Koniec iPada nie tak prędko

Paweł Okopień

paweloko

3

Dodane: 9 lat temu

Apple zaprezentowało swoje wyniki finansowe, kolejny raz rewelacyjne i rekordowe. Kolejny raz spada też sprzedaż iPada. Czy iPad się skończył? Czy całe to Post-PC było bujdą? Czy iPady odejdą w cień jak iPody? To tylko kilka pytań, a odpowiedź tkwi w samych iPadach.

Wprowadzając iPada Apple stworzyło zupełnie nową gałąź produktów elektroniki użytkowej. Wcześniej tablety były totalną niszą, a później rozpoczął się boom. Boom, który też nieco zaszkodził samemu iPadowi. Konkurencji w większości przypadków nie udało się zrobić dobrych tabletów. Kowalscy pokupowali tanie chińskie urządzenia, które nie posiadały dedykowanych aplikacji, muliły, były zawodne. Na rynku pojawiły się też hybrydy, które są jak świnki morskie (ani świnka, ani morska). W słabych tabletach konkurencji upatruję sporą rolę słabszej niż można by się tego spodziewać kondycji iPada. Ludzie nie wymieniają tabletów z Androidem na iPady, po prostu odchodzą od tej kategorii produktowej.

Spadki sprzedaży iPada należy upatrywać też w samym cyklu życia tego produktu. W przeciwieństwie do iPhone’ów jest on znacznie dłuższy. Wymiana smartfonów jest motywowana nowościami, końcem kontraktu u operatora, czy wreszcie tym, że go zniszczymy. Tymczasem kanapowy iPad jest na te czynniki odporny, zwłaszcza, że to kanapowe urządzenie, gdzie wybitna prędkość obliczeniowa nie jest potrzebna. A trzeba pamiętać, że poza pierwszym iPadem, który już dawno odszedł w zapomnienie (nie otrzymał iOS 6) wszystkie pozostałe dalej są wspierane i działają dobrze, a nawet bardzo dobrze. iPad 2 miał swoją premierę w marcu 2011, był prezentowany jeszcze przez Steve’a Jobsa. W marcu minie 5 lat, a przynajmniej do września będzie miał najnowszy soft (wykastrowany, ale wciąż z pełnym wsparciem).

Sam porzuciłem iPada w styczniu na rzecz iPhone’a 6 Plus. Wydawało mi się, że z powodzeniem zastąpi mi on iPada Mini 2 i w połączeniu z MacBookiem Air będzie wystarczający. Jednak już pod koniec września nabyłem iPada Air 2, który nie tylko oszczędza baterię w moim iPhonie, ale dzięki aplikacji Duet pełni rolę drugiego ekranu niezależnie, gdzie jestem. W dodatku, dzięki iOS 9 iPad Air 2 jest w stanie być bardzo wydajnym narzędziem pracy, także tej mojej polegającej na pisaniu.

iPad Pro, iPad Air 2 oraz iPad Mini 4 to portfolio najmocniejszych tabletów Apple’a adresowane do bardzo szerokiego grona odbiorców. Mini, jako takie podróżne czytadło, uniwersalny Air oraz Pro do zadań specjalnych. Taką gamą produktów najprawdopodobniej iPad ustabilizuje swoją sytuacje.

Nie wierzę w to, by iPad bił się o kolejne rekordy sprzedaży i miał znaczące wzrosty. Sprzedaż 10 milionów urządzeń kwartalnie i tak będzie świetnym wynikiem nie porównywalnym z żadnym innym tabletem, ani też komputerem. A o tym, że tak będzie, świadczy chociażby ostatni raport BestBuy o top 15 świątecznych prezentów 2015. Co jest na pierwszym miejscu? iPad! Na drugim słuchawki Bose, na trzecim MacBook, dopiero na 6 Microsoft Surface, a na 9 Samsung Galaxy Tab S2. W zestawieniu jeszcze na 12 miejscu znalazł się Apple Watch.

Wyniki iPada nie powinny nas dziwić. To rynek stricte mobilny rośnie, rośnie sprzedaż dużych smartfonów. Natomiast tablety są następcami komputerów, a te nie starzeją się tak szybko, nie ma aż tak wielu nowych funkcji, ani potrzeby ich szybkiej wymiany. Wyniki iPada wraz z Makami są wciąż oszałamiające, patrząc z perspektywy branży komputerowej. iPad to nadal najlepiej sprzedający się komputer. I tak będzie zapewne jeszcze przez wiele lat.

Paweł Okopień

Pasjonat nowinek ułatwiających codzienne życie, obserwator szybko zmieniającego się rynku tech, nurek, maniak wysokiej rozdzielczości i telewizorów.

paweloko