Spotify i WiMP jako idealne uzupełnienie macusera na Androidzie
Przewrotny tytuł? Może trochę, ale tak jest na prawdę.
Jak już wcześniej pisałem i mówiłem, coraz częściej korzystam z Nexusa w codziennym życiu. „Normalny” iPad jest, jak ostatnio stwierdziłem, jednak za duży do noszenia razem z komputerem, którego muszę niestety mieć ze sobą. Do noszenia, ze względu na ekran, wybrałem Nexusa zamiast iPada mini. Czekam na miniaka z Retiną, wtedy zastanowię się nad powrotem – ale spokojnie, nadaj w domu korzystam z „dużego” iPada.
Jedną z rzeczy, której bardzo brakuje mi w Nexusie to iTunes. Nie chce mi się kombinować i rzeźbić z kopiowanem plików na Androida z maka. Co więcej, wiele utworów mam kupionych w iTunes i zwyczajnie nie będą odtwarzać się na sprzęcie innym niż Apple. Dlatego długo zastanawiałem się co zrobić z muzyką? Jak zrobić aby móc z niej korzystać w taki sposób jak to robiłem do tej pory – czyli np podczas czytania?
Rozwiązanie samo się znalazło – jest nim Spotify i/lub WiMP (obecnie mam konta w obu serwisach, ale będę musiał wybrać – nie ma sensu mieć dwóch).
Dzięki serwisowi streamującemu, mam dostęp praktycznie do całej swojej biblioteki muzycznej, ale nie tylko, bo mam też dostęp do dodatkowych milionów innych utworów i artystów. Baza jest całkiem spora, jest to ok 20 mln utworów…w tym wiele polskich. Oczywiście jest też wiele „braków” ale sukcesywnie są one uzupełniane także na przyszłość myślę, że będzie dobrze. Z tego co zauważyłem w tym momencie, np. w Spotify jest Metallica, a w WiMPie jest chyba więcej polskiej muzyki.
Abonament w cenie 20PLN (za WiMP w Play oraz Spotify) też wydaje się sensowny. Polecam.