Czy iPhone 6s będzie dostępny tylko w jednym rozmiarze?
Przedwczoraj na Twitterze stwierdziłem, że iPhone 6s może być dostępny tylko w większym z dwóch rozmiarów – 5,5”. Po tym dodałem, że to słuszny kierunek. A oto dlaczego.
Trzy lata Apple miało w ofercie trzy telefony w “jedynym, słusznym” rozmiarze – 3,5”. To były czasy, gdy konkurencja przekraczała granicę 4”, a Samsung pokazał światu Note’a – gigantyczny telefon, który wyznaczył kierunek rozwoju rynku. W tym roku z Apple Store’ów nie tylko zniknął ostatni, 3,5-calowy iPhone, ale także pojawiły się dwa zupełnie nowe rozmiary: 4,7” oraz 5,5”.
Jako ktoś, kto śledzi praktycznie wszystkie plotki związane z nadchodzącymi produktami firmy, nie byłem mocno zaskoczony. Jako ktoś, kto na większego iPhone’a czekał grubo ponad rok, nie byłem mocno zdruzgotany. Ot, wreszcie mogę kupić sobie iPhone’a z “normalnym” ekranem – super. Zdecydowałem się na mniejszy model.
Przeglądając reakcje “internetów” podczas wrześniowej można było odnieść wrażenie, że byłem w mniejszości. Wielu narzekało na rozmiar, wielu narzekało na słabszą specyfikację mniejszego modelu. Nic więc dziwnego, że moja teoria nie została przyjęta najcieplej. A ja naprawdę się nie zdziwię, jeśli w przyszłym roku faktycznie zobaczymy tylko 5,5-calowy model.
Po pierwsze, duże ekrany są fajne i przydatne. Ostatnią rzeczą, do której wykorzystujemy telefony jest dzisiaj dzwonienie. Maile, przeglądanie internetu, media społecznościowe, filmy, YouTube, gry, wiadomości tekstowe czy komunikatory – to zazwyczaj gości na ekranie naszych smartfonów. Większy ekran sprawia, że to wszystko staje się wygodniejsze.
Jak pokazuje 6 Plus, Apple wierzy, że na większym ekranie nie tylko widać więcej, ale i można zrobić więcej. Aplikacja Mail na phablecie ma widok kolumnowy, znany z iPada. Klawiatura została wyposażona w dodatkowe przyciski, które ułatwiają pracę z tekstem. Również aplikacje z App Store mogą wykorzystać dodatkowe miejsce, chociaż z tego co wiem, większość tego póki co nie robi. Mając 5,5-calowy panel znika wiele ograniczeń, które pojawiały się w przypadku mniejszych wyświetlaczy.
Nie można też zapomnieć o baterii. Ileż to osób narzeka, że ich 5s nie wytrzymuje całego dnia bez wołania o podłączenie do prądu? W przypadku 5,5-calowego urządzenia ten problem zwyczajnie znika. Do większego telefonu zmieści się większa bateria – czysta logika.
Smartfon przyszłości ma wielki ekran, kropka. Chcemy telefonów, na których będziemy mogli zrobić więcej i które wytrzymają dłużej na jednym ładowaniu – phablet jest odpowiedzią na to. Bez odpowiednio dużego wyświetlacza ta wizja zwyczajnie nie ma prawa się spełnić. Apple to zrozumiało. Powoli przyzwyczajało nas do większych ekranów, wprowadzając najpierw 4-calowy model, teraz 4,7-calowy, żeby wreszcie zaserwować nam 5,5-calową bestię w przyszłym roku.
Nie znamy dokładnych wyników sprzedaży obu rozmiarów iPhone’a 6, ale to na Plusa trzeba czekać tygodniami. To produkcja Plusa jest zwiększana, żeby móc wyjść na przeciw zapotrzebowaniu na telefon. Klienci zdają się być zakochani w większym ekranie. Wreszcie, recenzje. Wiele osób, które miało możliwość korzystania jednocześnie z obu modeli flagowca Apple wybiera Plusa.
