Mastodon

Czy wybór operatora może wpływać na czas pracy na baterii iPhone’a? Sprawdziliśmy to!

Michał Zieliński
mikeyziel
23
Dodane: 10 lat temu

Jakie mogą być powody krótkiego czasu pracy na baterii iPhone’a? Prądożerne aplikacje, częste korzystanie z GPS czy 3G – takie odpowiedzi padają najczęściej. Pomyśleliście kiedyś, że na czas pracy na baterii może wpływać… sieć, z której korzystacie?

Pierwszy raz o tym usłyszałem kilka miesięcy temu. Znajomy Wojtka przesiadł się z Plusa na T-Mobile i nagle czas pracy na baterii drastycznie spadł. Popatrzyłem się z niedowierzaniem, uśmiechnąłem i puściłem tę wiadomość w niepamięć. Byłem pewien, że bateria mojego iPhone’a dokonała żywota i tyle.

Sprawą zainteresowałem się bardziej gdy kupiliśmy iPhone’y 5s. Pierwsze dni, pierwsze testy mnie nie zachwyciły. Wskaźnik procentów działał jak minutnik. Zgadzam się, telefon był wtedy katowany, ale tak postępuję z każdym urządzeniem i dotychczas raczej na telefonach innych niż iPhone nie miałem takiego problemu. Większe zdziwienie wywołały na mnie wyniki osiągane przez moich twitterowych znajomych. Wszystkie miały jedną cechę wspólną – napis Plus w lewym, górnym rogu.

Postanowiłem to sprawdzić. Kupiłem startery Playa, Plusa, wyjąłem kartę Orange z iPada (na co dzień korzystam z usług T-Mobile) i rozpocząłem testy.

Przez cztery dni korzystałem z usług każdego operatora. Przez cały ten czas używałem tych samych aplikacji, chadzałem tymi samymi ścieżkami. iPhone również był odpowiedni ustawiony. Ekran zawsze rozświetlony do maksimum, wyłączone (oczywiście) Wi-Fi, włączone Usługi lokalizacyjne oraz 3G non-stop.

Czy udało mi się dobić kiedykolwiek do czasów, osiąganych przez innych? Nie. Powiem więcej: po tych testach ciężko mi mówić, że mój 5s ma dobrą baterię. Może jest jakaś aplikacja, która pożera prąd, może jest uszkodzony – nieważne. Ważne jest to, co otrzymałem.

Stan baterii zawsze sprawdzałem przy 20% pozostałego ładunku. Z doświadczenia wiem, że ten ostatni procencik może starczyć na 5, 10 albo 50 minut.

Jako pierwszy sprawdzony został Plus. Dociąłem starter więcej przez rok do rozmiaru nano-sim, kupiłem pakiet internetu i wyruszyłem z domu. Dzień wyglądał mniej więcej tak samo – muzyka ze Spotify w podróży, później dosyć dużo Facebook Messengera, Instagrama, Twittera – generalnie korzystałem tylko z aplikacji, które do swojego działania wymagają internetu. Zero gier, zero filmów (chyba, że te z Vine). Przez 3 godziny i 59 minut mogłem korzystać z telefonu nim zaskoczył mnie komunikat o pozostałych 20% baterii. Warto dodać, że w ogóle nie dzwoniłem, tylko Internet. Do obiecywanych przez Apple 8 godzin dużo brakuje, ale mamy już punkt odniesienia.

wynik - plus

Kolejny w kolejce czekał mój prywatny wybór – T-Mobile. Plan dnia wyglądał praktycznie tak samo jak poprzednio. Nie ma co się tutaj rozpisywać, tylko przedstawić wynik. 3:42. Ciut gorzej, ale czy drastycznie? Nie.

