Pierwsze wrażenia: Głośnik Puma Soundchuck
Niezły oryginał. Pierwszy raz widzę taką koncepcję na głośnik. Do redakcji trafił głośnik Puma Soundchuck.
Pumę znamy raczej ze sprzętu sportowego niż ze sprzętu audio, ale wbrew pozorom głośnik Soundchuck gra bardzo dobrze jednocześnie będąc dostosowanym do ekstremalnych warunków. Słowem idealny dla ludzi aktywnie spędzających czas.
Ze względu na swoją budowę, jest odporny na wstrząsy, upadki, wilgoć, pot.
Pierwsze wrażenie jakie miałem jak go rozpakowałem dotyczyło rozmiaru – myślałem że jest mniejszy niż faktycznie się okazał. Głośnik tak na prawdę składa się z dwóch głośników połączonych ze sobą gumowym paskiem. Oba głośniki łączą się ze sobą dzięki magnesom tworząc walec.
Wbudowana bateria starcza na 6 godzin nieprzerwanego odtwarzania muzyki.
Głośnik dystrybuuje w Polsce firma Forcetop. Kosztuje on 429PLN i dostępny jest w pięciu kolorach – szarym, niebieskim, różowym, pomarańczowym i czerwonym.
Komentarze: 1
Jako prezent kupiłem takie głośniki na http://www.macmaniac.pl tylko że w kolorze czerwonym (lub dokładniej wściekle czerwonym :-)