Jest jeszcze jedna kwestia. O ile wszyscy znamy obecne flagowce jako iPhone 6 i iPhone 6 Plus, to kody modeli to odpowiednio iPhone 7,2 i iPhone 7,1. To może (ale nie musi) sugerować, że Apple rozpoczęło prace nad 6 Plus najpierw. Historycznie rzecz biorąc, 1 w nazwie miały modele bazowe, z kolei kolejne cyfry oznaczały kolejne wariacje. Czy już w tym roku chciano nas rzucić na wielką wodę? Mogło tak być. Okazuje się, że Apple przypisuje te kody losowo. Mimo to wierzę, że to nie przypadek.
Go big or go home. Rezygnując z aktualizacji 4,7-calowego modelu Apple w przyszłym roku wyśle jasną wiadomość: “Tak, wierzymy w wielkie telefony”.
Oczywiście, nie mówię, że 5,5-calowe patelnie są dla każdego. Nie, tak samo jak 3,5-calowe karzełki nie były dla każdego. Jednak jeśli Apple zdecyduje się na jeden rozmiar (a wierzę, że to zrobią), to musi on odzwierciedlać wizję marki. I coś czuję, że firma będzie chciała pchnąć swój phablet, aby grał pierwsze skrzypce w portfolio.
Dzisiaj iPhone 6 trafił do sprzedaży w Polsce. Jeśli nie możecie się zdecydować, który rozmiar bardziej Wam podejdzie, to proponuję wybrać Plusa, właśnie przez perspektywy, jakie przed nim się rysują. Wierzę, że developerzy uczynią z niego cudowny sprzęt i jednocześnie żałuję swojego wyboru mniejszego modelu. Cóż, jeśli mam rację, to w przyszłym roku nie będę mógł popełnić złego wyboru.
Komentarze: 40
Mówisz, że plusa lepiej… Hmm, teraz mam gwoździa w głowie co do wyboru. Jeśli już tak dumasz, to kiedy „S” mógłby się pojawić: drugi kwartał, czy czwarty 2015 roku?
Wrzesień 2015. To już prawie tradycja. :)
Co niby będzie miał 6s by był bardziej innowacyjny niż 6 i 6+?
Patrz konkurencja. Jak nie będzie miał żadnych innowacji, to może być po prostu w końcu ten drugi gigabajt RAMu i kamerka 13 Mpix 4K. Do czasu wyjścia Ski pojawią się akcesoria w odpowiednim rozmiarze + wyjdą zoptymalizowane apki.
Jak chce zdjęcia to wyciągam swoje 6D :) Telefon przydatny na dobrej imprezie do kręcenia głupich pomysłów znajomych :)
pewno te durne Optical Stabilisation
durne bo….. zobacz porownanie tego miedzy 6 a 6+ na youtube jak gosteg jedzie na rowerze
kurde nie moge znalesc – ale wyglada jak ‘falowanie’ obrazu – MASAKRA
dobre to jest tylko dla plynnych ujec
tak – i tak samo jak w KAZDYM sprzecie z optical stabilisation
w moim przypadku to jest wada – ale u innych osob moze byc zaleta – np. tak jak Apple pokazywalo – fotki w slabym oswietlaniu – to tak
ale video gdzie duzo ‘trzesie’ to polecam miec iP6
ja juz zdecydowalem i wezme 6 plus ale mam problem z kolorem 5 mialem czarna terac chcialem wziasc srebny ale zastanawiam sie :/ moze ktos cos doradzi ^^
Ja bym brał Space Grey – ten odcień jest po prostu genialny. Do tego masz świetny efekt zlewania się ekranu ze szkłem.
srebry jest dobry jesli chodzi o rysy. Sa w takim samym kolorze jak obudowa. W szarym i zlotym rysy beda srebrne.
