Przewrotna koncepcja dot. ekranu iPhone 6
Do wakacji coraz bliżej, w związku z tym, coraz bliżej jest też do prawdopodobnej premiery następcy iPhone 5s czyli 6. Jak to już stało się tradycją, pojawia się coraz więcej plotek na temat tego, jak iPhone 6 będzie wyglądał i jaki to będzie miał ekran.
Większość plotek pojawiających się w internecie, mówi o tym, że iPhone 6 będzie miał jednak większy ekran niż 4″. Problem w tym, że zmieniając ekran, Apple wskoczy w niefajny nurt fragmentacji. Kolejny rozmiar zmusi deweloperów do przerabiania swoich aplikacji. Wydłuży to proces wprowadzania na rynek nowego produktu – generalnie widzę w tym same problemy.
Ok, mogą pójć w zwiększenie rozdzielczości, albo aby zachowując proporcje mieć większy rozmiar kosztem rozdzielczości, ale zastanawiam się nad inna opcją… A gdyby tak Apple zdecydowało się na wypuszczenie nowego iPhone’a w proporcjach ekranu iPada, ale ze zmniejszonym ekranem? Wszystko maja gotowe, “retinowość” będzie jeszcze bardziej “retinowa”, deweloperzy nie będą musieli praktycznie nic zmieniać (moze tylko Ci co maja aplikacje w wersjach TYLKO dla iPhone 4″). Ekran w proporcjach iPada w telefonie wielkości 4,5-5″ jest możliwy, o ile sie nie mylę to podobne proporcje miał Nexus 4, a przynajmniej tak mi się wydaje. Rozdzielczość Retina na ekranie ok 4,5″ będzie miała jeszcze więcej PPI – prawie 700.
Hmm, wg mnie to jest możliwy scenariusz. A co Wy o tym sądzicie?
Komentarze: 12
Nie wyobrażam sobie jak bym miał używać aplikacje zrobione pod iPada na ekranie ~5cali
Już nawet na iPadzie mini czasem się ma wrażenie że trochę to jest za małe…
Nie, żeby coś ale ekran powyżej 400 PPI nie ma sensu. Zobacz baterię w iPad’ zie i iPhone’ ie. No właśnie w tablecie jest o wiele większa. A w 2 czy 3 razy mniejszym urządzeniu nie zmieszczą takiej baterii nie wspominając o wadze urządzenia. Tym co najbardziej zżera baterie to właśnie ekran. Czego smartfony z 5 calowym czy większym ekranem szybo się rozładowują? Właśnie przez prądożerność.
Skoro obraz, głównie tekst, mógłby być ładniejszy to czemu miałby taki nie być. Jeśli tylko pozwoli na to technologia ekranu, baterii itd. to czemu nie.
Ale przecież obecna Retina z iPhone jest już świetna, nie ma co kombinować, żeby nie przedobrzyć :)
Zawsze może być lepsza.
Tak, wszystko może być lepsze, tylko pytanie – po co, skoro teraz już praktycznie nie jesteś w stanie zobaczyć pojedynczych pikseli w tej Retinie, a do czego potrzeba więcej? Żebyś częściej musiał ładować telefon? :)
Wtedy byłby to smartfon z największą ilością PPI. Tylko czy to, dla normalnego użytkownika jest potrzebne?
Nie wyobrażam sobie iPhona ponad 4′. Już normalny 5S ledwo mi się mieści w dłoni, a co dopiero taki pingpong jak Galaxy S4
Przecież Nexus 4 to 16:10 – nie można powiedzieć, że to są “podobne proporcje” do iPada.
16:10 (N4) – 16:12 (4:3 w iPadach), więc iPhone z tymi proporcjami musiałby być szeroki, co przełożyłoby się negatywnie na materiały wideo (filmy, teledyski, korzystanie z YouTube).
Jedynie rodzina LG Vu to telefony z ekranami o proporcjach tego z iPada (4:3).
Wg mnie będzie coś w okolicach 4.5/4.6 – choć nie przekreślam też 4.3.
Jak na moje oko kompletnie nietrafiona koncepcja.