Nowe Apple TV, to cicha rewolucja
Apple TV 4 wreszcie jest i wreszcie staje się równorzędnym iPhone’om urządzeniem. Nowy system tvOS, App Store, nowy pilot. Apple nie robi rewolucji, to wszystko ma już konkurencja, ale to produkt, który „rozbuja” całą branże.
Obecnie Smart TV jest mało Smart. Poza Samsungiem i Google pozostałe systemy nie grzeszą liczbą aplikacji, mało tam kompletnych rozwiązań. Tizen w nowych telewizorach Koreańczyków nie jest demonem prędkości, a Android TV ma problemy wieku dziecięcego. W październiku wchodzi Apple TV 4gen i wszystko wskazuje na to, że jak zwykle to urządzenie po prostu będzie działać. Podpinamy do prądu, kupujemy kabel HDMI, łączymy z naszą siecią, kontem iCloud i cieszymy się filmami, aplikacjami oraz grami.
Interfejs Apple TV to udoskonalona wersja poprzedniego. Wygląda to całkiem nieźle, na materiałach demonstracyjnych działało bardzo szybko. Nawigacja powinna być przyjemna i wygodna. Także powiadomienia z siri, czy pierwsze dedykowane aplikacje wydają się być przemyślane. Jeśli deweloperzy zachowają zdrowy rozsądek, to Apple TV zaoferuje szybko mnóstwo użytecznych funkcji w dużym pokoju. Potencjał Apple TV w e-commerce jest olbrzymi, podobnie z grami. A to wszystko będzie procentowało też na całą branże Smart TV, zwłaszcza Android TV. Aplikacje te zapewne będą przenoszone lub przepisywane na pozostałe platformy telewizyjne.
Mam bardzo mieszane uczucia co do pilota. Zapowiada się bardzo zgrabnie, podobnie jak jego poprzednik. Niestety wątpię w skuteczność i praktyczność gładzika. Okey – gładzik w MacBookach jest zupełnie inny, niż trackpady w pozostałych komputerach, tak też będzie tutaj. Ale gładziki Sony, czy Panasonica są naprawdę kiepskie w obsłudze, dawniej eksperymentował z tym też Samsung. Ani gładzik, ani sterowanie ruchem nie jest w pełni komfortowe i nadal lepiej przy telewizorach sprawdzają się klasyczne strzałki. Czas i praktyka pokażą jak wygląda to w nowym Apple TV.
Jest jeszcze kwestia Siri. Czy rzeczywiście mówienie do telewizora, zwłaszcza gdy siedzimy przed nim całą rodziną, ma sens? Cała branża się na to uparła, Amazon ma swoje Echo. Inteligentni asystenci mają nam pomagać, miejmy nadzieje, że będą to robić jeszcze w tym roku po polsku.
Ze względu na Siri, Netflixa, Hulu, ShowTime, HBO Now oraz pełną ofertę iTunes to nowe Apple TV wciąż jest typowo amerykańskim urządzeniem. Na tamtym rynku jego zakup jest całkowicie uzasadniony. W Polsce musimy mieć nadzieje na szybkie pojawienie się dedykowanych aplikacji VOD, a i tak musimy liczyć się z ograniczeniami.
Apple TV nie wnosi też nic nowego jeśli chodzi o jakość obrazu. Nie ma mowy o 4K, nie ma mowy o HDR. Także wsparcia dla nowych formatów dźwięku jak Dolby Atmos i DTS:X nie będzie. Skoro w Ameryce w Smart TV Samsunga, czy Sony znajdziemy Netflixa 4K, to po co mamy kupować urządzenie dostarczające gorszą jakość.
Apple TV 4 generacji to dopiero początek. Jeśli wszystko pójdzie po myśli Tima Cooka to system będzie co roku dostawał nowe funkcje, a urządzenie pojawi się w kolejnych wariantach z nowymi możliwościami. Teraz wszystko w rękach deweloperów, którzy muszą chcieć tworzyć gry i aplikacje pod przystawkę Apple.
Tu nie ma grosza innowacji, ale jest widmo rewolucji.
Komentarze: 6
Tylko gdzie podziało się gniazdo optyczne dźwięku. Jak mam teraz podłączyć Apple TV do amplitunera?
No właśnie… Najgorsza wiadomość z tej premiery.
Używam głównie Apple TV to streamowania muzyki z komputera przez AirPlay na głośniki z wyłączonym telewizorem, żeby nie marnować prądu. Teraz nie będzie to możliwe.
HDMI
Nie mam HDMI w amplitunerze tylko optyczne i coaxialne oraz analog ale to złącze usunęli już w drugiej wersji. Obecnie nie widzę żadnych plusów nowego ATV.
Żenada. Po takim czasie tylko tyle? W kwesti TV zero wyczucia rynku i głosu użytkownika. Nie podłączę do niczego. Nie dogadam się (Siri nie zna Pazury ani szapołowskiej, albo tylko udaje;-). Nie podłączę NASa po sambie czy ftpa. 100 lat za Xbmc czy Android TV. Jakościowo pewnie solidnie i gry są więc może nabywców znajdzie
Nie rozumiem Appla co do TV , wiadomo że konkurencja w na rynku TV jest ogromna. Że ciężko zrobić tam coś naprawdę rewolucyjnego. Ale zamiast tego TV box lepiej już było chyba zrobić normalny TV od Apple w np trzech konfiguracjach 38 | 50 | 60 cali z np. dotykowym ekranem, 3D bez okularów, dobrą rozdzielczością np.4/5K wbudowanym systemem ala iOS, fajnym pilotem z małym ekranem dotykowym wyświetlającym przyciski lub inne informacje (i możliwością zastąpienia go ipodem, iphonem) a co za tym idzie używania spokojnie do nawigacji i wprowadzania danych do np. gier, przeglądarki itd ; no i dostępem do HBO,Netfilx,Player itp. oraz jakimś fajnym audio od Beats/Bose itp ? Ceny pewnie były by pewnie trochę kosmiczne ale to TV kupuje się kilka razy w życiu i pewnie dla tego nie ma czegoś takiego – sprzedaż by była zbyt mała :( ale to Apple więc nie powinno mieć to znaczenie …..