oj masakra – cos masz informacje z czasow iPhone 5 – wryly ci wie w morzdrzeczek i tak pozostaly
roznicy w kolorze prawie nie ma
Przesiadlem sie po 1,5 roku z Samsunga Galaxy S3 (4,7″) na iPhone 4s (3,5″) i jestem duzo bardziej zadowolony. Nie potrzebuje tak wielkiego ekranu (ok. 5″) do niczego – telefon sie niewygodnie obsluguje (nie mozna pisac jedna reka), nie miesci sie w spodniach bez wypychania, w zadne getry rowerowe czy do biegania tez nie. Duze ekrany w telefonach sa mi zbedne. Najgorszy jest oczywiscie brak wyboru. Szczesliwie Apple zostawilo 5s w ofercie, ktory nie jest tak szeroki jak iP 6 czy iP 6 Plus. Dlaczego chcac miec dobry telefon MUSZE miec wielki niewygodny ekran? ;/
Też mi smutno z tego powodu. Miałem Xperię M2 (4,8″) i frustrujące było to, że nie mogłem dosięgnąć do każdego regionu wyświetlacza jedną ręką. No ale cóż, ciężko znaleźć teraz jakikolwiek nie zacinający się, w miarę wydajny telefon, mniejszy niż 4″ nie mówiąc o 3,5″.
Imo zupełnie bez sensu, po co maja tracić jedno miejsce na rynku i ograniczać sie tylko do phabletow? Mnóstwo ludzi kupuje tez małego, kilku takich znam, miały w ręce 6+ i za nic bo go nie kupili. Teoria strasznie naciągana :-P
bo najgorsze jest to iz zostawia w ofercie iPhone 5s i powiedza iz….. MASZ WYBOR!
Miałem w ręku tego 6 plusa. Wygląda jak kupa. Wielki, obły i po prostu śliski. Większy od 5.7″ calowego Note 3 mimo że ma mniejszy ekran.
Co ja za bzdury czytam. O ile jestem w stanie zrozumieć że telefony o rozmiarach deski do krojenia niektórym po prostu odpowiadają, to sytuacja w której nie mam wyboru jest dla mnie absurdalna. Rozumiem, że ostatnio istnieje dziwny trend i moda na ogromne wyświetlacze ale na prawdę nie wszystkim to odpowiada. Niektórzy wolą mieć poręczny telefon kosztem mniej funkcjonalnego ekranu. Z roku na rok rzeczywiście ekrany są coraz większe ale kiedyś i tak musi się to zatrzymać bo ludziom nie rosną ręce wraz z premierą nowego Note’a. Jeśli za rok Apple rzeczywiście pokaże telefon w jednym rozmiarze 5,5′ to na pewno ja się na niego nie zdecyduje pomimo tego, że w tej chwili nie wyobrażam sobie nie mieć IOS’a. Dla mnie obecna 6 to już ogromnych rozmiarów urządzenie i każde większe byłoby po prostu nieużywalne.
Pozwolę się nie zgodzić z tym artykułem , zdecydowana większość fanów iPhone była przerażona odejściem od 4 calowego ekranu i o takiej 6-ce marzyło , 4,7 jest jeszcze do przyjęcia ( sonda z ubiegłego roku 93% chciała mniejszego iPhone , a 5,5 może być opcja dla pewnej części klientów , ale nie do przyjęcia jest stan rzeczy, w którym zostanie większy model jako jedyny , 5s to model optymalny, 6 mogę zaakceptować ale na tym stop. 6 plus nie zastąpi iPada , jest tylko namiastka tabletu , która tylko może w połowie spełni jego role.
jak dla mnie iPhone 6S+ moze i miec 7″ ……BYLE TYLKO ‘zwykly’ iPhone 6S byl jakos 4″!!!!!
zatem dokladnie 4.0″ :)
Ja tylko liczę na iPhone 6s = small (5s like) :)
Zupełnie się z przedstawioną wizją nie mogę zgodzić. Jak potrzebuję dużego ekranu wyjmuję tablet. Telefon to coś osobistego co zwykle jest z nami. Mogę oczywiście nosić telefon w plecaku, rozmawiać przez słuchawkę, a jako interfejs używać zegarka… tylko ja tak nie chcę, zegarka nie noszę, małe słuchawki stale gubię. Twierdzenie o pojemności baterii pomija fakt występowania trzeciego wymiaru. Zdecydowanie czekam na iPhone 7 w rozmiarze 3,5″.
DOKLADNIE i to w ksztalcie iPod touch 1st gen – tyle ze Retina i A8+M8!!
Miałem w ręce 6. Idealny, wszędzie dosięgnę kciukiem, zmieści się w kieszeni, a jednocześnie wystarczająco duży by można na nim wygodnie konsumować treść.
