Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Nauka spadania – Amazon, Netflix i nowe kanały sportowe TV

Nauka spadania – Amazon, Netflix i nowe kanały sportowe TV

Paweł Okopień
paweloko
1
Dodane: 9 lat temu

Najbliższe miesiące mogą być dla nas konsumentów niezwykle ciekawe. Amazon w Polsce, Netflix zapewne w 2016 roku, do tego wyczekiwana Siri po Polsku. Dla lokalnych graczy wejście światowych gigantów prawdopodobnie okaże się gorzką lekcją pokory.

Netflix przez włodarzy lokalnych serwisów VOD został wyśmiany. Twierdzą oni, że nie osiągnie on u nas większego sukcesu. Prawda leży oczywiście po środku. Dużo zależy od oferty jaką serwis przedstawi, jak bardzo zaangażuje się w promocje swojej usługi na naszym rynku i wreszcie tego jak zareaguje rynek. Jeśli zareaguje lekceważąco to większość usług może mieć problem. Pomimo tego, że taki Vod.pl w ostatnich miesiącach poczynił duże postępy oferując nowoczesne aplikacje na iOS, Androida, Smart TV przy sporej ilości filmowych nowości w jakości HD.

Podobnie w przypadku Amazona tutaj też ugruntowana pozycja Allegro, Empiku, porównywarek cenowych może nic nie dać. Jeśli firma potraktuje nasz rynek poważnie i zaprezentuje się w pełnej krasie, dodając do tego sporą promocje, to sukces ma na wyciągnięcie ręki.

Czasy Polskiego internetu z naszą-klasą i GG już się skończyły. Agora kupująca licencje na BusinessInsider doskonale sobie z tego zdaje sprawę, że nasz rodzimy rynek jest gotowy na światowe formaty jeśli zostaną one odpowiednio podane. Powoływanie się na AOL, czy Ebay jest tu błędem, gdy młodzi ludzie sięgają po Instagrama i Snapchata. Już nikt rozsądny nie sili się na tworzenie lokalnych odpowiedników.

O tym jak łatwo być ignorantem przekonuje się właśnie Canal+, a właściwie cała platforma nc+. Firmie wydawało się, że ma monopol na prawa do najważniejszych transmisji piłkarskich. W zaledwie kilka tygodni utraciła dostęp do ligi włoskiej, francuskiej i hiszpańskiej. Canal+ prawdopodobnie nie pokaże też Ligi Europy, ani koszykówki w najlepszym wydaniu, czyli NBA. Prawa przejął Eleven Networks i katarski beIN Sports. Platformie nc+ zamiata sprawę pod dywan i chwali się dostępnością Ligi Mistrzów, Ekstraklasy i Ligii angielskiej. Co z tego, że w ostatnich miesiącach abonament jest wyższy, a oferta staje się uboższa.

Firmy, które już są dostępne na naszym rynku niestety zbyt często myślą o tym jak „wydoić” klienta. Jeśli nowi gracze wejdą z takim podejściem do obsługi jaki znamy chociażby z amerykańskiego Amazonu, to będą mieli poważny problem.

Paweł Okopień

Pasjonat nowinek ułatwiających codzienne życie, obserwator szybko zmieniającego się rynku tech, nurek, maniak wysokiej rozdzielczości i telewizorów.

paweloko
Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 1

Myślę, że kwestią kluczową jest dostępność polskojęzycznej zawartości i porównywalne ceny.
Polski eBay do tej pory jest nieużywalny przez dziwne kategorie a’la Allegro i ogólną ułomność. Chyba nikt z niego nie korzysta. :P