Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Apple zabiera głos w sprawie #chipgate

Apple zabiera głos w sprawie #chipgate

32
Dodane: 9 lat temu

Wokół premiery najnowszych iPhone’ów znowu rozgorzała burza. Tym razem dotyczy zastosowanych procesorów od dwóch dostawców: TSMC oraz Samsunga. Według doniesień smartfony z pierwszą jednostką mają dłużej trzymać na baterii. Co na to Apple?

Odpowiedź w tej sprawie bezpośrednio z firmy z Cupertino udało się uzyskać serwisowi iMore. Według rzecznika Apple kontrowersyjne testy były przeprowadzone w warunkach, które nie zdarzają się na co dzień i nie mogą oddać rzeczywistych wyników. Przy normalnym użytkowaniu różnica w czasie korzystania z telefonu z procesorem TSMC oraz Samsung wynosi zaledwie 2–3%, podobna może być nawet przy korzystaniu z tej samej jednostki i będzie się to mieścić w granicach błędu. Mówimy więc o znikomych wartościach.

Pamiętajmy, że Apple nie mogłoby sobie pozwolić na takie niedopatrzenie. Zanim nowe iPhone’y trafiły na półki sklepowe były niejednokrotnie testowane zarówno wewnętrznie, jak i zewnętrznie.

Jak słusznie zauważył Rene Ritchie, iPhone to nie konkretny model, to cała marka, a zadaniem Apple jest to, by jego użytkownicy chcieli kupować kolejne modele.

W przeszłości Apple potrafiło opóźnić premierę swoich produktów z bardziej błahych powodów, jak to było choćby w przypadku białego iPhone’a 4. A my przecież piszemy o procesorach, sercu telefonu…

Co więc jest przyczyną tej sporej różnicy działania na baterii tych samych modeli iPhone’ów z różnymi procesorami? Zapewne się tego nie dowiemy. Być może po paru godzinach stuprocentowego „wysiłku” procesor Samsunga zaczyna pobierać więcej energii? To tylko moje gdybanie. Najważniejsze jest to, że w przeciętnych warunkach nie powinniśmy odczuć różnicy w działaniu.

Źródło iMore

Maciej Skrzypczak

Użytkownik sprzętu z nadgryzionym jabłkiem, grafik komputerowy, Redaktor iMagazine.pl. Mastodon: mcskrzypczak@c.im

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 32

Nie zauważyłeś ze to nie trzyma się logiki? Jesteśmy istotami rozumnymi które często logicznie podchodzą do spraw, skoro na 100%roznica wynosi 2godziny czyli 20,30%to przy normalnym użytkowaniu różnica powinna być jeszcze większą np 5 godzin lub więcej i z 20,30% robi się 40% tutaj logika nakazuje tak myśleć.

Chyba ze Apple ma jakis magiczny soft który przy 100%robi przepaść a przy 50%mocy 2,3%

Niestety nie doczytałeś szczegółów do końca. Proszę przeczytaj jeszcze raz i zrozum że testy syntetyczne baterii są bez sensu, tym bardziej że nikt z nas nie zna optymalizacji ani kodu testu, który może skrajnie różnie działać na jednym i drugim SoC.

Podobnie jak ios który na jednym może więcej czerpać baterii a na drugim mniej czyli wina Apple…
Jestem ciekawy czy jest jedną wersja ios pod 6s czy np dwie wersje na różne procesory? Tzn na ogół jest jeden soft do wszystkiego a w nim zawarte biblioteki itd do każdego urządzenia, ten sam ios a raczej plik na iPhone ipad czy iPoda

Przy normalnym użytkowaniu ciężko robić jakiekolwiek porównania, gdyż są to zupełnie niekontrolowane warunki.
Jeżeli chcesz sprawdzić czy Twój samochód ma deklarowaną ilość koni mechanicznych to robisz to na hamowni, a nie badasz subiektywnych odczuć podczas normalnej jeździe po mieście.

Ale wyniki będą zupełnie niemiarodajne. To jakby dwóch redaktorów wzięło samochód do testów i robili badanie spalania w zupełnie przypadkowych warunkach. Jednemu ten samo samochód może spalać 6l/100km a drugiemu 9,5l/100km.
Takie testy są zupełnie niemiarodajne, inny styl jazdy i inna sytuacja na drodze. Identycznie jest ze smartfonami, jeden długo rozmawia codziennie i korzysta z nawigacji, drugi sporadycznie zerknie na facebooka w ciągu dnia i kilka razy gdzieś zadzwoni.
Jak w takich warunkach chcesz porównać użycie baterii w dwóch telefonach różnych użytkowników?