wynik - tmobile

W tym momencie zacząłem wątpić w ideę tego testu. Jednak ciekawość wygrała i w mojej 5esce wylądowała karta Orange. Nie testowałem prędkości internetu z prostego powodu – operatorzy lubią ograniczać go dla użytkowników tańszych ofert, szczególnie na kartę. Jednak w przypadku Orange w pewnym momencie Sieć przestała działać. Tak po prostu. Nie pomogło włączenie na nowo 3G, transmisji danych, czy potraktowanie telefonu Trybem Samolotowym. Dopiero pełny restart przywrócił internet. Nie wpłynęło to jednak na wynik testu w żaden sposób i pomarańczowy operator kończy z czasem 3:37. Na zrzucie ekranu widać 19% a nie 20, ale liczba zmieniła się na sekundę przed jego zrobieniem.

wynik - orange

O ostatnim zawodniku krążą legendy. Żadna bateria mu nie straszna – podobno jest w stanie wykończyć każdą. Nie ukrywam, że patrząc na ofertę Play zastanawiam się, skąd jest taka cena. Sprawa jest prosta: za jakość się płaci. Za jej brak – nie. Nie dość, że Internet działał jak krew z nosa, to iPhone upomniał się o prąd już po 3 godzinach i 1 minucie.

wynik - play

Z jednej strony, różnice nie są duże (w pierwszej trójce). Z drugiej, Plus pozwala na około 10% dłuższy czas pracy niż Orange i T-Mobile, a to już jest coś. Najlepiej wyniki zobrazuje poniższy wykres:

Screen Shot 2013-10-06 at 12.59.22

Jak się okazało, wybór operatora to nie tylko liczba minut i gigabajtów, które dostajemy za konkretną kwotę, ale również zużycie baterii. Co ciekawe, najlepiej wypadł jedyny operator, który nie ma w swojej ofercie iPhone’a prosto od Apple. Teraz pozostaje czekać na LTE w Plusie dla nas i czasy pracy na baterii będzie jeszcze dłuższy.

Michał Zieliński

Star Wars, samochody i Taylor Swift.

mikeyziel
Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 23

U mnie tez ale często potem wraca do H znowu, nie znam dokładnie sprawy ale cos tam takiego robią ;-)

Co do H+ u plusa to nie jest tak ze znika bo to wyłączamy robi się to automatycznie bo i po co każdemu całe pasmo jeśli nie korzysta.

Aby nie znikało H+ ( to wystarczy włączyć ściągnie danych np. jakieś tam 25 Mb i będzie wtedy non stop do czasu trwania sciągania te wasze H+:-) )

ale to nie zmienia faktu że Plus ma najlepszy zasięg w kraju i jest jedyną firmą ze 100% kapitałem Polskim a nie zachodnimi zdziercami co wszystkie zyski wychodzą z naszego kraju a inwestycje tych pozostałych firm na naszym rynku są pożal się boże

Miałem krótki czas i niczym lepszym sie nie wyróżnia. Ma działać dobrze i poki co Orange mi to zapewnia. A czyj kapitał jest to mi obojętne niestety ;-)

Play korzysta z sieci wszystkich pozostałych operatorów. Często przerzuca się między nadajnikami. Dlatego zjada więcej prądu. Wystarczy jednak w ustawieniach wybrać na sztywno sieć, najlepszą dla okolicy (np. Warszawa to Orange, ale już wieś na Mazurach to Plus) i problemu nie ma :)

Myślę, że wpływ ma również miejsce, w którym w danym dniu przebywamy. Kiedyś sam sprawdzałem dlaczego raz bateria trzyma dłużej, a raz bardzo szybko znikają procenty. Sprawdzałem to na karcie Play i wziąłem sobie do testów tylko Warszawę. I tak: włączone wszystko – powiadomienia, wyświetlacz… itd. Jednego dnia po 13 godzinach było 60% innym 30%. (iPhone 5). I okazało się, że przyczyną były miejsca w których przebywałem z włączonym 3G. Wydaje mi się, że przyczyną jest “poszukiwanie” przez iPhone sieci 3G. Play pracuje na różnych nadajnikach, czy przekaźnikach, bo czasem zamiast Play mam Plus i wtedy zaczyna się poszukiwanie 3G w sieci macierzystej. Po wyłączeniu 3G bateria może trzymać nawet do następnego dnia. A powiadomienia i tak przychodziły po E. Jedyny problem, to brak możliwości wysłania MMS i przeglądania internetu. Podobne sytuacje zdarzają mi się również poza warszawą – jeśli brak dobrego sygnału 3G bateria szybciej się zużywała. Myślę, że jest to problem dostępności dobrego sygnału.

