Następne aktualizacje iOS rozwiążą problem z iMessage
Usługa iMessage, z której słyną sprzęty Apple, pomimo licznych zalet nie jest bez wad. Szczególnie w ostatnim czasie głośno zrobiło się o pewnym problemie, który w jednym przypadku poskutkował nawet pozwem wymierzony w stronę Apple. Podobno rozwiązanie jest w drodze.
O co chodzi? Sprawa jest prosta – mając iPhone’a możemy podpisać nasz numer telefonu pod usługę iMessage. Pozwala to na wysyłanie darmowych wiadomości przez internet, zastępujących tradycyjne SMSy. Sam z iMessage korzystam setki razy dziennie, wielu moich znajomych decyduje się na iPhone’a właśnie ze względu na tę funkcję. Problem robi się jednak, gdy przestaniemy korzystać z iPhone’a.
Czas, jaki zajmuje Apple zorientowanie się, że dana osoba nie korzysta już z ich smartfona wynosi, jeśli dobrze pamiętam, jakieś dwa tygodnie (sprawdzałem to w zeszłym roku). W tym okresie użytkownicy iPhone’ów raczej nie wyślą SMS-a do “przesiadkowca”. Przez to, że numer dalej jest powiązany z usługą, to iPhone’y tych pierwszych będą z automatu wysyłały iMessage, które naturalnie na inne telefony nie dojdą. Co ciekawe, system często wyświetla pod tak wysłaną wiadomością “Dostarczone”. Rozwiązania są dwa: albo wyłączyć iMessage na iPhonie przed wyjęciem z niego karty, albo poprosić każdego znajomego, aby zmuszał swój telefon do wysyłania zwykłych SMS-ów.
Drugie rozwiązanie może zdawać się absurdalne, ale są sytuacje, w których jest to jedyne rozwiązanie. Mi taka przytrafiła się trzy dni temu, gdy mój iPhone umarł podczas aktualizacji do iOS 7.1.1. Z oczywistych przyczyn niemożliwe było wyłączenie iMessage. Całe szczęście, zaległe iMessage nie dotyczyły ważnych spraw, jednak podobna sytuacja może skończyć się w niektórych przypadkach tragicznie. Wiele firm zdecydowało się na iPhone’a jako telefon dla pracowników, a pisanie krótkich wiadomości to zdecydowanie najszybszy sposób komunikacji.
Jak jednak na problem zareagowało Apple? BusinessInsider donosi, że poszkodowanym sugerowano, aby wszyscy usunęli ze swoich książek adresowych “przesiadkowca” i dodali go na nowo lub… wrócili do sprzętu Apple. Chciałbym zobaczyć minę na twarzy byłych klientów, kiedy poznali “rozwiązanie”.
Okazuje się, że problem leży w małym błędzie w systemie iOS, który blokuje automatyczne “wypisywanie” numeru z iMessage. Mówi się o szybkim wydaniu iOS 7.1.2, który załatwi problem W przeciwnym wypadku na rozwiązanie będzie trzeba czekać do premiery iOS 8, czyli wrzesień.
Źródło: BusinessInsider, GottaBeMobile
Komentarze: 6
“Rozwiązania są dwa: albo wyłączyć iMessage na iPhonie….” albo odhaczyć numer telefonu w iMessage na OSX lub innym urządzeniu z iOS. Wówczas do Appla wyślemy jasny komunikat ze dany numer telefonu już nie ma służyć do obsługi iMessage. Niestety ma to zastosowanie tylko wówczas jeśli także na innych urządzeniach z naszym APPLE ID mamy skonfigurowaną tę usługę.
miało być łatwo…. apple musi dopracować coraz więcej kwestii
rozwiązanie nr 3 używać Vibera. Jak sobie radzicie z tym, że iMessage zachwouje wszystkie załączniki (zdjęcia i filmy)?? W pewnym momencie mój folder wiadomości miał 5GB!!!! Viber zapisuje załączniki w rolce aparatu więc w łatwy sposób możemy je wyeksportować… niestety imessage fajne ale viber zarówno na iPhone’a jak i OSX działa zdecydowanie lepiej (chociaz bez wad nie jest) Kolejna zaleta Vibera jest jego multiplatformowosć
Również korzystam z Vibera. Program jest świetny, dodatkowy atut – multiplatformowy oraz ma klienta na desktopy.
Z załącznikami do MMS w iOS – ABSURD aby przez tyle lat nie dać człowiekowi narzędzie do czyszczenia starych wiadomości!
Kocham te teksty:
“Następne aktualizacje iOS rozwiążą problemy XXX, YYY, ZZZ, itd”
Problem ?? Mój telefon właśnie odmówił posłuszeństwa. Siedzę na starej Nokii, iMessage miałem włączone i … ?? Niesamowite !!! Wiadomości od znajomego przyszły od razu i co ciekawe i jako iMessage na kompa i jako SMS na telefon.
Oczywiście, niech poprawiają, ale ja problemu nie widzę ;).