Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Zakupy  w AppStore dopisywane do rachunku, to i tak nie przekona Polaków do kupowania

Zakupy w AppStore dopisywane do rachunku, to i tak nie przekona Polaków do kupowania

Paweł Okopień
paweloko
3
Dodane: 8 lat temu

Apple jeszcze bardziej ułatwia dostęp do płatności w App Store. W niemieckim o2 pojawiła się opcja dopisania zakupów do rachunku za połączenia. Taka usługa może pojawić się też w Polsce, ale to raczej niczego nie zmieni.

Dzięki nowej opcji abonenci niemieckiego o2 (należącego do hiszpańskiej firmy Telefonica) kupując aplikacje i gry w App Store, płacąc za muzykę i filmy w iTunes, czy książki w iBooks store nie obciążają swojej karty kredytowej/debetowej, a rachunek telefoniczny. Na koniec miesiąca wraz z opłatą za abonament na rachunku pojawiają się także opłaty za zrobione w App Store zakupy. Jest to ciekawa alternatywa, która chociażby łatwiej kontrolować wszelkie płatności związane z naszym telefonem. Docenią ja również ci, którzy nie chcą powierzać Apple’owi danych swojej karty płatniczej.

Opcja ta wydaje się szczególnie interesująca z perspektywy naszego rynku. Choć się to zmienia, Polacy nie przywykli jeszcze do internetowych transakcji kartami płatniczymi. Nad Wisłą spopularyzowały się płatności ekspresowe, logujemy się do naszych banków korzystając z pośredników takich jak dotpay, czy payU i szybko dokonujemy transakcji bezpośrednio z konta bankowego. Nie ma tego na zachodzie i tej metody nie wdrożono jak na razie w App Store, Google Play, czy Windows Store. W sumie jak na razie jedynym poważnym graczem, który zdecydował się dostosować swój proces płatności do naszych lokalnych warunków jest AliExpress; tam możemy skorzystać z usługi przelewy24.

Dopisywanie zakupów aplikacji do rachunków wywodzi się nieco z smsów premium i katalogów aplikacji z początku XXI wieku. Gdzie za tapety do telefonów, dzwonki i mini gry płaciliśmy wysyłając kody sms.

Usługa dopisania zakupów do rachunku jest w Polsce dostępna u operatorów zarówno w sklepie Google’a dla telefonów z Androidem, jak i w sklepie Microsoftu. Chociaż, Marcin Gruszka rzecznik prasowy Play zaznaczył, że nie cieszy się ona jakąś szczególną popularnością to osoby, które już z niej korzystają, robią to bardzo aktywnie i chwalą sobie tę metodę. Niszowość tej funkcji wynika po prostu z tego, że w naszym kraju nie ma kultury płacenia za aplikacje, zwłaszcza w przypadku platformy Android. Zapewne wielu z was zna osoby, które mają iPhone’y tylko z darmowymi aplikacjami i nie podpięły swoich kart do App Store.

Dopisanie do rachunku u Apple’a wchodzi późno i będzie raczej rozwiązaniem niszowym, popularnym jedynie w wybranych krajach, czy u wybranych operatorów. Nie wpłynie to raczej na popularyzację korzystania z płatnych aplikacji nad Wisłą. W Polsce wciąż w sieciach handlowych nie znajdziemy kart pre-paid do AppStore, choć na szczęście takowe pojawiły się już do Google Play, czy za abonament Spotify.

Kupowanie aplikacji nie jest czymś naturalnym dla wielu osób. Płacenie za cyfrowe dobra bardzo powoli wchodzi nam w nawyk. Gdy jedni wydają już kilkaset złotych miesięcznie za subskrypcje, aplikacje, inni co najwyżej doładowują konta na chomikuj i to jeszcze wspomnianymi smsami premium. Oczywiście trzeba brać tutaj pod uwagę zasobność portfela, ale niestety częściej chodzi po prostu o pewne nawyki i zmiany w mentalności, czy zwykłą edukację. Podpięcie karty, czy konta do App Store, sklepu Amazon, SkyCash i innych usług jest szalenie wygodne i upraszcza codzienne życie

Paweł Okopień

Pasjonat nowinek ułatwiających codzienne życie, obserwator szybko zmieniającego się rynku tech, nurek, maniak wysokiej rozdzielczości i telewizorów.

paweloko
Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 3

W stanach mam podpieta kartę, ale jedyne za co płace to kilka subskrypcji, rownież kupiłem kilka gier. I jeszcze muzykę kupuję. Ale tak, wszystko co darmowe wystarcza mi na iPhone. Korzystam z aplikacji IBM, ale to nie prywatny zakup. Jeśli chodzi o innych i kupowanie aplikacji, to większość coś kupiło, albo usunięcie reklam w endomondo lub jakieś narzędzia.