Sorki, ale to lekka przesada. Latami twierdziliśmy, że najważniejsze jest używanie jedną ręką a teraz nagle, że paletka jest słusznym wyborem dla Apple? A gdzie klient biznesowy, kobiety itd.? Azja wypromowała duże telefony dlatego, że oni maja krzaczki i dużo wygodniej pisze się na dużym ekranie co nie znaczy, że musimy tak samo robić. Miałem większość modeli od 3GS i jeśli za rok dwa będzie tylko 5.5″ do wyboru będę musiał pożegrać się z Apple:(( Mam nadzieję, że zobaczymy iphone 7 w rozmiarach 4; 4,7 i 5,5″.
dla mnie 5s jest ostatnim iPhonem jeśli będą już tylko duże nieporęczne phablety
mi juz duzo do tego nie brakowalo przy kupnie iPhone 6
Niepotrzebnie zrobili tego Plusa. Mogli zostawić model 4 całe + 4,7cala i wtedy nie byłoby takiego rozdrobnienia, a i potrzeby dużego ekranu zostałyby zaspokojone.
Zaryzykuje tezę , że iPhone 7 lub 8 wróci w opcji do wymiaru 5-ki, trudno sobie wyobrazić wakacje, krótkie spodnie lub kąpielówki, morze i spacer po plaży z takim gigantem, musi wrócić mniejszy telefon , bo spora grupa klientów ucieknie, to tylko kwestia technologi – lepsza bateria, mniejsze zużycie energii przez nowy wyświetlacz
i pojawi się telefon z 4 cal ekranem, zakładam się o butelkę Bolingera, kto przyjmuje?
nie zakladam sie bo wroci :)
NIE – owszem – zostanie 6S+ jako duzy – ale 6S bedzie MNIEJSZY
How about NO?
TO MOZE KURNA ODRAZU 40″!!!!! Wiecej zobaczymy!!!! Ah no i akumulator od Jelcza 50kg!!!!!!! …. I MURZYNA Z TACZKA ciagnacego to za nami!!!!
Ja pierdziele – JA POTRZEBOJE…… MOBILNEJ KOMORKI!!!!!
Ja mimo wszystko jeszcze kilka tygodni temu liczyłem że przydomek “plus” będzie oznaczał iPhone który obsługuje dwie karty sim.
Szkoda, mimo tego że jestem zagorzałym zwolennikiem produktów Apple to jednak zmuszony byłem sprzedać iPhone 5s oraz jeszcze jeden telefon i za uzbierane pieniądze kupić Sony Xperię Z3 dual.
Szkoda, że Apple nie czyta oczekiwań swoich Odbiorców. Jest bardzo duża ilość takich którzy po za prywatnym telefonem, noszą dodatkowo telefon służbowy.
Wielkość ekranu iPhone 6 4,7 cale jest naprawdę wystarczająca do posługiwania się nim jak telefon, organizer, wiadomości czy też wideo rozmowy.
A tak, trzymając dzisiaj srebrny telefon iPhone 6 Plus byłem rozczarowany nim. Jedna rzecz która mi się podobała to rotacja ekranu.
Oczywiście, nie mówię, że 5,5-calowe patelnie są dla każdego.
Czyli co polowa klientow ma przejsc na androida bo patelnia im nie pasuje??
Powtórzę za pewnym portalem…. Apple każdego roku wypuszcza coraz większe modele bo taka moda, taki trend. A gdy to się odwróci za jakiś czas, wrzuci na rynek telefon, który do złudzenia rozmiarami będzie przypominał 5 i 5s lub jeszcze wcześniejsze modele. Tyle, że nazywać się będzie 7mini albo 8nano. Ot marketing ;)
Dostępność ajFona w App Store.
Sprawdźcie i powiedzcie na co trzeba dłużej czekać.
A ściemniano że to niby 6 jest rozchwytywana. Nic bardziej mylnego to P’hablet namieszał.
A podobno 3,5″ wystarczyć miało każdemu. To coś jak Billi i jego wzmianka o pamięci.
http://www.iphone6s.com.pl