Nawet ja jeden różnie używam tego samego telefonu. Zdarza mi się, że padnie po kilkunastu godzinach, zdarza mi się, że trzyma ponad 2 dni. Na takiej podstawie nie da się wyciągnąć żadnych wniosków który model pracuje dłużej. Da się to zrobić tylko poprzez zapuszczenie jakiegoś testu w kontrolowanych warunkach.
Identyczne zainstalowane aplikacje (najlepiej czysty system) i uruchomiony ten sam proces np. odtwarzanie video.

Przygotowujesz sobie konkretny test i konkretne zadania które wykonujesz w ścisle określonych odstępach czasu. Robisz na obu dokładnie to samo. Żaden problem. Wystarczy mieć dwa takie same telefony z różnymi SoC i trochę wolnego czasu.

No to zgoda, będzie to trochę miarodajne, choć w praktyce dość trudnym do spełnienia warunkiem jest posiadanie dwóch iPhone’ów z różnycm SOC. W redakcji jakiegoś bloga można posłużyć się dwoma telefonami (jednym swoim, jednym kolegi), mogę przetestować telefon kumpla, który do mnie wpadnie, ale posiadanie na codzień dwóch iPhone’ów żeby porównać baterię może być nieco problematyczne, choć nie mówię, że nie możliwe.
No i tu trzeba wyeliminować dużo pozostałych czynników wpływających na zużycie. Ustawić te dwa telefony na ten sam profil, wgrać identyczne aplikacje, zalogować się jednym Apple ID do iclouda i co ma największe znaczenie, wyłączyć GSM.
Posiadanie dwóch różnych kart SIM będzie wiązało się z różnym użyciem baterii. Na jeden numer, ktoś zadzwoni, dostaniesz jakiegoś SMSa. W przypadku różnych operatorów dochodzi jeszcze różnica w zasięgu sieci GMS, która wpływa na zużycie baterii.
Do każdych testów porównawczych trzeba stworzyć laboratoryjne warunki, żeby wyeliminować wszystkie czynniki które mogą wpływać na końcowy wynik.

Według mnie najbardziej miarodajnym testem byłoby używanie iPhone’a z TSMC przez tydzień w sposób, w jaki zawsze z niego korzystamy (najlepiej przez kogoś, kto dużo korzysta z telefonu), a potem przez tydzień z iPhone’a z Samsungiem. Wtedy wszelkiego typu dyskusje na ten temat miałyby sens.

Żelazną logika Apple niczym rządów USA czyli maksymalnie działający na 100%iphone z prockiem tmcs wytrzyma 2godziny dłużej niż samungowy ale uzyskując normalnie różnica będzie wynosić 2,3%
GDZIE TUTAJ LOGIKA? SKORO NA 100% URZADZENIA DZIEŁA 2GODZINY TO PRZYPADKOW NORMALNYM UZYTKOWNIu ROZNICA BĘDZIE JEST ZE WIEKSZA NP 4,6GODZIN ALE APPLE CHYBA SERIO MA SWOICH KLINTOW ZA OWCE SKORO WIERZY ZE TO LYKNA

Nie robiłbym z tego zbytniego problemu. Jest to klasyczna sytuacja coś za coś. Dzięki temu nie braknie iPhone’ów, ale są jakieś różnice. Myślę, że jeśli ktoś naprawdę będzie odczuwał różnice i będzie w stanie to udowodnić w Apple Store, to mu wymienią, a reszta może spać spokojnie :). Poza tym brawa dla TSMC, za zbudowanie lepszej lini technologicznej od Samsunga! Wygrać z takim gigantem to jest coś! Szkoda tylko, że nie mają jeszcze takiej mocy przerobowej :/.

Trochę to niedorzeczne co robi apple. W telefonach za tak duże pieniądze nie powinno to mieć miejsca. W ogóle oglądając ostatnią konferencje microsoftu widać że to już nie apple ucieka konkurencji a apple musi gonić konkurencję.

