Mastodon

iPad Air 2 – tablet kompletny

Dominik Łada
5
Dodane: 10 lat temu

Patrzę ciągle na zdjęcie, które znajduje się na okładce listopadowego wydania iMagazine i nie mogę wyjść z podziwu, jak daleką drogę przeszliśmy w ciągu ostatnich czterech lat. iPad pierwszej generacji był przełomem. Pierwszym takim produktem na rynku. iPad Air 2 jest zwieńczeniem tej drogi – jest tabletem kompletnym.

ipadair2 9

Możecie mi wierzyć lub nie (pewnie znajdzie się kilku złośliwców), ale naprawdę musiałem tym razem wymienić iPada na nowy model, choć pierwotnie tego nie planowałem. iPad Air, którego kupiłem w zeszłym roku, świetnie się sprawdzał i nie miałem powodów, by go zmieniać. Do czasu. Okazało się w pewnym momencie, że muszę przekazać go komuś, kto tabletu nie miał, a potrzebował. Tym sposobem znalazłem się w sytuacji sprzed 2010 roku – byłem pierwszy raz bez iPada. OK, w tym czasie kupiłem iPhone 6 Plus i przez moment zastanawiałem się, czy nie zostać z samym dużym iPhone’em, ale jednak czytanie iMagazine na iPadzie jest zdecydowanie wygodniejsze. Decyzja zapadła – kupuję nowego Aira 2.

Nie byłem tak zakręcony na jego punkcie jak Wojtek, który wręcz nie mógł wytrzymać oczekiwania. Może było to związane z faktem, że wcześniej nie miał Air? Nie wiem. Ja w każdym razie chciałem, już tradycyjnie, mieć wersję 64 GB w kolorze Space Gray. Niestety! Czas leciał, artykuł trzeba było napisać, a dostępność tego modelu w Polsce była zerowa… Kupiłem więc wersję Silver. Cóż – czarny, czyli Space Gray, wygląda dużo lepiej. Co zrobić, jakoś będę musiał się przyzwyczaić. Wracam do 2012 roku i iPada 3, którego też miałem w wersji białej. Pierwsze wrażenia, jakie miałem po rozpakowaniu sprzętu, nie były takie entuzjastyczne. Jednak z każdą chwilą i coraz dłuższym obcowaniem z urządzeniem moje poglądy zmieniały się. iPad Air 2 jest widocznie cieńszy. Apple podaje, że jest to 18% względem poprzednika – czyli mniej więcej o grubość rantu wokół ekranu. Jednak jak spojrzycie na zdjęcie okładkowe, to większe wrażenie robi porównanie go do iPada pierwszej generacji. Widać, że jest dwa razy cieńszy – to niesamowite. Nowy iPad jest też lżejszy od poprzednika – aby to najlepiej uzmysłowić, to Air waży tyle co Air 2 ze Smart Coverem – mniej więcej. Świetny wynik.

Podstawową zmianą względem poprzednika – prócz oczywiście rozmiarów – był nowy procesor A8X i koprocesor oraz podwojenie pamięci RAM. To są rzeczy, które znacząco wpływają na wygodę pracy. Powiem tak – jest świetnie. Nic nie przycina, Safari nie przeładowuje się (oczywiście jeśli nie mamy otwartych pierdyliarda zakładek), aplikacje szybciej się uruchamiają. Oczywiście, żeby wszystko było jasne – spokojnie można pracować z poprzednim modelem, z tym po prostu jest znacznie wygodniej.

iPad Air 2 jest, jak wspomniałem, cieńszy, przez to też ma o 15% mniejszą baterię. Ale w związku ze zmianą procesora i innych podzespołów na bardziej energooszczędne, pracuje tyle samo czasu na baterii co poprzednik. Mnie średnio wychodzi 11-12 godzin pracy na jednym naładowaniu, przy częstym czytaniu książek i internetu, Twitterze, mailach, YouTube i pracy na dokumentach. Apple zdecydowało się też ponownie zmniejszyć ładowarkę i wrócić do 10 W – zakładam, że wiedzą, co robią. Przesiadając się na nowego Air 2, bałem się, że będę miał dużo niepotrzebnych akcesoriów po Air pierwszej generacji. Okazuje się, że większość z nich pasuje. Najważniejszym dla mnie był Smart Cover. Nowy model, choć cieńszy, wykorzystuje stary Smart Cover, tak że jest dobrze. Bałem się, że będzie niestabilny albo będzie stał pod innym kątem, ale okazuje się, że wszystko jest w porządku. Co więcej, Air 2 ma wbudowane silniejsze magnesy niż poprzednik, tak że całość stoi bardziej stabilnie. Istotną dla mnie była też kwestia kompatybilności zewnętrznych klawiatur. Mam i zamiennie używam dwóch – Logitech Ultrathin oraz ZAGGFolio. Obie pasują, ale w pierwszej szczelina do wstawienia iPada jest niestety odrobinę za szeroka, przez co tablet łatwo może się wywrócić. W praktyce nie można jej bezpiecznie używać – producent już zapowiedział, że w listopadzie zostanie wprowadzona nowa, dostosowana wersja. ZAGGFolio pasuje i sprawdza się świetnie. Wszystko jest OK, tylko… niestety w innym miejscu jest wycięcie na kamerę.

