Kolejne informacje o iPhonie 6c i iPadzie Pro
W niecały miesiąc po ostatniej prezentacji Apple plotki o nadchodzących produktach firmy wracają. Tym razem dotyczą one rzekomego następcy iPhone’a 5c oraz większego iPada, który jednak nie został pokazany w marcu.
Na pierwszy ogień poszedł iPhone 6c. Poprzednik, czyli obecnie sprzedawany 5c, był po prostu iPhone’em 5 zapakowanym w kolorową obudowę (stąd c w nazwie). Tym razem ma on jednak bazować na modelu 5s, co oznacza, że dostanie nowy procesor (A7 wraz z M7), lepszy aparat z lampą błyskową TrueTone oraz czytnik linii papilarnych Touch ID. Bez zmian ma pozostać jednak 4-calowy wyświetlacz Retina. Plastikowa obudowa ma ciągle występować w różnych kolorach i to właśnie ona sugeruje powyższe zmiany.
Na zdjęciach, które wyciekły do Sieci widać bowiem większy otwór na nową lampę błyskową oraz delikatnie zmodyfikowane wycięcia na głośniki (wyglądają one dokładnie jak te widoczne w modelu 5s). Pomimo, że iPhone 5c nie zdobył wielkiej popularności w Polsce, to jest częstym widokiem w zachodnich krajach i w USA. Tak uaktualniony 6c mógłby podbić serca klientów, dla których iPhone 6 jest za duży, bądź za drogi.
Zupełnym przeciwieństwem tej strategii ma być większy i droższy od największego i najdroższego iPada model Pro. Mówi się, że Apple ciągle pracuje nad tabletem, a jego premiera powinna mieć miejsce tej jesieni.
Sfotografowany mockup urządzenia (stworzony przez jedną z firm produkujących akcesoria do sprzętów Apple) przedstawia dodatkowy głośnik przy porcie słuchawkowym. Podobno iPad ma tych głośników mieć cztery (na górze i dole dwóch krawędzi). Kolejną nowością jest dodatkowe złącze na lewym boku urządzenia, które może być portem Lightning, albo nowym USB-C. Druga opcja potwierdzałaby doniesienia Wall Street Journal, jakoby największy tablet od Apple miał oferować USB służące do podłączenia myszy czy klawiatury. Biorąc pod uwagę, że firma promuje raczej rozwiązanie bezprzewodowe (co potwierdza nowy MacBook), nie wierzyłbym w tę plotkę.
iPad Pro poza tym ma oferować ekran o przekątnej pomiędzy 12,2-12,9 cali (czyli większy od tego w nowym MacBooku) oraz podzespoły, dzięki którym będzie wydajniejszy od iPada Aira 2.
źródło: MacRumors – iPhone 6c, iPad Pro
Komentarze: 2
Czy istnienie 12″ iPada ma sens, gdy jest 12″ Macbook? lub odwrotnie, czy istnienie 12″ Macbooka ma sens gdy istnieje 12″ iPad? Ok. będą się różnić troszkę funkcjonalnością, troszeczkę oprogramowaniem, interakcją, ale generalnie… po co? Mam wrażenie, że Apple snów zaczyna się troszkę rozdrabniać… jak w latach 80 i 90 gdy nie było SJ. Tyle, że na rynku lepiej stoi.
Całkowicie się zgadzam.Lepiej gdyby wypościli Macbooka w formie konwertowalnego ultrabooka z obracanym lub odłączanym ekranem. Taki ultrabook może być tradycyjnym laptopem lub tabletem.