Trochę trzeba się zgodzić w kwestii tych procków – marka premium ma to do siebie, że takich szwindli robić nie powinna. Skoro już tak zrobili, to liczę, że na dowód iż komuś robi to różnicę, będą wymieniać. Właściwie powinni na życzenie, no ale już nie przesadzajmy też z tym premium…

Co do ramu to i się zgodzę, ale i nie koniecznie. Chodzi o to, że tendencja jest do nadużywania ramu. Niestety samo Apple też to robi, choć widzę, że z tym walczą i tak na prawdę, to chyba tylko oni. Wszyscy inni po prostu dokładają ramu i nara. Ma to dwojakie skutki – z jednej strony lepszy soft, z drugiej przymus dopieszczania aplikacji i systemu, a dla nas to po prostu czekanie, aż wreszcie to zrobią. Folgowanie z ramem kończy się za to tym, że aplikacje są ociężałe i potrafią zeżreć całe zasoby, bo nikt się tym nie przejmował wcześniej. Jak system puchnie, to aplikacje wcale nie są optymalizowane i jest totalna klapa. Trudno mi powiedzieć która droga lepsza. Ja lubię dopieszczone rzeczy, ale sam też na tym cierpię i rozumiem innych. Sam mam 4S’a i krew mnie zalewa przez te 512MB ramu… Z drugiej strony podziwiam, że są w stanie zrobi tyle na 512MB ramu. Niestety z tym podziwem, nie idzie rekompensata w cenie. Tego bym się właśnie spodziewał – tańsze podzespoły, ale i tak wysoka wydajność. Super! Na a tu dupa :(.

Wyświetlacz mi zwisa, choć uważam, że czas już chyba na amoleda dobrze skalibrowanego. To i tak jest nieuniknione. Kwestia tylko kiedy Apple będzie z nich zadowolone, a jednocześnie cena będzie odpowiednia.

Aparat to niestety konsekwencja wielkości obudowy i pewnie też jakiegoś sknerstwa akcjonariuszy. Nie obraziłbym się, jak i Ty zresztą, na grubszy telefon w zamian za baterię i aparat. Ba! Bardzo bym tego chciał!

Pamięć to już rzeczywiście żenada! O ile mogę jeszcze jakoś łyknąć różnicę w cenie, o tyle 16 to pomyłka. Jako świadomy użytkownik chciałbym znać parametry pamięci (I/O, transfery, żywotność, zapotrzebowanie na prąd, jaki to typ pamięci itp.), żeby mieć pewność, że nie robi się mnie w konia. Dobra pamięć kosztuje – ok, to rozumiem, ale ukrywanie przede mną inf., a wyciskanie $ z mojego portfela to nie jest uczciwa gra! Co dopiero ma powiedzieć ktoś z 16GB pamięci? Ja rozumiem, że komuś wystarcza, ale to indywidualna sprawa, a ogólnie jest to po prostu lecenie sobie w kulki z użytkownikami. Bo kto im zabroni…?

Co do 2TB w Lumi – to tylko czysty marketing! Na tyle pozwala standard i nie ma takiej karty na dzień dzisiejszy! A jak się pojawi, to będziesz musiał pewnie sprzedać chałupę albo nerkę żeby sobie ją sprawić :P. Warto też zobaczyć na osiągi większych kart microSD – np. 128GB karta KINGSTON’a – 90MB/s odczyt, 50MB/s zapis – żenada. Teraz można mówić – a niby na jakiś ja plikach pracuje na telefonie… itd., ale to się zmienia i to bardzo. Np. praca na 4k to inna bajka i transfery już mają pewnie znaczenie. Do tego nie chce mi się nawet na żywotność takich kart patrzeć, a ni I/O. To się nadaje jako dysk na dodatkowe dane, backup, ale nie do pracy na tym! Co nie zmienia faktu, że z chęcią wsadziłbym taką do iPhone i wrzucił na utwory, ale z wielu powodów tego nigdy nie będzie.

Co do gonienia Apple – tu się nie zgodzę. Apple ma pod maską i w zanadrzu pewnie też kawał dobrego hardware’u i softu. My tego tak nie widzimy, ale odczujemy to z czasem. M$ jest dla mnie po prostu bardziej widowiskowy, ale sądzę, że pod maską to jest bajzel jeszcze straszny. Google niby trochę lepiej i ciężej nad tym pracuje, ale wciąż to nie jest to. Trudno mieć jednak mówić, że klient to głupek bo się nie zna… Kupuje co widzę i jest, a nie co może być… Musi więc Apple z tym liczyć, że jak przegną, to ludzie odejdą. Po ostatnie prezentacji M$ mam sporą chęć przejścia na ich cały ekosystem. Na szczęście studzą mnie ceną, brakiem GSM i problemem jaki jest zmiana środowiska. Jednak kiedyś może nastąpić chwila, w której marchewka będzie już tak zajebiście wielka, że po prostu rzucę się na nią i Apple się pożegna z moją gotówką na dobre kilka lat. Wszystko przez te hybrydy. Myślę, że Apple ma na to dobrą odp. tylko czy zdążę się doczekać?