To co pisza rozstawinie nadajnikow ma ogromny wplyw na dlugosc … jesli chodzi o Play to nie zgodze sie autorem tekstu poniewaz w ustawieniach mozna wybrac siec na sztywno i mamy kazda do wyboru z 3 glownych w PL… ja jestem na Plusie non stop i widze roznice w czasie baterii… wczeniej bylem na auto

Dobry hint, będę musiał przetestować ustawienie na sztywno Plusa.

Ty to wiesz, my to wiemy, ale 98% abonentów tej sieci niestety nie. Inna sprawa, że będąc nawet na stałe zalogowanym do operatora roamingowego nie czujesz bycia klientem drugiej i niższej kategorii? Pasuje Ci zubożony i przycięty do 2 Mbps transfer? :)

masz rację jest to pewna niedogodność, na szczęście w 80% czasu jestem pod wi-fi ponadto używam do iPhone’a i Air’a modemu mifi Vodafone r210 i karty LTE Polsat i transfery są na prawde niezłe … jesli chodzi o nizsza kategorie klienta: jestem daleki od podchodzenia emocjonalnie do kwestii technicznych :)

Emocje emocjami, priorytety sieci w roamingu krajowym naprawdę istnieją. Inną jakość rozmowy ma abonent Plusa stojący obok Ciebie, a inną Ty korzystający z roamingu krajowego sieci Plus.

masz rację, jest to zauważalne, szczególnie gdy jestem w trasie :)

a jeszcze jedno ustawienie na sztywno Play tez wplywa na zywotnosc baterii wiec kwestia transferu nie wystepuje :)

To istota rzeczy, moja sugestia, by przeprowadzić test po naładowaniu do pełna i użyciu iphona wykorzystując internet oraz rozmowy, sedno sprawy leży w ilości stacji bazowych i zasięgu poszczególnych operatorów. Używałem karty T-Mobile i tu stwierdzam katastrofa, często przemieszczam się i zasięg 3G pojawiał, się na ok 20% obszaru po którym się poruszam- cała Wielkopolska, bateria ok godz. 17 -10%, z kartą Plusa, analogicznie o 17- ok 37%, o 20- ok 32-27% , pokrycie siecią 3G w Plusie – na 90% obszaru , na ios7 Beta 6 było jeszcze lepiej , często o 20 było to ok 50%,jest gorzej przy obecnej wersji programu, przy wyłączonym 3G było jeszcze lepiej, ponieważ zasięg był prawie zawsze 5-4 punkty na wskaźniku sygnału. udało mi się kiedyś o 20 mieć ok 63%.

Myślę, że warto poczekać na zakończenie modernizacji sieci T-Mobile i Orange w ramach spółki NetWorkS!. Wielkopolska jeszcze modernizacji nie zaznała, stąd te problemy.

Jedyny wniosek jaki można wyciągnąć z tego testu to taki że na żywotność baterii ma wpływ m.in. siła sygnału i technologia z której korzystamy. Nie jest tajemnicą, źe każdy operator ma różny zasięg w różnych miejscach dlatego ciężko oceniać coś na podstawie jednej konkretnej trasy/miejsca. Orange i T-Mobile są w trakcie konsolidacji w sporej liczbie miast a to możliwość dodatkowych utrudnień. Play zasięg własny może nie najlepszy ale…. posiada zasięg innych operatorów – warto sprawdzić jak by się zachowywał przy wybraniu opcji na stałe zasięgu plusa czy też orange. Nawet sam jestem ciekawy wyniku – jak wypada play w roamingu orange i plus w porównaniu do orange i plusa. Duża różnica czy nie?