Mastodon

OWC Aura i Aura Pro

4
Dodane: 10 lat temu

Apple praktycznie całkowicie porzuciło dyski HDD w MacBookach i zamiast nich stosuje różnego rodzaju SSD. OWC ma w swojej ofercie dwa modele dysków, przeznaczone dla osób, którym nie wystarczają montowane w komputerach Apple pamięci.

SSD Aura oraz Aura Pro przeznaczone są do MacBooków Air oraz Pro z ekranem Retina. Testowane urządzenia posiadają złącze mSATA i przeznaczone są do MacBooka Pro z ekranem Retina z początku 2013 roku. Dostępne pojemności SSD wynoszą 240 GB oraz 480 GB (do recenzji otrzymałem pojemniejszą wersję obu podzespołów). W ofercie występują również SSD do starszych modeli komputerów, wykorzystujących złącze SATA. Aura oraz Aura Pro sprzedawane są w komplecie z narzędziami do wymiany oraz zewnętrzną kieszenią na dysk, łączącą się z komputerem przez port USB, bądź też bez żadnych akcesoriów – właśnie taką wersję otrzymałem do testu. Wymiana dysku w MacBooku Pro z Retiną nie jest skomplikowana, wymaga jedynie odkręcenia dolnej pokrywy (zamocowanej za pomocą śrub Pentalobe P5), a następnie odłączenia kieszeni dysku i wykręcenia jednej śruby za pomocą wkrętaka Torx T5. Cały proces trwa zaledwie kilka minut.

Na potrzeby testu utworzyłem kopię swojej systemowej partycji, dlatego też na każdym z dysków znajdowała się dokładnie ta sama zawartość i działały te same programy. W porównaniu uwzględniłem trzy dyski – standardowy, OWC Aura oraz OWC Aura Pro. Do syntetycznego testu wykorzystałem program Blackmagic Disk Speed Test, natomiast podczas kopiowania wykorzystałem pojedynczy plik o wielkości 2 GB oraz katalog z niewielkimi plikami (o wielkości około 8 MB każdy), o łącznej wielkości 2 GB. Pozwoliło to sprawdzić zarówno prędkość kopiowania dużych, jak i małych plików. Wyniki uzyskane w Blackmagic Disk Speed Test okazały się dość zaskakujące. Standardowy SSD uzyskał prędkość zapisu równą 355 MB/s oraz odczytu równą 432,7 MB/s. Dysk OWC Aura był trochę wolniejszy – osiągnął zapis rzędu 244,4 MB/s oraz odczyt rzędu 257,6 MB/s. OWC Aura Pro ma natomiast prędkość zapisu równą 321,8 MB/s oraz prędkość odczytu równą 505,4 MB/s. Test kopiowania plików jest bardziej miarodajny – pierwszym krokiem było skopiowanie danych testowych z nośnika zewnętrznego (pendrive podłączony przez USB 3.0) na SSD. W przypadku standardowego dysku czas kopiowania dużego, pojedynczego pliku okazał się minimalnie krótszy niż kopiowanie katalogu z małymi plikami – wyniósł on odpowiednio 24,46 s oraz 25,35 s. Bardzo zbliżone wyniki osiągnął OWC Aura Pro – odpowiednio 24,63 s oraz 25,33 s. OWC Aura wypadł odrobinę gorzej – czasy wyniosły kolejno 24,88 s oraz 26,25 s. W przypadku kopiowania plików w obrębie dysku czasy były dużo niższe. Na standardowym dysku proces trwał 10,51 s w przypadku pojedynczego pliku oraz 20,55 s w przypadku katalogu z wieloma małymi plikami. Dla OWC Aura Pro czasy te wyniosły odpowiednio 12,11 s oraz 19,10 s, natomiast dla OWC Aura było to 15,22 s oraz 22,91 s. Podczas mojej codziennej pracy nie odczuwałem jednak aż tak dużej różnicy pomiędzy poszczególnymi SSD. Czas uruchamiania się komputera jest podobny na każdym z nich, tak samo jak szybkość uruchamiania programów. Dopiero podczas pracy na Windows uruchomionym w maszynie wirtualnej dała o sobie znać nieco niższa prędkość modelu Aura.

SSD ze złączem mSATA są wciąż dość rzadko spotykane, stąd też ich ceny są stosunkowo wysokie. Niemniej jednak zarówno Aura, jak i Aura Pro są rozsądnym rozwiązaniem, jeżeli potrzebujemy więcej pamięci wewnętrznej, a nie zamierzamy w najbliższym czasie wymieniać komputera. Model Aura jest nieco tańszy, natomiast wersja Pro zapewnia znacznie lepsze osiągi. Opłaca się to na pewno bardziej niż zmiana komputera, a przy okazji pozostaje nam stary dysk, który można wykorzystać jako zewnętrzny nośnik danych.

Ten artykuł pochodzi z archiwalnego iMagazine 09/2014

Paweł Hać

Ten od Maków i światła. Na Twitterze @pawelhac

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 4

W moim MacBook Air model A1304 z 2009 roku zastosowałem dysk OWC Aura Pro 1,8 cala 120GB , komputer odżył mam na nim zainstalowany system Yosemite wcześniej był Mavericks i zawsze działał dobrze. W raz z dyskiem faktycznie jest wszystko by go poprawnie zamontować w sprzęcie. Pomimo że to już nie nowy komputer i ma tylko 2 GB RAM , to dysk SSD dał mu drugą młodość. Działa bardzo dobrze. Za dysk dałem wraz z przesyłką z Niemiec 630 Złotych , to i tak taniej niż kupienie u polskich złodziei , którzy za ten dysk wołają nawet po dziewięć stów .
Firma z Niemiec ma stacjonarny numer w Polsce w Warszawie i mówią tam po polsku. Ale paczka przychodzi z Niemiec. Warto zainwestować , niż od razu zmieniać komputer.