Na koniec mam jeszcze kilka uwag do budowy. Odkąd mam iPhone 6 Plus, to brak mi przycisku Power z boku obudowy. Wbrew temu, do czego przyzwyczajało nas od początku Apple, takie umiejscowienie przycisku jest dość wygodne, jeśli korzysta się z tabletu w pozycji pionowej.

Drugą kwestią jest zlikwidowanie przełącznika obracania ekranu. Bardzo mi tego brakuje, bo bardzo często z niego korzystałem w iPadzie. Teraz pozostaje nam używanie przełącznika software’owego, co niestety nie jest już takie wygodne. Rozumiem, że likwidacja przełącznika była wymuszona odchudzaniem iPada. Podejrzewam, że mechanizm tego przełącznika zajmował zbyt dużo miejsca i dlatego z niego zrezygnowano. Kolejne do odstrzału będzie na pewno złącze Jack. W tej chwili, jak patrzy się na krawędź, to średnica Jacka praktycznie jest taka sama jak grubość obudowy iPada. Co wtedy? Pozostaną słuchawki bezprzewodowe albo lansowana od niedawna koncepcja słuchawek z kablem Lightning.

Odchudzanie iPada wpływa też na wygodę korzystania z niego. Jest oczywiście sporo lżej i łatwiej się trzyma tablet w ręku. Ale też odnoszę wrażenie, że cienkie krawędzie bardziej wpijają się w dłonie. Czasem zastanawiam się, dlaczego zmieniając iPada, Apple nie zdecydowało się na bardziej drastyczną zmianę wizualną i upodobnienie go do wprowadzonych miesiąc temu iPhone’ów 6? Unifikacja mogłaby być ciekawa.

iPad Air 2, jak pisałem we wstępie, to tablet kompletny. Świetny, szybki, cienki, genialnie wykonany. Szczerze powiem, że nie wyobrażam sobie, co jeszcze mogą do niego dodać lub zmienić – może tylko upodobnić do iPhone 6. Jeśli chcecie mieć bardzo dobre narzędzie pracy, do tego mobilne i lekkie – bierzcie w ciemno nowego iPada. Jeśli macie Air pierwszej generacji i używacie go tylko do czytania, chyba nie ma sensu, choć ewidentnie czuć różnicę prawie w każdym momencie użytkowania. Ja jestem zadowolony ze zmiany i szczerze polecam wszystkim zakup.

Ten tekst pochodzi z archiwalnego iMagazine 11/2014

Dominik Łada

MacUser od 2001 roku, rowery, fotografia i dobra kuchnia. Redaktor naczelny iMagazine - @dominiklada

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 5

Zgadzam się w zupełności. Używam Air 2 od tygodnia. Przesiadłem się z mini 2 i jestem zachwycony. Do końca nie zastąpi mi komputera, ale do codziennej pracy potrzebuje innego narzędzia. Chyba już za mocno tkwię w tym ekosystemie. W przerwie miedzy mini 2 a Air 2 używałem Nexusa 7 (2013) z Lollipop i to była męka. Na szczęście już nie muszę używać zamienników. iPady dojrzały są świetnymi urządzeniami i wg mnie średnio takiego 10-calowca da się zastąpić (hybryda jak Surface Pro powinna być większa). Od tygodnia to i nowy iPhone poszedł do konta, bo używam go tylko wtedy gdy nie mogę zabrać iPada. Oby tak dalej

tak się zastanawiam, czy tak bez przyczyny popełniasz tego typu artykuły, czy też ktoś Ci za to płaci. Spuszczanie się nad 18 % cieńszą obydową czy też wagą o 30 czy 100 mg. mniejszą nie może nie mieć przyczyny. Albo ktoś Ci płaci albo masz duży problem.

A jeżeli chodzi o sedno, to za cenę iPada 2 można juz na całe szczęście kupić bardziej dopasowane urządzenie. Bez homogenicznego, jedynie słusznego systemu i z większymi możliwościami dostosowywania, rozbudowy pamieci bez konieczności wymiany całego urządzenia.

Także drogi ‘redaktorze’ spokojnie jest jeszcze lepsza strona mocy – nie spuszczaj się, opisuj rzetelnie, a moze trochę więcej odwiedzających zaszczyci twoją stronę.

kolego – spojz na nazwe portalu – i przemysl co napisales

To jakbys kibolowi Legii – powiedzial – by sie nie spuszczal nad swoim klubem tylko zaczal kibicowac tez…… Lech Poznan – puknij sie w pusty dekielek

1. Brak wzmianki o TouchID

2. Chyba juz I TAK nie mozna zrobic cienszego iPad – tewno ten Air 2 to w reku sie gnie!!

Juz nawet Apple na konferencji sugerowalo delikatnie – ze – “co mozna jeszcze wymyslec (w iPad)”? Tylko GHz i odchudzanie – ale to sie kluci z punktem nr 2.