Bardzo miła i rzeczowa dyskusja :) Oczywiście zgadzam się z większością Twoich uwag i przemyśleń. Jeszcze w kwestii kart pamięci. Oczywiście 2TB w Lumii 950 to chwyt marketingowy. Nikt jednak o zwrowych zmysłach aż tak bardzo nie będzie rozszerzał pamięci. Lumia 950 ma 32 Gb wbudowanej pamięci i dokupienie 32-64Gb załatwi problem z brakiem pamięci. Najważniejsze jest to że w ogóle istnieje taka możliwość.

Jeszcze w kwestii systemu IOS. Także się zgadzam. To najlepszy i najbardziej wydajny system na świecie. Sam posiadam ipada air2 i jestem zachwycony prostotą, szybkością działania. Air2 ma jednak już 2GB Ram i wyraźnie to pomaga, jest szybkość i brak przeładowywania stron internetowych. Nawet 1GB dla IOS dziś to za mało i będę stał przy swoim że 2GB Ramu juź powinno być rok temu w iphonie 6.

Mam porównanie też do windowsa z mojej lumii 640 i też nie mogę narzekać, system ma oczywiście błędy ale z roku na rok jest coraz lepszy i bardziej zoptymalizowany. Dużo bardziej przypadł mi do gustu niż przeładowany android z pierdyliardem różnych opcji i pulpitów.

Poczekamy i zobaczymy. W moim poprzednim poście chciałem tylko zaznaczyć że apple przynajmniej hardwarowo nie jest już jakimś liderem i nie wymyśla innowacyjnych rzeczy dających przewagę nad konkurencją. Powstają już telefony oferujące więcej za znacznie niższe pieniądze. Lumia 950 (Oled, 564ppi, 20Mpx, bateria 3k mAh, 3GB ram, continuum). Cena u zachodnich sąsiadów już jest i wynosi po przeluczeniach 2500zł.

Pozdrawiam i życze miłego dnia.

Apple ma ogromną przewagę w postaci chociażby samych SoC – 2-3 lata przed Qualcommem patrząc na wydajność, częstotliwość, ilośc rdzeni i TDP.

Nie z samego procesora telefon jest budowany, choć niewątpliwie to najważniejsza składowa. To czy mają 2-3 lata przewagi to chyba lekka przesada. 2-3 lata w tym segmencie elektroniki to wieczność. Zobaczymy jak to rzeczywiście będzie, ośmiordedziowy qualcomm 810 versus apple a9. Choć oczywiście to różne procesory i różne telefony i ciężko to porównać. Cały czas piszę o cenie, Lumia 950/XL przy cenie iphona 6s jest mega tania i moim zdaniem wysoko zawiesza poprzeczkę w parametrze “cena do jakości”.

Poczekajmy aż takowy procesor w Lumii 950 wyjdzie na światlo dzienne. Zobaczymy jak to będzie się sprawować. Nie sądzę jednak aby kupujący zwracał na to uwagę. Bo i po co?

Cała przyjemność po mojej stronie ;).

Fakt, że to co Apple daje za tą cenę jest hm… kontrowersyjne. Ja stwierdziłem, że nie kupię ich telefonu, dopóki nie wprowadzą systemu ratalnego. Do tego jestem zniesmaczony nie wprowadzeniem płatności zbliżeniowych, skoro u nas infrastruktura jest świetna pod to. Nikt nie będzie mnie traktował jak buraka ze wsi na końcu świata, którego można olać. Czas im leci, jak nie zdążą, to zmienię platformę i tyle. Jak im zwisają moje pieniądze, no to trudno. To przecież ich problem, nie mój ;). Pozostaje tylko ten żal i niesmak, że firma z takim potencjałem i gotówką, którą lubię, podkopuje się w tak prostych rzeczach. Już nawet pomijam tu przecież samo urządzenie!

Android też mi jakoś nie pasi. Nic mnie tam nie ciągnie poza ceną…, a to po prostu słabo. Jestem też bardzo ciekawy projektu Ara – gabaryty mi zwisają, a możliwość wymiany czy podmiany części – brzmi bardzo obiecująco. Tylko czemu Android ;P?! Z przyjemnością widziałbym coś takiego z BB :)!

Do tego wszystkiego dorzucę jeszcze, że chyba tylko M$ dał sobie siana z mega cienkim telefonem i wpakował tam bardzo dużo rzeczy. Chciałbym, żeby reszta poszła tym tropem. 3mm mogą na luzaku powiększyć i niech włożą tam nieco bajerów, a jest co wkładać ;).