania aktualizacji swojego egzemplarza programu.
Doskonałym prezentem dla użytkowników FileMakera są wersje mobilne z przyrostkiem „Go” w nazwie. Teraz oferowane całkowicie za darmo stają się nieocenione podczas pracy „w biegu”. FileMaker Go bardzo dobrze radzi sobie z obsługą dokumentów tworzonych na komputerach z OS X. Działają tu funkcje przeszukiwania i możliwość dodawania nowych rekordów. Jedyna ułomność, jaką dostrzegam to sposób synchronizacji plików poprzez Wi-Fi. Niestety, tutaj pozostaje kopiowanie ich poprzez iTunes lub zdalne łączenie się jako klient do udostępnionych zasobów komputera.
FileMaker staje się jeszcze bardziej przystępny szczególnie dla nowych użytkowników. Ewidentnie tego kierunku brakowało w poprzednich odsłonach programu. Nikt nie mógł zaprzeczyć, że ta baza danych posiada ogromny potencjał i jest wszechstronnym narzędziem. Cóż z tego, jeśli wygląd środowiska odstraszał rzesze potencjalnych klientów. W wersji 12. programu to się zmienia. Możemy szybciej budować bazy danych, które przykuwają wzrok i z przyjemnością dają się obsługiwać. Plusem jest również możliwość darmowego korzystania z mobilnych wersji aplikacji, które w poprzedniej edycji kosztowały po kilkanaście Euro. Doskonały ukłon w stronę klientów i zachęta do wejścia w świat FileMakera. Najlepsza baza danych pod Mac OS X staje się jeszcze lepsza i – co ważne dla wielu z nas – jest także przyjemniejsza w codziennym użytkowaniu.
Komentarze: 1
Cena 299 USD jest tylko w Stanach. Kupując jako Polak płacisz 349 Euro. Niemniej jednak program wart tych pieniędzy.